reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Bazylko tak śpiworek to to co piszesz:) Ankami ci podała link:)

Pastela-dokładnie leże na plecach:tak: i dlatego mam trudności z oddychaniem...leżenie na boku (prawym)mi tez nie odpowiada bo boli mnie strasznie miednica a ból promieniuje aż na brzuch..i to jest nie do wytrzymania:-(
leżenie na brzuchu odpada hahaha, jedynie lewy bok ale ile można na jednym wytrzymać...
I jeszcze jedno wracając do tej oliwki kupie ale tą w żelu..może być bo takiej lejącej nie cierpię...smarowałam się jak byłam z Olą w ciązy tą bambino-ciarki mi przechodzą jak mam takie "tłuste" dłonie ble.. teraz pytanie pisałaś że na mokrą skórę...ale co po kąpieli tak? i wytrzeć się potem mam ręcznikiem czy stać pół godziny nago i czekać aż się samo wszystko wchłonie?:zawstydzona/y::confused::sick::sick:głupie pytanie ale nie wiem...

Pije dzisiaj już trzecią inkę-ja nie wiem kac jakiś? ale od czego?:eek::laugh2:

Teraz dla odmiany dowcip:

Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.
- Do pięciu wyrazów za darmo.
- Nooo... toniech będzie: Zmarła Zelda Goldman.
- Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy.
- To niech będzie - Zmarła Zelda Goldman,sprzedam Opla.


 
reklama
marika - w sumie od 28 tygodnia ciąży powinno się leżeć tylko na lewym boku, aby nie uciskać żyły gł. :szok:, więc porażka.
Co do oliwki ja mam Hipp, /niecierpię Bambino/ a nakładam ją po prysznicu na mokrą skórę i delikatnie się osuszam ręcznikiem, nie czekam aż się wchłonie, no moze chwilkę jak myję zęby :-p. ona nie pozostawia tłustych śladów na ubraniach ;-)i jest bezbarwna. Dzięki za dowcip :laugh2:

ja czekam na obiad - dziś będzie od teściowej
 
Anka, a z ciekawości - jaki miałaś wynik po glukozie? ja po godzinie coś koło 70, nie pamiętam teraz dokładnie, sprawdzę w domu
 
witam znow, juz u mnie nastroj troche lepsiejszy.. :)

wlasnie zrobilam galaretke ;) pozostalosci z mojego wesela hihihi.. rodzina miala zarcia na rok, bo na poprawiny malo kto przyszedl :dry:

kupilam wczoraj na allegro laktator aventu:) a moj maz na to, czy tym sie zasysa tylko piersi... :-D :laugh2: :-D


jesli chodzi o spanie to jak mialam mniejszy brzuchol jakos bardziej mi sie udawalo spac na lewym boku, a teraz to juz mieszam... zawsze przy obracaniu mam uczucie jakby mi krzyze chcialy peknac, staram sie unosic na nogach, to znowu lapie mnie skurcz lydek ;) sama rozkosz...:baffled:

a propos plci dzidziusia.. to ja tak naprawde nie wiem co myslec o moim usg.. kiedys aparat byl za slaby, ale doktor mi strzelil ze gdyby mial zgadywac to powiedzialby ze panienka...
2 tygodnie pozniej poszlam do innego lekarza, powiedzial ze na dziewczynka na 90% i nawet mi te wargi sromowe pokazywal... ale jesli to byly jaderka, a penisek sie gdzies zaplatal?
takze tak do konca jednoznacznie nie potrafie sie nastawic.. bo nie chce przy porodzie byc rozczarowana..
jedno co moge powiedziec - usg na pewno pomoglo w oswojeniu sie z mysla, ze niekoniecznie urodze chlopca ;) bo takie byly BARDZO SILNE odczucia od poczatku ciazy..

a czy Wam Wasze przeczucia sie sprawdzily????? instynkt zadzialal prawidlowo?
 
Bazylia, ja na początku miałam 79, po godzinie 86, a po dwóch godzinach 92 (przy dawce 75 g). Pomiar miał być robiony tylko po 2 godz. ale pielęgniarka się pomyliła i zrobiła mi też po godzinie.

Aśka, ja nie lubię się zbierać do ćwiczeń, za to ten stan już po ćwiczeniach bardzo lubię i zawsze się cieszę, że jednak się zmusiłam ;)
 
Magdalenko, jak mi Osóbka-Morawski podobnie "zgadywał" że będzie dziewczynka, to potem też przeczucia miałam że hoho! Jeszcze w dniu usg mówiłam rano, że czuję to na 100% dziewczynka. I co?? w pierwszej sekundzie usg konsternacja, bo lekarz od razu oświadczył że to chłopak, a potem jeszcze byłam na 3D potwierdzić (i widziałam już na własne oczy siusiaka, ale w przypadku dziewczynki moim zdaniem możliwość pomyłki jest do końca aktualna..)
Zobacz jakie to właściwie podobne (niby nie, ale jak się człowiek przyjrzy..)
 
magdalenko nie wolno się nastawiać tak fest na konkretną płeć-ja co chwilę słyszę historyjki że ktoś miał miec córkę a urodził się chłopiec..lub na odwrót-nawet moja lekarka mi powiedziała że źle jest sie nastawiać..bo potem takie dziecko się ponoć źle chowa(nie wiem w jakim sensie..?)sama mam nadzieję że będzie syn:zawstydzona/y::laugh2: a co do odczuć-nie ufam swojej intuicji...:-p
 
reklama
Magdalenka, ja żadnych przeczuć nie miałam, ale nastawiałam się na chłopca, bo nie potrafiłam sobie wyobrazić siebie z córką ;) Natomiast mój Mariusz od mniej więcej 2 lat miał przeczucie, że dziewczynka i jakoś nie mógł uwierzyć, że mogłoby być inaczej. No i chyba wyjdzie na jego ;)
 
Do góry