reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamusie 2010

ha !
to u nas chyba najmniej - kąpiemy w hippie, włosy przelecę też tą wodą z wanienki. Co dwa, trzy dni oliwka bambino, jak idziemy na dwór krem do buźki bambino. Ja rączki trzeba umyć pod kranem, a uwielbia to, wtedy używamy mydełka bambino ;-)
Generalnie reasumując to tylko hipp. Reszta tak od czasu do czasu.

My podobnie, bo tylko kąpiel w Hippie takim z oliwką, włosy wodą z wanienki, na buzię pod mrozu Bubchen i po basenie Hipp kremik pielęgnacyjny :) Żadnych oliwek i mleczek, a skórka jak aksamit ;)

Joaszka, same brokuły są rzeczywiście niesmaczne, ja dodalam pół słoiczka do zupki marchewkowej z ryżem, a drugie pół do jakiejś jarzynowej, chyba Gerbera i Radko wcinał ze smakiem :)
 
reklama
a małą coś wysypało...dziś była zupka marchwiowa,a tam seler, więc może to? no bo raczej nie od kleiku ryżowego na moim mleku?było jeszcze jabłuszko, ale od jabłka?Kurde, wiedziałam, żeby nie wprowadzać tyle nowości naraz, ale mąż musiał się ratować tym jabłkiem, jak ja pojechałam do miasta, mleczka mało było, a mi się zeszło...
 
Joaszka - ja podałam w niedzielę zupkę jarzynową ze słoiczka i wydaje mi się, że po tym mały od wczoraj strasznie dużo kup robi,
mam nadzieję, że to tylko z nadmiaru błonnika, ale dla pewności idę jutro do lekarza, bo jakoś mnie martwi ta sytuacja, nie żebym jakaś przewrażliwiona była, ale nigdy dotąd takie rzeczy się nie zdarzały.
 
oj tam, na Tarchomin wcale nie jest tak daleko, od metra przy dobrych wiatrach i w porze nie-korkowej 15min się jedzie:tak: A teraz jeszcze ten most budują i tramwaj mają mi pod blokim puścić, co akurat mnie mnie cieszy

doje sie, wiec bez znakow bedzie...
ja mamm calkiem inne nastawienie. Mimo, ze piersze 3,5 m Olka cały czas sie darła, teraz spie maks 4 godz na dobe, to zdecydowanie odpowida mi siedzenie z dzieckiem w domu :sorry2: Moj M, jak rano wychodz, to dziecko jeszcze spi, jak wraca - juz spi, wiec my w zasadzie ciagle same. Nie wyobrazam sobie,jak do pracy pojde :eek: Jak najdluzej chce z Ola w domu siedziec, bo te pierwsze miesiace, lata sa dla dziecka takie wazne, a dla nas-rodzicow, takie ulotne...
 
Hej dziewczyny.poczytalam tak na szybko bo goscia mam i na bb wyjatkowo nie siedzialam.
Tak piszecie o tych brokulach ze mam ochote je na malej przetestowac ale u nas ich nie widzialam:)
co do mojej psychiki to na razie raczej ok...jest chyba tak jak sie spodziewalam ( no moze oprocz tych pierwszych 3 mc gdzie tylko placz i placz byl).moj facet wiecznie pracuje ,tak ze czuje sie czasem jak samotna matka no ale z drugiej strony ktos musi i zdazylam sie do tego przyzwyczaic.za praca nie tesknie,nudzic mi sie nie nudzi bo ciagle gdzies pedze à czas leci jak szalony.niezle kombinacje wykonuje jesli musze gdzies wyjsc np do fryzjera bo jak mowilam m pracuje duzo à moja rodzina w innym kraju,opiekunkom nie ufam zbyt i raczej nie mam malej z Kim zostawiac.ciagniemy ja niemal zawsze ze soba.
Wykorzystuje takie chwile jak jutro kiedy w koncu wybieram sie do kina à maz niech sobie radzi.wychodzi mu to gorzej niz mnie ale nic dziwnego bo to przeciez ja spedzam z nia najwiecej czasu i znam ja najlepiej.poza tym ma pecha:)
jak dla mnie jest ok choc wiem o czym piszecie.nie da sie juz nawet od tak do sklepu wyskoczyc no ale staram sie o tym nie myslec.
Spadam spac bo pozno à ja przeziebiona jestem o powinnam troche wiecej odpoczac.
Nie rozpisuje sie w ciagu dnia bo jak mowilam mam goscia ale moze jutro w ciagu dnia napisze bo mam wizyte u Gina i akurat w tym tyg nie musze jak zwykle ciagnac ze soba malej bo siostra ( gosc) z nia zostanie
 
