Fasolek - to ja znowu wchodzę do niego do gabinetu i stanęłam na środku tak niepewnie i lekarz pyta się, czy czegoś zapomniałam. Ja mu na to, że owszem - męża. Zaczął się śmiać. A mój mąż z całych nerwów został na korytarzu i musiałam po niego wyjść hihi.
No a potem jak pytałam o płeć, bo myślę, że będzie dziewczynka to mi powiedział, że moja córeczka ma wielkiego ptaka hehe.
Fajny lekarz. Ale dobrze, że to było tylko USG - bo był trochę za młody i za przystojny (nie najpiękniejszy ale nie oblech) - żeby przed nim tyłek pokazywać
No a potem jak pytałam o płeć, bo myślę, że będzie dziewczynka to mi powiedział, że moja córeczka ma wielkiego ptaka hehe.
Fajny lekarz. Ale dobrze, że to było tylko USG - bo był trochę za młody i za przystojny (nie najpiękniejszy ale nie oblech) - żeby przed nim tyłek pokazywać