Joaszka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2009
- Postów
- 2 544
Wreszcie usnęła...dziś przeszła samą siebie...marudzenie...płacz...ani jeść, ani spać, ani nic...
to te ząbki:-(dałam dziś czopek paracetamolu-może pomógł, a może już tak zmęczona była, że zjadła cyca i usnęła...
ok. 16 spadam do koleżanki.idę sama bo chcę odsapnąć, a po drugie co tu dużo gadać-choć ma małe dziecko, to z porządkiem u niej zawsze było na bakier, a nie chcę, żeby moja pełzająca Zu wycierała te wszystkie włosy psa i kurz z podłogi...
No nic na to nie poradzę, że ja lubię porządek. Jej dziecko to nawet w pieluszce ma włosy psa...
Wczoraj miałam "poważną rozmowę" z M na temat tego, że o związek trzeba dbać...
Bo jemu się wydaje, że jak się nie kłócimy to wszystko gra...
Zapomniał, że o żonę trzeba zabiegać...
i zwala wszystko na Zu...a ja chyba bardziej zmęczona być powinnam...
Choć przyznam się, że czasem chcę, żeby wszystko było po staremu-bez dziecka,więcej czasu dla siebie, itp.
a z drugiej strony wiadomo-bardzo kocham moją ZU!:-)
to te ząbki:-(dałam dziś czopek paracetamolu-może pomógł, a może już tak zmęczona była, że zjadła cyca i usnęła...
ok. 16 spadam do koleżanki.idę sama bo chcę odsapnąć, a po drugie co tu dużo gadać-choć ma małe dziecko, to z porządkiem u niej zawsze było na bakier, a nie chcę, żeby moja pełzająca Zu wycierała te wszystkie włosy psa i kurz z podłogi...
No nic na to nie poradzę, że ja lubię porządek. Jej dziecko to nawet w pieluszce ma włosy psa...
Wczoraj miałam "poważną rozmowę" z M na temat tego, że o związek trzeba dbać...
Bo jemu się wydaje, że jak się nie kłócimy to wszystko gra...
Zapomniał, że o żonę trzeba zabiegać...
i zwala wszystko na Zu...a ja chyba bardziej zmęczona być powinnam...
Choć przyznam się, że czasem chcę, żeby wszystko było po staremu-bez dziecka,więcej czasu dla siebie, itp.
a z drugiej strony wiadomo-bardzo kocham moją ZU!:-)