Agape84 - zgadzam sie z Chanel. Powinnas brac staveran, bowiem po fenoterolu czesto serducho wariuje (chodzi o tetno). Ja rowniez jestem z natury niskocisnieniowcem. Fenoterol bralam 10 tygodni i isoptin (to samo co staveran)nie wplywal na obnizenie cisnienia. Tylko zapobiegal kolataniu serca.Tak wiec nic sie nie martw. Dobrze by bylo zebys obserwowala sie przez pierwsze kilka dni, mierzyla cisnienie i tetno. Podobno niektore dziewczyny mimo brania fenoterolu czują sie bardzo dobrze i nie potrzebują staveranu (albo biorą go niewiele). A co do cordafenu to niestety nie pomoge, bo nie bralam.
Chanel - nie wiedzialam, ze Ty juz na koncowce jestes. Niedlugo bedzie wsrod nas kolejny bobasek : )) Dbaj o siebie i poczekaj moze jeszcze te kilka dni ))
U mnie weekend taki sobie. Bylismy z M na szkole rodzenia i troche łyso nam bylo, bo wszystkie pary cwiczyly a my tylko moglismy sie przygladać
Ostatnio mam wrazenie jakby mi ktos dzidziusia w brzuchu podmienił ) Jeszcze 2 tygodnie temu maluszek byl bardzo żywy, kopał, wiariował cały dzień. Mi się to bardzo podobało, bo ciągle go czulam, a jak przylozylam reke do brzucha to mi skora falowała ) Wszyscy sie zachwycali, bo widzieli jak mi mały w brzuszku szaleje. A od zeszłego poniedziałku nie poznaje dzidziusia. Kopie rzadko - troche rano i wieczorem. I to w wiekszosci bardzo nisko, tak wiec nie ma mowy o falowaniu brzuszka. Cierpi na tym moj pecherz - czasami biegam siusiu co 10 minut. Probuje jesc slodycze, ale on jakby ciagle śpi. Co o tym myslicie? Jakie mogą być powody obniżenia aktywności dzidziusia? Mialam usg niecale 2 tygodnie temu i wszystko bylo ok - mały był glowką w dół. Potem chyba zmienil pozycje.
Milego dnia! )
Chanel - nie wiedzialam, ze Ty juz na koncowce jestes. Niedlugo bedzie wsrod nas kolejny bobasek : )) Dbaj o siebie i poczekaj moze jeszcze te kilka dni ))
U mnie weekend taki sobie. Bylismy z M na szkole rodzenia i troche łyso nam bylo, bo wszystkie pary cwiczyly a my tylko moglismy sie przygladać
Ostatnio mam wrazenie jakby mi ktos dzidziusia w brzuchu podmienił ) Jeszcze 2 tygodnie temu maluszek byl bardzo żywy, kopał, wiariował cały dzień. Mi się to bardzo podobało, bo ciągle go czulam, a jak przylozylam reke do brzucha to mi skora falowała ) Wszyscy sie zachwycali, bo widzieli jak mi mały w brzuszku szaleje. A od zeszłego poniedziałku nie poznaje dzidziusia. Kopie rzadko - troche rano i wieczorem. I to w wiekszosci bardzo nisko, tak wiec nie ma mowy o falowaniu brzuszka. Cierpi na tym moj pecherz - czasami biegam siusiu co 10 minut. Probuje jesc slodycze, ale on jakby ciagle śpi. Co o tym myslicie? Jakie mogą być powody obniżenia aktywności dzidziusia? Mialam usg niecale 2 tygodnie temu i wszystko bylo ok - mały był glowką w dół. Potem chyba zmienil pozycje.
Milego dnia! )