Ja rodziłam z mężem pomógł bardzo do tego bardzo chciał córkę to on wymyślił imię i widziałam jak bardzo się cieszył po prodzie zakochał się od razu ale po powrocie do domu jakoś lozkowo się nie układało mimo ze nigdy nic nie powiedział czułam się odtrącona nie wiem czy było to spowodowane tym ze tyle przytyłam i naprawdę uwierzcie mi byłam tak brzydka i mówię to z pełna świadomością gruba bardoz się w ciazy zmieniłam fiz. Czy tym ze był przy porodzie może coś widział i go to jakoś odtrąciło w każdym razie minęło trochę zanim wszystko wróciło do normy woec teraz dam mu wybór i nie będę miała za złe jak nie będzie chciał być zamierzam rodzic z prywatna położna wiec nie będę sama
Ale faktem jest ze faceci maja jakiś kryzys w trakcie małżeństwa u Nas bylo krucho długa historia prawie rozwod ale oboje zawalczylismy szczerze i dziś nie wyobrażam sobie ze nie jesteśmy razem
Ciezko jest z tymi facetami, wazne ze wszystko sie ulozylo.