reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Cześć Kobitki!
Ja spałam dzisiaj dobrze, mały obudził mnie fikołkami dopiero o 8:30. Dzisiaj jadę do pracy podsemplować ligitymację ubezpieczeniową bo jak wczoraj do niej zajrzałam to okazało się, że ostatni stempel mam z kwietnia. No a teraz z tymi strajkami to nic nie wiadomo, jutro idę na KTG do szpitala i nie chce żeby mi ktoś problemy robił.

Dzisiaj rano tak leżałam sobie w łóżeczku i wpadłam na pomysł, że porobię sobie jakieś mrożonki, żeby mieć jak mały się urodzi i będę zbyt zmęczona na gotowanie. Nie zawsze można liczyć na męża :-( a mama przyjedzie na trochę ale nie zostanie ze mną wiecznie ;-) Więc jak złapię wenę to potłukę troche kotletów, zapanieruję i wrzucę do zamrażarnika :-D:-D
 
reklama
Cześć Kobitki!

Dzisiaj rano tak leżałam sobie w łóżeczku i wpadłam na pomysł, że porobię sobie jakieś mrożonki, żeby mieć jak mały się urodzi i będę zbyt zmęczona na gotowanie. Nie zawsze można liczyć na męża :-( a mama przyjedzie na trochę ale nie zostanie ze mną wiecznie ;-) Więc jak złapię wenę to potłukę troche kotletów, zapanieruję i wrzucę do zamrażarnika :-D:-D


ja zrobię tak samo, w przyszłym tygodniu zrobie mielone i pomroze,kupie zapas białej kiełbasy i kurczaka w porcjach
 
Ja zawsze moge liczyc na Mojego wiec nie mroze.
dostalam od mojego mamy kompociki sa pyszne wiec hcyba nie ostana sie do czasu jak mala bedzie mogla je pic:-D a no i ogorki kiszone wlasnej roboty pychotka:-p
 
Anka ach te Mamy, na nie zawsze można liczyć :tak: a te kompoty to jak są z owoców pestkowych to lepiej pij teraz, bo jak będziesz karmić to nie wolno. Np ze śliwek czy wiśni. Podobno w pestkach jest kwas pruski czy coś takiego i dlatego mamy karmiące muszą z nich zrezygnować :-( tak nam mówili na szkole rodzenia.
 
ja sie na szczescie nie musze martwic bo zaraz jak urodze przyjedzie do mnie mama wiec nic nie bede musiala robic:-)zostanie 2 tygodnie a potem to juz sobie sama dam rade wyrobie sobie jakis rytm dnia i bedzie git:-D:-D:-Dja czuje ze na ten wekend juz bede trzymala moja mala Victorie w rekach wiec jak sie nie odezwe tzn ze mnie nie ma:-D:-D:-Da co do tych kompotow to mozna je pic bez obaw tylko nie jesc tych owocow pestkowych ja sie bede objadac arbuzem:-p:-):-):-)
 
hey gdzie wy wszystkie sie podziewacie???w szpitalu juz abo co:-):-):-)ja juz wysprzatalam wszystko,wlosy umylam ogolona jestem:-D:-D:-Di czekam:-D:-D:-Dmam dziwne wrazenie ze to juz niedlugo a napewno gora 2 dni i jade:-):-):-)
 
reklama
hey gdzie wy wszystkie sie podziewacie???w szpitalu juz abo co:-):-):-)ja juz wysprzatalam wszystko,wlosy umylam ogolona jestem:-D:-D:-Di czekam:-D:-D:-Dmam dziwne wrazenie ze to juz niedlugo a napewno gora 2 dni i jade:-):-):-)

Kasia terminy mamy podobne ale ja jeszcze nie czuję żybym miała urodzić :-( tak jak Ty sprzątam na potęgę. Wczoraj to nawet poszłam poprzekładać rzeczy w komodzie maluszka chociaż od dawna sa poukładane w idealnym porządku :rofl2:. Może jak się napatrzę na te maleńkie ubranka to szybciej mnie skurcze złapią ;-).

Dziewczyny a wiadomo co z Zebrą? Miała wczoraj rodzić.
 
Do góry