Alkmena
mama 2007 i 2015
Witam U mnie były chmury rano ale teraz to aż mnie ciągnie na świeże powietrze
Anna_79 - ja też wstaję raniutko o 6.10 razem z mężem, robię śniadanie i kanapki dla niego do pracy, potem patrzę jak je śniadanie i rozmawiamy. On wychodzi o 7.00 a o 6.45 oglądam serial "Veronica Mars" :-) ok. 7.40 zasypiam i wstaję przeważnie koło 10.00
Ewa Białystok - mi dzisiaj nie chce się robić obiadu i mąż prawdopodobnie kupi Pizzę :-) mogłabym zrobić jakąś zupę ale niestety mój mąż nie przepada za pierwszym daniem więc mam zawsze problem a nie codziennie chce mi się robić drugie danie :-) Ostatnio byśmy jedli cały czas placki ziemniaczane... może je dziś znowu zrobię
Grubelku - nam podoba się ten Ramatti Mars - tylko wg mnie ma strasznie cienką rączkę do trzymania a daszek to kawałek materiału przypinany do rączki... dziś pokażę mężowi ten CONECO i musimy ostatecznie na coś się zdecydować.
zebrra - ja nie mam aż takiego zapału do roboty - podziwiam ja na razie idę się przewietrzyć ma 2-3h i poczytam sobie książkę... potem będę myślała nad obiadem
Anna_79 - ja też wstaję raniutko o 6.10 razem z mężem, robię śniadanie i kanapki dla niego do pracy, potem patrzę jak je śniadanie i rozmawiamy. On wychodzi o 7.00 a o 6.45 oglądam serial "Veronica Mars" :-) ok. 7.40 zasypiam i wstaję przeważnie koło 10.00
Ewa Białystok - mi dzisiaj nie chce się robić obiadu i mąż prawdopodobnie kupi Pizzę :-) mogłabym zrobić jakąś zupę ale niestety mój mąż nie przepada za pierwszym daniem więc mam zawsze problem a nie codziennie chce mi się robić drugie danie :-) Ostatnio byśmy jedli cały czas placki ziemniaczane... może je dziś znowu zrobię
Grubelku - nam podoba się ten Ramatti Mars - tylko wg mnie ma strasznie cienką rączkę do trzymania a daszek to kawałek materiału przypinany do rączki... dziś pokażę mężowi ten CONECO i musimy ostatecznie na coś się zdecydować.
zebrra - ja nie mam aż takiego zapału do roboty - podziwiam ja na razie idę się przewietrzyć ma 2-3h i poczytam sobie książkę... potem będę myślała nad obiadem