2411magdalenka
mamy lipcowe'07
CZESC!
obudzilam sie o 5.30, wstalam niewiele pozniej ,ale jakos dopiero teraz udalo mi sie dotrzec na forum
dzisiaj mam duzo energii i dobry humorek, ale nie podoba mi sie pogoda - wietrzysko i ciagle jakies przelotne mzawki
no, ale w domu tez sie znajdzie jakies zajecie
Ania coz, ja moze nie kfiatki, ale konewki kupowalam i Pani powiedziala, ze "skoro podlewac beda 2 osoby, to bedzie rabat" i dostalam 1 zl
Grubelku przykro mi z powodu Kiciusia.. mojego zabilo kiedys auto i chodzilam jak struta przez tydzien
gadzina - gadziną, ale to jednak robi sie "członek rodziny" i zawsze żal. Przytulam mocno!
zeberko moze maz wreszcie sie ocknie.. dziwie mu sie, ze nie ciazy mu ta chora sytuacja w domu i sam nie dazy zeby to naprawic.
O szczescie trzeba walczyc, samo nie przychodzi.. mam nadzieje, ze szybko dozna olsnienia. Bo jak nie rodzina to co? Dla mnie nie ma wiekszego szczescia..
marika mówisz,że lubisz ziele? ;-)
a lozeczko mam juz rozlozone w tym tygodniu kupuje materacyk i wanienke, wozek jest w drodze
w sumie to brakuje mi tylko kilku "drobiazgow" - pampersow, podkladu na materac.. ostatnio kupilam nawet 2 zabawki edukacyjne i grzechocze malej do brzucha
obudzilam sie o 5.30, wstalam niewiele pozniej ,ale jakos dopiero teraz udalo mi sie dotrzec na forum
dzisiaj mam duzo energii i dobry humorek, ale nie podoba mi sie pogoda - wietrzysko i ciagle jakies przelotne mzawki
no, ale w domu tez sie znajdzie jakies zajecie
Ania coz, ja moze nie kfiatki, ale konewki kupowalam i Pani powiedziala, ze "skoro podlewac beda 2 osoby, to bedzie rabat" i dostalam 1 zl
Grubelku przykro mi z powodu Kiciusia.. mojego zabilo kiedys auto i chodzilam jak struta przez tydzien
gadzina - gadziną, ale to jednak robi sie "członek rodziny" i zawsze żal. Przytulam mocno!
zeberko moze maz wreszcie sie ocknie.. dziwie mu sie, ze nie ciazy mu ta chora sytuacja w domu i sam nie dazy zeby to naprawic.
O szczescie trzeba walczyc, samo nie przychodzi.. mam nadzieje, ze szybko dozna olsnienia. Bo jak nie rodzina to co? Dla mnie nie ma wiekszego szczescia..
marika mówisz,że lubisz ziele? ;-)
a lozeczko mam juz rozlozone w tym tygodniu kupuje materacyk i wanienke, wozek jest w drodze
w sumie to brakuje mi tylko kilku "drobiazgow" - pampersow, podkladu na materac.. ostatnio kupilam nawet 2 zabawki edukacyjne i grzechocze malej do brzucha