reklama
magdalenka33
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2006
- Postów
- 114
Pastela, ewa bialystok
dziekuje za gratulacje:-)
dziekuje za gratulacje:-)
zebrra
Potrójna mama :)
Witam się wtorkowo Piękne słonko mnie obudziło, a jak u Was?
Nicoya no co Ty? Jesteś w ciąży??? Kurczę nie wiedziałam Czytaj i cierp Kobieto!!!
Olaf mi ostatnio opowiadał, że zadzwoniłam do niego i robiłam mu jakąś awanturę telefoniczną, a obok stał jego znajomy. Skończyliśmy rozmawiać, a ten gość: co, awantura??? pewnie w ciąży jest...
Olaf mówi, że uśmiał się strasznie ))
Magdalenko gratuluję córci!
Nicoya no co Ty? Jesteś w ciąży??? Kurczę nie wiedziałam Czytaj i cierp Kobieto!!!
Olaf mi ostatnio opowiadał, że zadzwoniłam do niego i robiłam mu jakąś awanturę telefoniczną, a obok stał jego znajomy. Skończyliśmy rozmawiać, a ten gość: co, awantura??? pewnie w ciąży jest...
Olaf mówi, że uśmiał się strasznie ))
Magdalenko gratuluję córci!
magdalenka pozwól że i ja się do gratulacji dołączę
negri zeberrka - kaję się w pokorze - już więcej nie opuszczę was bez słowa na dłużej niż jeden dzionek hihihihi
...ślicznie dzisiaj słonko wstało....
a ja taka niewyspana - kłopoty ze snem przychodzą ostatnio coraz częściej, maluszek nie lubi chyba jak śpię na prawym boku co oznajmia potężnym kopem... a ja tylko na prawym zawsze spałam.....
kiedyś któraś z was stwierdziła (nie pamietam tylko czy to był zart czy jakoś naukowo?! dowiedzione) że kobieta w ciąży intelektualnie się uwstecznia - to chyba mnie to już dopada - coraz częściej nie potrafię sie "wygęgać"... normalnie brakuje mi słów w głowie... masakra
milusiego, pięknego, cieplutkiego i wiosennego dzisiaj wam wszystkim życzę
negri zeberrka - kaję się w pokorze - już więcej nie opuszczę was bez słowa na dłużej niż jeden dzionek hihihihi
...ślicznie dzisiaj słonko wstało....
a ja taka niewyspana - kłopoty ze snem przychodzą ostatnio coraz częściej, maluszek nie lubi chyba jak śpię na prawym boku co oznajmia potężnym kopem... a ja tylko na prawym zawsze spałam.....
kiedyś któraś z was stwierdziła (nie pamietam tylko czy to był zart czy jakoś naukowo?! dowiedzione) że kobieta w ciąży intelektualnie się uwstecznia - to chyba mnie to już dopada - coraz częściej nie potrafię sie "wygęgać"... normalnie brakuje mi słów w głowie... masakra
milusiego, pięknego, cieplutkiego i wiosennego dzisiaj wam wszystkim życzę
zebrra
Potrójna mama :)
Witaj Nicoya
Kochana to moje słowa z tym uwstecznieniem... u mnie objawia się to brakami w ortografii i nie wiem skąd to się wzięło, bo nigdy nie miałam z tym kłopotu
Kochana to moje słowa z tym uwstecznieniem... u mnie objawia się to brakami w ortografii i nie wiem skąd to się wzięło, bo nigdy nie miałam z tym kłopotu
zeberka tak mi się coś w głowie tłukło że to ty ale nie chciałam gafy strzelić.....
to jest potworne! - ja taka zawsze wyszczekana teraz mam chwile typu..yyyy...eeee..... kurde nie pamiętam słowa.... hehehehe -albo używam słów nie takich jak trzeba... wczoraj na forum też - patrzę a strzeliłam zamiast "najpierw" - "nawet" co się nijak wypowiedzi nie trzyma ech.... i jak się tu z Dużym kłócić? hihihihi
to jest potworne! - ja taka zawsze wyszczekana teraz mam chwile typu..yyyy...eeee..... kurde nie pamiętam słowa.... hehehehe -albo używam słów nie takich jak trzeba... wczoraj na forum też - patrzę a strzeliłam zamiast "najpierw" - "nawet" co się nijak wypowiedzi nie trzyma ech.... i jak się tu z Dużym kłócić? hihihihi
kluska
Początkująca w BB
Wiram z rana !
A ja nie mam problemu z teściową Nienawidzi mnie z całego serca bo jej ukradłam syneczka he he he od 3 lat się z nią nie widziałam , a mieszka kilometr ode mnie. Najbardziej rozbawiła mnie gdy przyszliśmy do niej ogłosić zaręczyny, a ona wyrzuciła nas z domu i nie przyjeła kwiatów. Mam święty spokój z nią. Teraz też się nie interesuje jak tam u mnie w ciąży. Za to mój mąż ma fajowych teściów, na razie mieszkamu u moich rodziców - bo domek w remoncie. Ale nie wiem czemu jemu też nie przechodzi przez gardło "mamo" i "tato". Po ślubie jesteśmy 7 miesięcy, ale razem 8 lat !!
A ja nie mam problemu z teściową Nienawidzi mnie z całego serca bo jej ukradłam syneczka he he he od 3 lat się z nią nie widziałam , a mieszka kilometr ode mnie. Najbardziej rozbawiła mnie gdy przyszliśmy do niej ogłosić zaręczyny, a ona wyrzuciła nas z domu i nie przyjeła kwiatów. Mam święty spokój z nią. Teraz też się nie interesuje jak tam u mnie w ciąży. Za to mój mąż ma fajowych teściów, na razie mieszkamu u moich rodziców - bo domek w remoncie. Ale nie wiem czemu jemu też nie przechodzi przez gardło "mamo" i "tato". Po ślubie jesteśmy 7 miesięcy, ale razem 8 lat !!
zebrra
Potrójna mama :)
heheheh dobre
powiem Ci szczerze, że takie coś to jeszcze nic... jak w czerwcu miałam zapalenie mózgu to w ogóle mi słowa uciekły i na przykład wiedziałam do czego coś słuzy, ale nie umiałam tego nazwać i tak było co chwilę, to się nazywało afazja amnestyczna... okropne uczucie... mówiłam na przykład ze to to co jest w ścianie i tam jest prąd, albo, że na obiad był kotlet i takie duże zielone liście... to było dobiero wkurzające...
powiem Ci szczerze, że takie coś to jeszcze nic... jak w czerwcu miałam zapalenie mózgu to w ogóle mi słowa uciekły i na przykład wiedziałam do czego coś słuzy, ale nie umiałam tego nazwać i tak było co chwilę, to się nazywało afazja amnestyczna... okropne uczucie... mówiłam na przykład ze to to co jest w ścianie i tam jest prąd, albo, że na obiad był kotlet i takie duże zielone liście... to było dobiero wkurzające...
zebrra
Potrójna mama :)
Kluska to współczuję takiej teściowej, raczej nie nazwałabym tego że masz ją z głowy, bo mnie pewnie ta sytuacja by mocno uwierała...
reklama
zebrra kobieto - czy ty wszystkie choroby po ludziach zbierasz? matko jedyna - co czytam to albo ty albo twoja mała na coś.....
kluska mnie taka sytuacja by strasznie frustrowała... hmmm....
...spadam popracować trochę... choć ostatnio to bardziej udaję że pracuję
kluska mnie taka sytuacja by strasznie frustrowała... hmmm....
...spadam popracować trochę... choć ostatnio to bardziej udaję że pracuję
Podobne tematy
Podziel się: