reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Leżące fonoterolowe przyszłe mamusie

reklama
Hej
Ja jutro mam wizyte poprosze dr oto azebym odstawila juz leki, ciaza juz donoszona 37 tydzien, wiec nie chce juz sie wiecej tym gownem truc siebie i malenstwa.
Najgorsze jest to, ze od 2 wieczorem zauwazylam ze po wieczornej dawce puchna mi nogi i sinieja zyly.

Niech sie dzieje wiec wola nieba...
Jak maly bedzie chcial to wyjdzie nie bede juz brala tych glupich tabletek...
 
ale mam ostatnio kiepskie samopoczucie, nie wiem czy to przez pogodę, czy też dzieje się coś innego. Brzuch cały czas napięty , skurcze pojawiają się przy każdym ruchu, stać i siedzieć mi nie wolno , a jak leżę to albo mi duszno albo miednica mi wysiada. Chyba jakiś dół mnie złapał, ale mam nadzieję, że jutro na wizycie u ginka usłyszę, że się nie pogorszyło i może wróci mi pewność siebie i dobry humor. W każdym razie kolejna granica osiągnięta- zaczął się 32tc więc tym się teraz chcę cieszyć
 
szczęściara!!! Bardzo bym chciała być na Twoim iejscu. U mnie dzisiaj kiepskie wieści. Tak naprawdę chciali mnie zostawić i podłączyć pod fenoterol z powodu twardego brzucha. Mój krążek trzyma się na resztce szyjki :( W rezultacie wróciłam do domu ale strasznie się boję. Nie wiem co mam robić bo szp. w Zabrzu do którego chodzę nie ma oddziału dla wcześniaków i jak tam urodzę to dziecko pojedzie do innego szpitala i to mnie przeraża :( Z kolei dzwoniłam do Gliwic i tam też wcześniaki się przewozi. Baaardzo się boję, że rozdzielą mnie z maleństwem.
 
Wyploszek mam nadzieje, ze jeszcze potrzyma szew z kilka tygodniui.
W ktorym teraz jestes bo nie masz suwaxczka???

Ja wrocilam dzis ze szpitala, sciagneli mi szew i odstawione mam tabletki wiec poord moze nasatpic w kazdym momencie ..narazie nic sie nie dzieje mam tylko kilka skurczy dziennie takich delikatnychj...
 
To teraz trzymam kciuki Ilona 1985 żeby poród był szybki i łatwi i żebyście we dwójkę szybko zdrowi wrócili po porodzie ze szpitala do domku.

ja jestem na etapie 31tc +6 dni. W sumie od złych wieści mija 4 dzień i na razie jakoś się to wszystko trzyma. Lekarka mówiła, że mam twardy brzuch, może tak jest (nie wiem, nie mam porównania z innym brzuchem :) ) , ale jak mam skurcz to robi się jeszcze twardszy więc może ja poprostu tak mam. W każdym bądz razie skurcze nie są częstrze niż były, ja leżę plackiem, a dzidzia fika w moim brzuszku i oby tak jeszcze przez minimum 2 tyg. to może nie osiwieję :)
 
reklama
Było źle , a teraz jest jeszcze gorzej. Chyba jednak osiwieję. I bynajmniej nie chodzi o przedwczesne urodzenie dziecka, bo stuknął 33 tc więc powodów do zmartwień było coraz mniej , ale okazało się , że mój durny organizm produkuje przecwciała anty D, czyli, że nastąpił konflikt serologiczny. Lekarze zachodzą w głowę jak to się stało , że w 12 tc przeciwciała były ujemne , a teraz są dodatnie mimo, że nie było żadnego powodu do powstania przecieku matczyno- płodowego. W środę idę na USG i okaże się czy i jak bardzo choruje dziecko. Oczywiście już wiem, że tu gdzie mieszkam tej choroby u płodu się nie leczy, tylko albo rozwiązuje się ciążę i leczy noworodka albo jeśli jest już bardzo źle pozwala się umrzeć dziecku. Ja już nie mam siły. Naprawdę zaczynałam wierzyć, że uda mi się donosić ciążę i urodzić zdrowe dziecko, ale mojej Małej chyba jest pisane, że będzie miała ciężki start.
 
Do góry