Danutka1234
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2018
- Postów
- 124
A i urodzinki były 100 lat Agnieszka i spokojnej ciąży.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Wczoraj pojechalismy do kuzyna i nie mialam niczego do zmywania makijazu, wiec kupilam sobie takie chusteczki nawilzane do demakijazu. Nie uzywam ich na co dzien, ale zdarzylo mi sie wczesniej i wszystko bylo ok, a dzisiaj jak sie obudzilam, to cala twarz mam w krostach i czerwona I to akurat kiedy jutro idziemy sie spotkac ze wszystkimi starymi znajomymi Nawet tapeta nie pomaga, bo podklad mam raczej lekki, nie na takie historie. Myslicie, ze to od ciazy? Bo mowie - nigdy mi sie wczesniej nic takiego nie przytrafilo z tymi chusteczkami.Dzień dobry
Czy któraś z Was ma problemy z cera...? Ja ostatni raz miałam pod koniec podstawówki, a teraz pryszcze na szyi, dekolcie głównie... ble [emoji58]
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Moj nie da sobie maszynka zrobic, tylko u fryzjera, ktory bierze £17. Jak dla mnie to jest absolutna strata pieniedzy, bo moglabym to samo za darmo zrobic. Ja nie chodze do fryzjera, bo mi zal kasy, a on musi co 2-3 tygodnie, eh...Ja do męża: Spoko maszynkę mamy w domu kiedyś tam kupioną, więc daj pierwszy raz w życiu będę obcinać włosy ale może dam radę. I efekt nawet mi się podoba. Lepiej wygląda niż jak od fryzjera wracał Teściowa nawet z tekstem, że w końcu na dobrego fryzjera trafił.
Spełnienia marzeń [emoji16] głównie tego lipcowego [emoji16]Dziękuję bardzo
Będzie dobrze, trzymamy mocno kciukiA ja z powrotem w szpitalu. Pojechaliśmy w piatek w nocy na IP. Mialam bole brzucha i mega skurcze. Zostalam juz na oddziale. Po lekach minęło okolo 5 nad ranem. Do tego wymiotowalam. Lekarze mowia, ze moglam miec jeszcze komplikacje po zabiegu zalozenia szwu albo silna reakcje w ramach nietolerancji pokarmowej. Od wczoraj nic sie nie dzieje, leki mam doraznie. Mam nadzieje, ze Stasiu to przetrwal. Jutro bedzie pewnie USG.
Moze byc tak, ze w ciazy uczulaja nas kosmettki, ktore wczesniej nie uczulaly. Albo odwrotnie.Wczoraj pojechalismy do kuzyna i nie mialam niczego do zmywania makijazu, wiec kupilam sobie takie chusteczki nawilzane do demakijazu. Nie uzywam ich na co dzien, ale zdarzylo mi sie wczesniej i wszystko bylo ok, a dzisiaj jak sie obudzilam, to cala twarz mam w krostach i czerwona I to akurat kiedy jutro idziemy sie spotkac ze wszystkimi starymi znajomymi Nawet tapeta nie pomaga, bo podklad mam raczej lekki, nie na takie historie. Myslicie, ze to od ciazy? Bo mowie - nigdy mi sie wczesniej nic takiego nie przytrafilo z tymi chusteczkami.
Na pewno jest dobrze z Maluszkiem [emoji8] trzymam kciuki żebyś jak najszybciej wróciła do domu [emoji4]A ja z powrotem w szpitalu. Pojechaliśmy w piatek w nocy na IP. Mialam bole brzucha i mega skurcze. Zostalam juz na oddziale. Po lekach minęło okolo 5 nad ranem. Do tego wymiotowalam. Lekarze mowia, ze moglam miec jeszcze komplikacje po zabiegu zalozenia szwu albo silna reakcje w ramach nietolerancji pokarmowej. Od wczoraj nic sie nie dzieje, leki mam doraznie. Mam nadzieje, ze Stasiu to przetrwal. Jutro bedzie pewnie USG.