My też dziś pospacerkowaliśmy prawie 4 godzinki. Ale dziś zapomniałam wziąć ze sobą deserku dla Grzesia. Aż się dziwię, że wytzrymał bez większych płaczów. Pojadł za to chrupek i herbatniczków.
Buziaczku rety, no to miałaś przeżycia. Dobrze, że wszystko sie dobrze skończyło.
Gratulujemy Blani umiejętności picia z kubeczka.
Buziaczku rety, no to miałaś przeżycia. Dobrze, że wszystko sie dobrze skończyło.
Gratulujemy Blani umiejętności picia z kubeczka.