dzień dobry ;) Mała dzisiaj wyjątkowo dała mi pospać, jak się obudziłam to aż w szoku byłam, bo normalnie to 4 - 4.15 i koniec spania.
tweenie na Tarchominie to wczoraj byłam, dokładnie musiałam dojechać na Kępę Tarchomińska i chyba przez najbliższych 10 lat nieprędko tam się pojawię :-D z Bielan tam jechałam półtorej godziny (bo zabłądziłam, i to z nawigacją :szok: ) a wracałam już na szczęście 15 minut. To jakaś masakra, istny koniec świata ;)
 
Korzystam z okazji bo u gina bylam.jest ok.teraz obskocze dwa sklepy i znowu do domu.na szczescie gardlo przestalo bolec tylko katar mnie dobija.
Wieczorem wybieram sie do kina.kawal czasu minelo odkad ostatnio bylam

moje dziecko jest tak poza tym na etapie bycia grzeczna,wesola i zajmujaca sie zabawami bez asystowania.teraz np piszczy z zachwytem do tych samych zabawek na baby gym od dluugiego czasu.no ale te latwe dni to pewnie jakas cisza przed burza ,przed jakims kolejnym skokiem rozwojowym bo ostatnio zastoj w postepach:)czy przed zabkami

aha jest tez na etapie sadzenia wiekszej ilosci kupek dziennie (dotychczas jedna) od czasu jak jada sloiczki.przy okazji widze ze o wiele przyjemniej wcina warzywa niz owoce.
 
Ostatnia edycja:
aha jest tez na etapie sadzenia wiekszej ilosci kupek dziennie (dotychczas jedna) od czasu jak jada sloiczki.przy okazji widze ze o wiele przyjemniej wcina warzywa niz owoce.

co do kupek-u mnie na samym cycu było ich więcej, za to te "słoiczkowe" bardziej śmierdzące:-Da jakie dziś bąki sadzi po brokułach dziś...
No i tak mnie straszyłyście, że brokuły blee, ale mojej Kruszynce posmakowały:-)Teraz tylko zamiast na pomarańczowo (marchew) lub biało (mleko) ulewa na zielono...
Nie wiem czy pisałam, ale podałam jej dwa razy kleiki ryżowy na mleku z piersi. B.jej smakował. Tylko tak śmiesznie się robi-najpierw gęste, a potem rzadkie...

Tak poza tym-dziś zrobiliśmy większe zakupy i po raz pierwszy teściowa została jakieś 3 h sama z małą. Nawet nieźle soie poradziła, tylko ni cholery nie mogę przetłumaczyć, że kichanie i zimne ręce nie znaczą, że jej zimno!I wracam, a ona po czubek głowy kocem przykryta...

To chyba tyle na dziś, dziękuję za uwagę:-)Miłego wieczorku życzę
My z M dziś jakiś filmik zapodamy, tak jak wczoraj, w ramach wieczorów we dwoje, bo normalnie się od siebie oddalamy od kiedy Zu jest z nami.
 
reklama
Hej

sasanka1 to dobrze z wszystko oki u gina, ja az strach sie przyznac nie byłam jeszcze, nigdy nie ma czasu,

Nocki tez mam juz fajne raz sie budzi na butle a raz dopiero o 8 rano sie obudzi, "złote dziecko"
Moja Nadusia tez miała zaliczona probe kaskaderska, szwagra syn 10 lat sam wyciagna ja z fotelika i potknął sie i ja wypuścił na "dywan":szok:, na szczęście obył się bez płaczu i poważnych obrażeń.
A Świeta... jutro ide na zakupy, mój M dopiero wraca z delegacji 7 tyg. go nie było, jestem juz wykończona tym wszystkim .. wszystko na mojej głowie.

Słoiczki wcale jej nie podchodza zaciska swoje dziasełka ehehh i koniec na siłe jej nie wepchnę a za to zupki ktore sama ugotuje to wcina jak szalona :-D

dobranoc mamuśki idę zażyć wieczornej kąpieli
 
Do góry