reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

czesc Dziewczyny.:-)

ja mam to szczęście, że zakład pracy ufundował nam leczenie w prywatnym centrum medycznym, jak sie okazało ku mojej radości prowadzenie ciąży również mam w pakiecie. Świetna sprawa.
Zdjęcie oczywiście zamieszczę, moze uda mi sie to już jutro.

Powiedzcie czy znacie jakies domowe sposoby na mdłości??:sick:
Męczą mnie całymi dniami nie tylko rano. Będę wdzięczna za każdą radę.

Pozdrawiam
;-)
 
reklama
Czesc!
Sensi ojej, naprawde??Jestescie lekarzami??Jakim Ty lekarzem jestes??
Biedronko zazdroszcze, u nas z tymi ginami to normalnie szok, nie mam takiwego do ktorego bym chodzila od dawna:-( Zaufanego,ech...
Rito - pogadaj z niania, byc moze wlasnie przyda Ci sie pomoc przy dwojce dzieci, bo pewnie latwo nie bedzie, ja chce przywiezc do sibie swoja mame, bo tej z gory to nie zniose:wściekła/y:
 
Tak czytam i czytam same 30latki...kurcze czemu tak późno...zresztą to wasz osobisty wybór, ja mam 22 lata i jestem w drugiej ciąży jak będę miała 35 lat to moja dzieci będą po komunii duże odchowane a ja luzik...w szpitalu jak rodziłam to byłam najmłodsza, mam tu koleżankę w moim wieku która ma już dwójkę:eek: ciąża w niczym nie przeszkadza bo w czym ? w pracy? w uczeniu się? na pewno nie moja bratowa w pierwszej ciąży zaczynała studia, w drugiej broniła magistra a w trzeciej robiła podyplomowe-teraz jej zazdroszczę ma 34 lata i duże dzieci,
Powiem tak jeden czuje się gotowy, dojrzalszy w wieku 20 lat a drugi po 30tce... chociaż zdarzają się takie "mamuśki" które mają po 20 lat a w głowie imprezki i dwie lewe ręce....współczuję dzieciom tych mam
 
Lila jestem lekarzem weterynarii:happy::happy::happy:

Mariko w wieku 22 lat byłam na studiach z dala od rodzinnego domu, mieszkałam w akademiku i nie sądzę, że było to odpowiednie miejsce dla dziecka:no::no:. Po studiach rozpoczęłam pracę,która wymagała ode mnie dyspozycyjności 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu- i to moim zdaniem też nie wpłynęłoby dobrze na dziecko. Efekty mego wcześniejszego poświęcenia w pracy zbieram obecnie-mam bardzo dobrą pracę na samodzielnym stanowisku, kieruję zespołem ludzi (wszyscy dużo starsi ode mnie:-)) i myślę, że jestem lubiana. W międzyczasie zrobiłam specjalizację. Czuję się spełniona zawodowo. Oboje z mężem mamy ugruntowany pogląd na życie, pozycję społeczną i materialną. I sądzę, że będziemy odpowiedzialnymi, mądrymi rodzicami, bo decyzja o dziecku była podjęta świadomie i rozważnie.:tak::tak:
 
Witajcie
Ja mam 30 lat ,ale o dzidziusia staramy się już od 7 lat i tylko los zdecyduje o tym kiedy zostanę mamą.BOJĘ SIĘ STRASZNIE!!!,bo w sobotę 25 idę na USG i tak właściwie po nadzieję albo wyrok.Poroniłam już 5 razy i zawsze w tym samym czasie między 7 a 8 tyg.ciąży.Mam wadę genetyczną i dla mnie ciąża to totolotek,mam próbować do skutku.
Jeśli chodzi o objawy to mam nudności ,ale tylko czasami, boli mnie krzyż,piersi i mam zaparcia.Powiedzcie czy Was piersi bolą tak cały czas ,ciągle?(mnie czasami wcale nie bolą) ,bo boję się że objawy już zanikają i stracę to dziecko.
Iwona.
 
Iwonko-Derylko to co Ci powiem nie ma raczej znaczenia, bo jestem w połowie Twojej drogi, ale mnie nic nie boli. Może sutki,kiedy je dotykam. Piersi mam bardzo obrzmiałe, ale nie bolą IA innych objawów nie mam.
Wytrwała z Ciebie kobieta!:tak::tak: Możesz powiedzieć co to za wada:confused:
 
Jasne,że mogę to jest wada hromosomów dokładnie to się nazywa "translacja hromosomów"polega to na tym,że jedną stronę tej podwójnej nitki genów mam pomieszaną i jeśli komórka jajowa utworzyła się z tej pomieszanej strony to nie ma rady dziecko umrze a jeśli powstanie z dobrej strony to urodzę zdrowe dziecko.Tylko jak na razie cały czas trafiam na tą złą stronę:-( .
 
Derylko a jakim badaniem to stwierdzono:confused::confused:
Z tego co mi wiadomo z medycyny Translacja - to proces syntezy łańcucha polipeptydowego białek na matrycy mRNA a nie wada genetyczna:szok:
 
Sensi nie chcę szukać zaczepki ale tak się poczułam dziwnie jak napisałaś że macie z mężem ugruntowany pogląd na życie, pozycje społeczną i materialną, typowe myślenie 30latki( też będę miała 30 lat to mnie nie ominie) że jak się ma 30 lat to się jest rozważnym, mądrym itd, ja też mam bardzo dużo i w głowie i materialnie jak na swój wiek, dobrze się uczyłam, skończyłam co prawda technikum, ale w wieku 17 lat podjęłam pracę i to dość dobrą, oboje z mężem prowadzimy firmę córcia nie była nie wiadomo jak planowana ale jesteśmy dobrymi rodzicami i bardzo ją kochamy , myślimy o jej przyszłości.Ja wiem że jak się jest daleko od domu to ciężko z brzuchem z dzieckiem dlatego potem sprostowałam że jest to osobista decyzja każdej kobiety, jedne wcześniej wychodzą za mąż inne później-proste. Ja jestem indywidualnym przypadkiem...i nikogo nie potępiam za późne czy wczesne rodzicielstwo, tylko chodzi mi o to że kobiety które późno decydują się na dziecko uważają że te bardzo młode nic nie zapewnią swoim dzieciom i są głupiutkie, nie gotowe i mają dzieci z wpadki bo jak to możliwe aby w wieku 20 lat urodzić planowane dziecko....ech zakończę tą refleksję bo do niczego nie prowadzi.....cieszmy się każdym dniem w zdrowiu niezależnie od wieku:happy: pozdrawiam wszystkich
 
reklama
Tak nazwał to gin a nie genetyk.
Cytuję:
Stwierdzono na podstawie analizy chromosomów 50 metafazach uzyskanych z hodowli limfocytów z krwi obwodowej,barwionych rutynową metodą Giemsy ,metodą denaturacji termicznej (wzory prążkowe RHG),oraz metodą enzymatyczną (wzory prążkowe GTG) a także analizy chromosomów w kariogramach (mikrofotografia,technika prążków RHG,GTG).Ustalono: układ hromosomów 46XX,t(3,22)(p23;q13.2),inv
(7)(q11.2;q22)pat.
 
Do góry