reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

Hej Kobietki jeżeli pozwolicie to chciała bym czasami uzyskać jakąś porade od Was. Mam córeczke urodziła się 21.07.07r Mamusie karmiące butelką prosze napiszcie ile zjada wasza pociecha w ciągu dnia łącznie lub jednorazowo, bo moja to straszny niejadek jest i zaczynam się martwić o przybieranie coprawda niedawno na szczepieniu było ok ale wtedy jeszcze jadła z piersi a teraz pierś jest bllee dla Niej.
 
reklama
cześć! wiadomo,że na cysiu to najlepiej.Ja mam ten sam problem z Lulcią i rozwiązujemy go tak jak pisałam..Uważam,że jeśli dzicku nic nie jest jak wcina inne smakołyki to nie ma problemu z podawaniem dodatkowych produktów(oczywiście w małych ilościach raz po raz). Także obserwuj Karolcię i odczekaj z tydzień dwa na efekty marchewkowe;-) I rób jak intuicja Tobie mówi! Ps.A może ściągaj pokarm i z butli podawaj? Może to kwestia napracowania się przy cysiu?!?
 
Witaj Zanet ja karmię piersią także nie umiem Ci odpowiedzieć ile Krzyś je. Z tego co się orientuję to dzieciaki w tym wieku powinny jednorazowo wypijać 150 -180 ml. Mam nadzieję,że butelkowe mamy Ci coś doradzą w tej sprawie. Pozdrawiam :-)
 
Cześć dziewczyny ale tu cisza:szok: ja zaczęłam podawać Karolince banana. Wcina oczywiście po troszkę już od 3 dni a cieszy się przy tym że szok. I już się nie boję tak nowości. Wiem że maluyka tego już potrzebowała. Pozdrawiam
 
Pytam o to jedzonko bo zauważyłam że mojej Karolince samo mleczko zaczyna już nie wystarczać. Do tej pory też jadła samego cycusia ale ostatnio jest taka głodna że je aż jej się już mleczko nie mieści i się cofa ale to nie jest ulewanie.Mleczko wylatuje, ona płacze, ciągnie dalej i się złości bo więcej się nie mieści. Moja mama jak to zobaczyła powiedziała że to jest ewidentny znak że samo mleczko to za mało. Też chciałam dawać tylko pierś ale już nie mam siły. Mała je co godzinę.:wściekła/y: Mama mnie przekonała i dałam małej marchewkę ze słoiczka. Nic jej nie było a jadła już 2 razy. Myślicie że dobrze robię?

Bartoszek tydzień temu miał to samo ale wszystko wróciło do normy i ja sie nie poddałam. Chodzi o to ze dziecko w ieku 3 miesiecy , 6 i chyba 9 ma skoki wzrostu i potrzebuje wiecej jedzonka, jeżeli podajesz piers top ono sobie unormuje ile potrzebuje a pozniej wszystko wróci do normy. Ja robie tak ze jak nie chce juz jednej piersi podaje druga i chetnie ssie. Pozniej mam 2-3 godzinki spokoju.
 
Hej ja malutkiej jeszcze nic nie podaje ale mam zamiar po ukończeniu czwartego miesiąca, teoretycznie soczek z marchewki i jabłka mogła by już dostawać bo dawałam wcześniej jak były problemy z kupką lekarka kazała, i nic jej nie było a jak smakowało. Musze uciekać bo płakusia
 
Witam w pochmurny dzien!
Co tu tak pusto? Dziewczyny piszcie cos, bo watek umiera. :-(
Grzesiu coraz bardziej kontaktowy sie robi. Czasem jak zacznie mowic, to nie umie skonczyc.;-):-D Jak ma dobry humoerk, to potrafi sie smiac niemal bez powodu.:-)
Buziaczku -wszystkiego najlepszego z okazji slubu! Duzo szczescia i milosci kazdego dnia. Obyscie zawsze byli tak szczesliwi i zakochani jak dzisisaj!
14.gif
 
Wiatm po dłuższej przerwie.

Od razu przystąpię do rzeczy i napiszę co u nas:)
Julia przybiera powil ale systematycznie - tydzień temu miała 6 kg. Jest coraz bardziej kontaktowa. Śmieje się pięknie, zwłaszcza wieczorami ma napady śmiechu i rechocze głośno, ze aż miło. jej najlepszym przyjeacielem jest starszy brat. Wojtek bardzo Julię ciekawi, powoli zaczynaja się razem bawić np. Wojtek skacze z tapczanu i podbiega do Julki, łapie ją za rączki i mówi cześc Julka a ona się chichra na całego, i Wojtek tez ma radochę.
Jak dotąd Juleczka tylko na cycu. Nowości wprowadzę najwcześniejw grudniu. W styczniu wracam do pracy. Nie wiem jeszcze od czego zaczniemy, chciałabym trafić w coś co jej od razu zasmakuje. Z Wojtkiem zaczynałam od marchewki i nie przypadła mu do gustu.
Noce niestety nam się ostatnio popsuły. Julcia częciej cyca. Jeszcze tydzień temu był tak karmienie po kapieli ok 19.30-20.00 potem ok 1.30 i między 5.00 a 6.00 a teraz jak się obudzi ok 1.00 to potem co 2 h.
Julka już po drugim szczepieniu, zniosła je dzielnie i zaraz potem zasnęła.
17 listopada chrzcimy naszą kruszynkę.

No i to tyle wieści z Julkowego świata.
 
reklama
cześć!
Łucja robi coraz większe postępy aż miło się patrzy:-) Już zaczyna wykonywać ruchy do przewracania się na boczek..T:-)ylko jej jakoś nogi zostaja w tyle;-) Wszystko wkłada do buźki, śmieje sie na całego(zwłaszcza do wąsiastych dziadków) i ogólnie full zainteresowanie światem. Już jak się budzi to nie podnosi alarmu (chyba,że jest niesamowicie ciemno w pomieszczeniu) tylko pilnie obserwuje świat i ssie paluszki. Tylko jakos ostatnio ma problem z zasypianiem wieczornym i wstaje wcześnie rano(nawet koło5) i o zgrozo!cała jest rześka i gotowa do zabaw:eek: Także trzeba jej cos szybko wymysleć co by sie sama soba mogła zająć, bo jak nie to robi:"yeeeeeeeeeeee...!" co znaczy,że kompletnie jest znudzona.I potrafi tak robić bardzo długo:eek::szok: Ehhh...Ta Lulcia...!;-)
 
Do góry