Czesc dziewczyny,
Na domiar złego wczoraj byłam na wizycie dodatkowej i gin na usg wypatrzyła krwiaka. Zapisała mi od razu dupka i luteine których raczej nie moge brać z uwagi na to że karmie. Kazała odstawić mała od piersi ale to jest niewykonalne
Nie martw się krwiakiem. Nie musi oznaczać nic groźnego. Ja go miałam w 3 ciążach na 4. Teraz też się z nim męczę. Trzeba się niby oszczędzać, nie dźwigać, ale w poprzednich ciążach miałam małe dzieci i to było niewykonalne. Nigdy nic się nie działo, nie miałam plamień, krwiak się po prostu wchłonął. Będzie dobrze!
A córcia Twoja już dość duża, może się obejdzie całkiem bez mleka modyfikowanego? Je już na pewno coś oprócz Twojego mleka - obiady, owoce, warzywa, kaszki? Może pić samą wodę, nic się nie stanie. Mój trzeci maluch taki był - karmiłam go rok i ani przez ten czas, ani później nie tknął mm ani butelki. W zasadzie "normalnie" jeść zaczął dopiero wtedy, jak go przestałam karmić
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Wcześniej zawsze sobie mlekiem dobijał każdy prawie posiłek. A tu się nagle okazało, że jak mleka brakło, to potrafi jeść jak człowiek
Ja też bym nie chciała zima rodzic... Nudno ciągle siedzieć z Maluchem w domu... A co do temperatury w lipcu to w tym roku była do d py ... Więc może i w przyszłym
W zimie przynajmniej nie ma problemu z tym, jak ubrać dziecko. Zakładasz ciepłe ciuchy, kombinezon i jedziesz na spacer. A w lecie będzie zawsze problem - czy nie za ciepło/nie za zimno ubrane
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Taki maluch Ci nie powie, czy mu zimno, czy ciepło
Mam dzieciaki z grudnia, marca i lipca i w zasadzie każda pora roku ma plusy i minusy
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Inna rzecz, że jak rodzisz w lecie, to się o kurtkę nie trzeba martwić
W Polsce większość szpitali robi lewatywe nie pytając pacjentki o zdanie. A trzeba wiedzieć że mamy prawo odmowic lewatywy. Nie jest ona niezbędna do porodu. Owszem pomaga w oproznieniu jelit, czasem nasila czynność skurczowa ale niekiedy bywa krepujaca
Zawsze można odmówić, ale to wcale nie musi być idealne wyjście
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Miałam lewatywę 2 razy, za trzecim razem nie zdążyłam, bo urodziłam w godzinę po przyjeździe do szpitala. Organizm się przed porodem trochę sam oczyszcza, ale jednak opróżnianie jelit podczas parcia na fotelu jest bardziej krępujące niż lewatywa przed porodem
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Tyle że ja miałam zawsze jednoosobowy pokój z łazienką do porodu, a to też trochę inna perspektywa niż np. łazienka wspólna na korytarzu.
*** *** ***
Jakie plany na wieczór? Ja idę piec pierniczki na choinkę
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Może już jutro postawimy. Na święta nie ma nas w domu i zawsze kupujemy drzewko wcześniej, żeby się dzieciaki nacieszyły
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)