zgadza się marika na fotce to mój sznaucer, wyszedł jakoś tak nieproporcjonalnie a nie mam lepszego zdjęcia w kompie .
Wkurza mnie jak mi rodzina w kółko marudzi, że pewnie wyląduje on u nich jak się dzidziuś urodzi, bo Harryś szczeka na dzieci /mogą pomarzyć/
a mi nawet przez myśl to nie przeszło więc po co mi tak trują . On szczeka na dzieci które się boją psów, a na te nie bojące się nie zwraca uwagi, a zresztą nie śmie zrobić krzywdy nikomu, tylko lubi poszczekać, nigdy nikogo nie ugryzł więc bezpodstawne to gadanie
Wkurza mnie jak mi rodzina w kółko marudzi, że pewnie wyląduje on u nich jak się dzidziuś urodzi, bo Harryś szczeka na dzieci /mogą pomarzyć/
a mi nawet przez myśl to nie przeszło więc po co mi tak trują . On szczeka na dzieci które się boją psów, a na te nie bojące się nie zwraca uwagi, a zresztą nie śmie zrobić krzywdy nikomu, tylko lubi poszczekać, nigdy nikogo nie ugryzł więc bezpodstawne to gadanie