reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Ankami co ty spac nie mozesz???;-)
ide dzis po poludniu na wizyte... zobaczymy czego dobrego sie dowiem:-)
jutro zaczynam 27 tydzien:happy: i nie moge sie doczekac lipca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak kazda z nas:tak:

odezwe sie wieczorem i opowiem jak po wizycie
milego wiosennego dnia dla wszystkich kobietek:laugh2:
 
reklama
O! Już 8.00 a tu taka cisza! Chyba wszystkie śpią snem niedźwiedźim :-D.
U nas nareszcie wyszło słoneczko.
Życzę miłego dnia!
 
I ja sie witam....
nadal nie moge dojść do siebie po tym wczorajszym wypadku.... całą noc oboje niespokojnie "spaliśmy" co to za noc była... :-( :baffled:

Ankami widzisz ja też sie błąkałam po domku...:sick:

Dziś i jutro mam męża w domu... a raczej w garażu... wiosenne porządki....
Pogoda piękna a mi nic się nie chce...
Miłego dnia...
 
I ja sie witam....
nadal nie moge dojść do siebie po tym wczorajszym wypadku.... całą noc oboje niespokojnie "spaliśmy" co to za noc była... :-( :baffled:

Oj Grubelku nie tylko ty ciężką noc miałaś:-( nadal myślę o mojej siostrze jak się dziś czuje...że już maleństwa nie ma....wróci do domu a tam ciuszki które pokupowała i podostawała-pewnie mój szwagier je pochowa...
Rozmawiałam z jej teściową odradziła mój przyjazd, powiedziała że Jola jest w ciężkim stanie psychicznym i mój brzuch by ją "dobił" i jeszcze jak by zobaczyła Olę to by nie wytrzymała...
Nigdy nie byłam w takiej sytuacji -ja nie dowierzam że to się wydarzyło w mojej rodzinie:-( i pytanie Dlaczego?
Dodam tylko tyle że ona widziała co straciła to był chłopiec...
Dobra nie zasmucam forum więcej bo po co wam ciężarnym kobietkom takie smutasy pisać..już dość łez zostało wylanych, tak jak pisałyście muszę się skupić na moim maleństwie że sobie rośnie i utulę je niebawem w ramionach;-)

Na śniadanie nie miałam za bardzo ochoty ale dla juniora zjadłam jajo i bułeczkę z szynka;-)
Grubelku a skąd Ci się wzięły już dwa koty?:szok::szok: matko one się w takim tempie rozmnażają?:laugh2::laugh2::-p:szok::szok::eek:
 
Patrzę z niedowierzaniem: jedna strona od świtu???!!!

Wczoraj (a właściwie już dzisiaj) w nocy, gdy spałam, Mariusz przed zaśnięciem postanowił sobie jeszcze podotykać brzuch (podobno nawet się przebudziłam, ale kompletnie tego nie pamiętam). No i mówi, że najpierw myślał, że to tylko ruchy od mojego oddechu, ale po chwili gdy już "nauczył się" je odróżniać, stwierdził, że niezłe brykanie odchodziło wewnątrz. A mnie to w ogóle nie przeszkadza w spaniu :)
 
Witam :-)

ja dzisiaj zerwalam sie bladym switem (o 5) zeby z mezem zabrac sie do miasta (na 6) i byc pierwsza w kolejce do diagnostyki bo nie lubie zbyt dlugo byc na czczo.. wyniki we wtorek u gina..
boli mnie raczka, a wlasciwie dwie, bo Pani nie mogla sie wkluc i atakowala ze wszystkich stron;) i znowu mam krwiaka..
ale tak to jest jak sie ma "niewidzialne" zyly :dry:

wczoraj wieczorem skrecilam lozeczko. Mowie JA, bo to byl bunt, bowiem mezus byl zajety od piatku i nie mial czasu, a ja obsesyjnie juz chcialam miec zlozone, wiec wzielam sie do tego sama:tak: ogolnie za duzo sama nie zdzialalam, ale najwazniejsze ze FOCH byl strzelony i maz dokonal dziela :tak:


Nicoya bardzo ladne imie, osobiscie bardziej mi sie podoba niz Hania:) gratuluje sily przebicia! ;-)

Ankami jestem zbulwersowana ze Twoj maz pod Twoja mentalna nieobecnosc wykorzystuje Twoj brzuch! :wściekła/y: :-D :laugh2: :-D
 
Ankami jestem zbulwersowana ze Twoj maz pod Twoja mentalna nieobecnosc wykorzystuje Twoj brzuch! :wściekła/y: :-D :laugh2: :-D

Właściwie to ja mu kazałam ;-) Powiedziałam jak się kładłam, że szkoda, że nie śpimy w naszej dawnej pozycji (na łyżeczkę) - ja się kładę na lewym boku, on się wtula od tyłu. No i chyba coś go ruszyło, objął mnie jak spałam i sobie dokazywał z Bułą :-D
 
reklama
cześć!
oj przesadziłam chyba ze śniadankiem = 2 kromki chleba z twarożkiem ziarnistym ze szczypiorkiem popiłam herbatką, zagryzłam arbuzem, potem dosłodziłam sobie słodkim mleczkiem z tubki, popiłam wodą min. i mało co się nie porzygałam:eek:, więc teraz piję 0.5l Coli, aby mi się poodbijało troszkę, nigdy więcej takiej mieszanki :baffled:blee
miłego dnia
 
Do góry