Lipcowe Mamy 2007 :))

[Grubelek]

to może ja już zacznę szukać jakichś wykwintnych przepisów na kociznę ;-):-)

:ninja: :ninja: :chief: :chief: :unibrow:
To od koteczków!

 

[Ankami]

Negri, sęk w tym, że to był jedyny weekend, kiedy pozwoliłam sobie na krótkie wypady bez Mariusza. Normalnie to każdą wolną sobotę czy niedzielę staramy się na maxa wykorzystać na "razembycie" i przygotowanie obiadu spada na mnie ;-)

 

[mila333]

Wizja potrawki z kotetschkuff zaostrzyła mój apetyt... Idę na obiadek. Niestety, nie jest koci, ale co się odwlecze...

 

[Ankami]

:ninja: :ninja: :chief: :chief: :unibrow:
To od koteczków!

Grubelku, i tak już je "kocham"

 

[Grubelek]

Mila smacznego

 

[bazylia]

Blee, kotożercy..
Milka, obiecuję że dziś nabędę ów tajemniczy magazyn, choć pachnie mi to jakąś prowokacją!

 

[Grubelek]

Blee, kotożercy..
Milka, obiecuję że dziś nabędę ów tajemniczy magazyn, choć pachnie mi to jakąś prowokacją!

hihihi one lubia chińszczyznę...

 

[Ankami]

Bazylia, po prostu Mila chciała się pochwalić, że ktoś już wykorzystał jej pomysł, który kiedyś Tobie rzuciła - ot i cała prowokacja

 

[negri]

Ankami no to skoro wykorzystujecie czas na bycie razem to poproś żeby pomógł Ci przy obiedzie i zrób słodkie oczka ;-) u mnie zawsze działa

 

[Ankami]

Dziewczyny, ale numer! kupiłam dzisiaj ciemne winogrona, które smakują jak czereśnie na czereśnie mam uczulenie a na winogrona na szczęście nie. Co za smak! mmmmm ))