Kama ja mam strasznie dużo wątpliwości i co tu ukrywać też się martwię o moją dzidzię. Teraz tak będzie, aż do porodu, wiem co piszę bo przeżywam to drugi raz.
Najbardzej się boję, że ta kreseczka, którą zobaczyłam na teście tylko mi się przywidziała i że o zgrozo dostanę @ ale staram się być dobrej myśli i nie dopuszczać do siebie takich przypuszczeń.
W końcu nie ma @ już tydzień, teścik wyszedł, piersi bolą, śpiąca jestem, to znaczy, że dzidzia jest.
Wszystko będzie dobrze. Mam nadzieję, że wszyatkie Lipcóweczki doczekają szczęśliwego rozwiązania.
Najbardzej się boję, że ta kreseczka, którą zobaczyłam na teście tylko mi się przywidziała i że o zgrozo dostanę @ ale staram się być dobrej myśli i nie dopuszczać do siebie takich przypuszczeń.
W końcu nie ma @ już tydzień, teścik wyszedł, piersi bolą, śpiąca jestem, to znaczy, że dzidzia jest.
Wszystko będzie dobrze. Mam nadzieję, że wszyatkie Lipcóweczki doczekają szczęśliwego rozwiązania.