reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Leżące fonoterolowe przyszłe mamusie

Agape84 - zgadzam sie z Chanel. Powinnas brac staveran, bowiem po fenoterolu czesto serducho wariuje (chodzi o tetno). Ja rowniez jestem z natury niskocisnieniowcem. Fenoterol bralam 10 tygodni i isoptin (to samo co staveran)nie wplywal na obnizenie cisnienia. Tylko zapobiegal kolataniu serca.Tak wiec nic sie nie martw. Dobrze by bylo zebys obserwowala sie przez pierwsze kilka dni, mierzyla cisnienie i tetno. Podobno niektore dziewczyny mimo brania fenoterolu czują sie bardzo dobrze i nie potrzebują staveranu (albo biorą go niewiele). A co do cordafenu to niestety nie pomoge, bo nie bralam.

Chanel - nie wiedzialam, ze Ty juz na koncowce jestes. Niedlugo bedzie wsrod nas kolejny bobasek : )) Dbaj o siebie i poczekaj moze jeszcze te kilka dni ;)))

U mnie weekend taki sobie. Bylismy z M na szkole rodzenia i troche łyso nam bylo, bo wszystkie pary cwiczyly a my tylko moglismy sie przygladać :(

Ostatnio mam wrazenie jakby mi ktos dzidziusia w brzuchu podmienił ;)) Jeszcze 2 tygodnie temu maluszek byl bardzo żywy, kopał, wiariował cały dzień. Mi się to bardzo podobało, bo ciągle go czulam, a jak przylozylam reke do brzucha to mi skora falowała :)) Wszyscy sie zachwycali, bo widzieli jak mi mały w brzuszku szaleje. A od zeszłego poniedziałku nie poznaje dzidziusia. Kopie rzadko - troche rano i wieczorem. I to w wiekszosci bardzo nisko, tak wiec nie ma mowy o falowaniu brzuszka. Cierpi na tym moj pecherz - czasami biegam siusiu co 10 minut. Probuje jesc slodycze, ale on jakby ciagle śpi. Co o tym myslicie? Jakie mogą być powody obniżenia aktywności dzidziusia? Mialam usg niecale 2 tygodnie temu i wszystko bylo ok - mały był glowką w dół. Potem chyba zmienil pozycje.

Milego dnia! :))
 
reklama
Witam:-)
Leila u mnie było identycznie, maleństwo sie rozleniwiło od jakiegoś czasu i daje znać o sobie rano i wieczorem:tak:, nie raz zdarza mu się w południe ale najczęściej to przesypia cały dzień...
Agape84 ja biore teraz cordafen i nie obniżył mi ciśnienia, może nawet troche wzrosło, jedyne co mnie martwi to to że masz brać też magnez.:eek:
Mi od razu kazał go odstawić bo nie wolno go brać z cordafenem nie wiem dlaczego....Pytasz o działanie cordafenu...chociaż na ulotce nic nie pisze przepisują go na skurcze i u mnie lepiej sie sprawdził niż fenoterol;-)

Jednak niedzielne spacery wyszły mi na dobre, tak byłam zmęczona że spałam jak niemowlak:-D:-D
Pozdrowienia

Ps. Syla dlaczego milczysz? Mam nadzieje że wszystko ok.........
 
leila - z tego co pamietam to ja tez tak mialam w 29tyg ze maly sie zrobil spokojny. Pozniej tak po 32tyg znowu sie rozszalal a pozniej znowu sie uspokoil. A teraz to wychodzi z niego nerwusek, bo jak sie zle poloze to daje znac ze mu niewygodnie :) basika - chyba tez bede musiala sie wybrac na spacer wieczorem, bo ze spaniem to u mnie ciezko, hmm powiedzialabym, ze wogole nie spie tylko sobie drzemie na godzinke lub dwie a pozniej pobudka, bo przychodza skurcze lub poprostu jest niewygodnie i nie wiem jak mam lezec. Ojej w zyciu tak nie narzekalam jak w ciagu ostatnich paru dni. A tak wogole to zastanawiam sie GDZIE JEST SYLA???? Mam nadzieje, ze nic sie nie stalo...Syla odezwij sie!!!!!
 
Ehhhh, chciałabym, żeby dzidzius nie robił takich niespodzianek w postaci czasowego minimalizowania aktywności. Lubię jak się wierci, nawet jesli to czasem zaboli. Czasami jak pomyślę sobie o maluszku to mam wrazenie, ze kocham go najbardziej na świecie :)) Nachodzą mnie takie ataki czułości :)) Zaluje, ze M tak nie ma. Chcialabym, zeby czesciej dotykał brzuszka, mowil do małego i w ogole troche sie zainteresowal, np. tym jak wyglada zycie z niemowlakiem. Chyba chcialabym, zeby czasami zamiast grac w gry wział ksiazke czy artykul dla przyszlych tatusiow. Mam wrazenie, ze tylko ja to przezywam i mysle o tym jak sobie damy rade w zupelnie nowej roli.

