reklama
zebrra
Potrójna mama :)
No dziewczynki, prosze mi tu nie krytykować Zuzi, bo jak wpadnę i zrobię awanturę... )))
A tak na powaznie, to sprawa imion jest tak indywidualna, że i tak każda z nas wybierze to co jej się podoba, nie patrząc na zdanie innych...
A tak na powaznie, to sprawa imion jest tak indywidualna, że i tak każda z nas wybierze to co jej się podoba, nie patrząc na zdanie innych...
Grubelek
mamy lipcowe'07
Zebrra mi Zuzka się bardzo podoba i tak chciałam dać na imię dziewczynce. A w ogóle tak nazywa się kot mojej mamy i jest wredny A ja chyba będę walczyć o Wiktora Michała (drugie po tatusiu ;-) )
Dopilnuję, dzięki, ale nadal nie rozumiem co to znaczy, że dostaje się 100%, a w praktyce trochę mniej :-)
Ankami, a zdradzisz nam Wasze imię?
My dla chłopaka od samego początku (niemal od chwili gdy się poznalismy!) nie mielismy problemu, miał być Marcel, po Duchampie
A z kolei przerabianie Marcela na Marcelinę kompletnie mi nie pasuje.
Zebrra, wiem o co Olafowi chodzi z tymi krótkimi imionami, mi też trochę się nie podoba trzyliterowe, za krótkie jest po prostu To tak jakby było od początku zdrobnieniem. Ale nic innego już nie przychodzi nam do głowy, miała być kiedyś Marianna, ale przestało mi sie podobać.. Basia w koncu tez mi jakos nie leży.. Na pewno nie chcę takiego, które często powtarza się w wyborczej przy nowonarodzonych dzidziuśkach, potem cała klasa tak będzie miała na imię. Nie nazywajcie dziewczynki Julia, bo to już zakrawa na jakiś żart
Ankami, a zdradzisz nam Wasze imię?
My dla chłopaka od samego początku (niemal od chwili gdy się poznalismy!) nie mielismy problemu, miał być Marcel, po Duchampie
A z kolei przerabianie Marcela na Marcelinę kompletnie mi nie pasuje.
Zebrra, wiem o co Olafowi chodzi z tymi krótkimi imionami, mi też trochę się nie podoba trzyliterowe, za krótkie jest po prostu To tak jakby było od początku zdrobnieniem. Ale nic innego już nie przychodzi nam do głowy, miała być kiedyś Marianna, ale przestało mi sie podobać.. Basia w koncu tez mi jakos nie leży.. Na pewno nie chcę takiego, które często powtarza się w wyborczej przy nowonarodzonych dzidziuśkach, potem cała klasa tak będzie miała na imię. Nie nazywajcie dziewczynki Julia, bo to już zakrawa na jakiś żart
Zebrra, ja wcale nie krytykuję Zuzi - napisałam tylko z czym mi się kojarzy (no i jeszcze z Zuzanną z piosenki Jak wolność to wolność), a wiadomo, że i tak moje zdanie nie będzie miało najmniejszego wpływu na Twoją decyzję.
Bazylia, w sumie mogę zdradzić, tylko jak już zdradzę to ma się urodzić Bułka! Będzie Łucja i też nikt mnie od tego pomysłu nie odwiedzie.
My dla chłopca odkąd się poznaliśmy chcieliśmy Maksymilian, ale wtedy nie było ono jeszcze tak popularne. No i teraz przy ciąży bardzo szybko odpadło.
Natomiast faktycznie Julek jest zatrzęsienie, ale ostatni krzyk mody to chyba Oliwia i Oliwier sądząc po imionach jakie typowały styczniówki, lutówki i marcówki.
Bazylia, w sumie mogę zdradzić, tylko jak już zdradzę to ma się urodzić Bułka! Będzie Łucja i też nikt mnie od tego pomysłu nie odwiedzie.
My dla chłopca odkąd się poznaliśmy chcieliśmy Maksymilian, ale wtedy nie było ono jeszcze tak popularne. No i teraz przy ciąży bardzo szybko odpadło.
Natomiast faktycznie Julek jest zatrzęsienie, ale ostatni krzyk mody to chyba Oliwia i Oliwier sądząc po imionach jakie typowały styczniówki, lutówki i marcówki.
reklama
zebrra
Potrójna mama :)
Mnie imona męskie podobają się bardziej niż żeńskie, zdecydowałam, że dla chłopaka na cześć mojego Taty będzie Jaś (też sporo w ostatnim czassie), a podoba mi się jeszcze Oskar, Bartosz...
Bazylia dostajesz 100% z ostatnich 12 mcy, ale jeśli w ciągu ostatnich 3 miesięcy byłaś na zwolnieniu, to 12 miesięcy bierzesz sprzed tamtego zwolnienia... i tak dalej wstecz... u mnie okazało się, że nigdy nie miałam większej przerwy między zwolnieniami niż 3 miesiące, więc cofali się wstecz i doszli do okresu próbnego, kiedy zarabiałam o 1000pln mniej... i dlatego dostaję mniejszą pensję... nie wiem czy logicznie to tłumaczę...
Bazylia dostajesz 100% z ostatnich 12 mcy, ale jeśli w ciągu ostatnich 3 miesięcy byłaś na zwolnieniu, to 12 miesięcy bierzesz sprzed tamtego zwolnienia... i tak dalej wstecz... u mnie okazało się, że nigdy nie miałam większej przerwy między zwolnieniami niż 3 miesiące, więc cofali się wstecz i doszli do okresu próbnego, kiedy zarabiałam o 1000pln mniej... i dlatego dostaję mniejszą pensję... nie wiem czy logicznie to tłumaczę...
Podobne tematy
Podziel się: