reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

przepraszam, może się wymądrzam, tak mnie jakoś naszło, dodam tylko, że przekonałam się, że szczęście to te chwile kiedy jesteśmy razem, nie ma co szukać dziury w całym i gonić nie wiadomo za czym (oczywiście czasami ta dziura jest widoczna gołym okiem i wtedy trzeba zareagować:-D )
 
reklama
Wierność i zaufanie w związku to podstawa!!!
Chociaż u mnie z tym drugim trochę słabo. Mąż jeszcze przed ślubem miał różne wyskoki, bardzo lubiał kłamać - teraz bardzo ciężko jest mi obdarzyć go zaufaniem. Ale nie jest to jakiś większy problem, da się z tym żyć :-)

Ewa - zawsze miłość przeradza się w jakieś tam przyzwyczajenie, rutynę, codzienność. Ale ważne jest to, czy bez tego potrafilibyśmy żyć?
 
Myśmy ostatnio pokłócili się o taką pierdołę, że po 15 minutach zaciekłej kłótni poprostu wybuchliśmy śmiechem i doszliśmy do wniosku, że jesteśmy chyba nienormalni hehe. Żeby denerwować się o jakieś głupstwa. I wiecie - takie chwile są najlepsze... Kiedy można się pogodzić, pośmiać i odpocząć przy swoim boku.
 
Ewa ale niedobrze Ci???:-(
myśle że te granice 3 lata, 7 lat itd, ludzie sobie powymyślali na wytłumaczenie tego co sie dzieje w ich życiu , takie troche usprawiedliwienie- nie mam na to wpływu, bo takie prawo rządzi światem-a przecież tak naprawdę każdy związek jest inny i nie ma co porównywać
 
Dzisiaj śniło mi się moje maleństwo. Oczywiście cała mamusia - wypisz wymaluj. Oczy niebieskie, włoski blond, wyglądał tak jak ja w dzieciństwie :-D . No ale w tym śnie wszystko było proste, łatwe i przyjemne. Poród trwał parę sekund, nic nie bolało. Karmienie piersią cudowne, bezbolesne i od razu wiedziałam jak to zrobić. Tylko nie mogłam sobie poradzić z trzymaniem dzieciątka na rękach, nie wiem jak to się robi hehe.
Ale sen wspaniały. Oby naprawdę tak było!!!
 
reklama
[Ewa - zawsze miłość przeradza się w jakieś tam przyzwyczajenie, rutynę, codzienność. Ale ważne jest to, czy bez tego potrafilibyśmy żyć?[/quote]
polemizowałabym ze słowem "zawsze":-D
 
Do góry