Mam podobny problem z wysypianiem sie jak Wy. U mnie jest to spowodowane budzeniem sie co 3 h na tabletke lub siusiu. Oprocz tego przesladują mnie dziwaczne i niemile sny.

Dzisiaj musialam wyjsc na godzine i bardzo czesto czulam napinanie sie brzucha, takie ciągnięcie. Cale szczescie, ze wizyta u gina juz w srode.

No wlasnie, co z tą Sylą..................................................
 
Leila nie martw się, faceci tacy są!!!! Chociaż mój mi zawsze powtarza że mi tak fajnie bo czuje dzieciątko jak sie wierci itp. bo nasza złośnica zawsze przestawała sie ruszać jak dotykał brzucha aż w końcu wczoraj mu sie udało:-). Maleństwo tak skakało i się wypinało że aż nie mógł uwierzyć że tak może być:-D:-D
Mnie najbardziej rozczula jak dzidzi wypycha mi taką gule na brzuchu.....wtedy czuje że naprawde ją dotykam:-D:-). Nie martw się na pewno zainteresuje się po narodzinach...
Chanel aż sie boje co to będzie jak dotrwam do tego tygodnia co ty:eek: Słyszałam właśnie że w 9 mies mało sie śpi, nie można nawet pozycji znaleść odpowiedniej i wogóle że męka:baffled:

Mnie też dzisiaj dopadają twardnienia brzucha i wogóle mam jakiegoś nerwa bo jak sobie pomyśle że nie mam nic dla dziecka to mnie to przeraża!!!!!
 
No z tym spaniem to katastrofa. Wogole to taka zrzedzaca jestem jak stara babcia - wszystko mi nie pasuje i mnie drazni. Ale czytalam ze wlasnie tak jest w 9 m-cu wiec nie traktuje tego jak zly objaw :) Za chwile bede jechac do szpitala, bo zauwazylam, ze mam jakies dziwne uplawy. Takie zoltobrazowe i smierdzace takim rybim zapachem. A fuj, nie wiem co to za swinstwo ale jak zadzwonilam do mojego doktorka to kazal mi jechac do szpitala. Trzymajcie kciuki zeby bylo dobrze.
 
jestem jestem, przepraszam za milczenie:sorry::sorry::sorry:
bylam dzis u gina , szyjka trzyma
w piątek znowu do szpitala na 1 dzien na badanka, trzeba powtórzyc krzywą cukrowa bo mam za wysoki cukier po godzinie.
mi mała okopuje dalej pęcherz i biegam siusiu jak wariatka, najgorzej jak wstane to masakra. dzis mnie od rana tak kopala ze az wylam z bólu. no ale niech se kopie:-)
ja jestem wykonczona juz tym lezeniem.w poniedzialek zaczynam masaze u fizjoterapeutki, dostalam przyzwolenie od gina. to takie specjalne dla ciężarnych.
leze juz 23 tygodnie i mój kręgosłup jest w stanie masakrycznym:-(
 
reklama
Syla, dobrze, ze sie odezwalas :)

Mi wlasnie brakuje tego "okopywania" brzucha. Mały kopie ponizej linii wlosow lonowych i nie da rady go "dotknąć". Poza tym to mało przyjemne. Dobrze, zescie mnie uspokoily z tymi kolkami, bo dzidzi ma je czasami 3 razy dziennie!

Basika, mnie tez przeraza to, ze nic nie mamy dla maluszka i przede wszystkim to ile tego wszystkiego trzeba kupic, poczawszy od wozka, lozeczka, wanienki, przez ciuszki i na\kosmetykach koncząc. Raz ze to wszystko pewnie kosztuje majątek to jeszcze trzeba poswiecic na zakupy troche czasu. A to wiaże się z lazeniem po sklepach... A wiadomo, ze takie forsowanie sie na pewno nie jest zaleceniem lekarza......... Chcialabym móc tak sobie po prostu pobuszować po sklepach bez ciaglego strachu i wyrzutow sumienia.

Ja z kolei zrobilam sie ostatnio strasznie placzliwa. Wszystko mnie rozczula i bardzo latwo sprawić mi przykrość. Wszystko za bardzo biore do siebie. Mam wrazenie, ze ostatnio potrzebuje 3 razy wiecej czulosci, zrozumienia i poswiecania mi i dzidzi zdecydowanie wiecej czasu - chodzi mi oczywiscie o relacje z M. A on niestety nie jest w stanie mi tego dać, bo całego siebie oddaje pracy a jak wraca do domu to pada z nóg. Dla mnie i Kubusia nie ma juz siły. Zresztą jest mocno rozdrazniony i nawet w domu stresuje sie praca i tym co bedzie robil nastepnego dnia. A w weekend jest wkurzony, ze go ciagam ogladac wózki.

Chanel - powodzenia na badaniach. 3mamy kciuki.

Buziaki Mamuśki!!!! :)))
 
Do góry