reklama
ekstasia
MAMA '04,'06,'07
Ja miałam lewatywę przy obydwu porodach. Ale na wszelki wypadek w robiłam sobie domu przed wyjściem do szpitala(tzn. z pomocą męża.
Hej
No lewatywa już dawno nie jest obowiązkowa - w Gdańsku jak się chce mieć zrobioną lewatywę to w ogóle trzeba samemu przynieść sobie potrzebny sprzęt (nie mam pojęcia jak on wygląda)
Szczerze poród jest zjawiskiem tak brudnym, że nie sądzę by w ogóle jakaś "wpadka" zrobiła na kimkolwiek wrażenie - lewatywa zreszta też nie daje 100% pewności że do końca porodu coś tam sie w odbytnicy nie zbierze. Oni naprawdę widzieli już wszystko
Muszę przyznać że część porodu spędziłam na kibelku No ale co za różnica? Gdzieś trzeba go spędzić a pozycja na kibelku jest podobno jedną z lepszych i przyspiesza poród.
Ja tam boję się lewatywy bardziej niż samego porodu i na pewno sobie nie zrobię - przed terminem porodu po prostu lekkostrawną dietę zastosuję i nie sądzę by były problemy.
A problemy estetyczne były naprawdę ostatnimi jakimi zawracałam sobie głowę podczas porodu! Zamiast tego lepiej skupić się na prawidłowym oddychaniu i prawidłowym mocnym parciu.
Zdaję sobie sprawę że ludzie są różni - ja po prostu nigdy nie przejmowałam sie takimi rzeczami. Jeśli komuś ten problem ma przeszkadzać w skupieniu się na porodzie to lepiej zrobić.
Pzdr
Aga
No lewatywa już dawno nie jest obowiązkowa - w Gdańsku jak się chce mieć zrobioną lewatywę to w ogóle trzeba samemu przynieść sobie potrzebny sprzęt (nie mam pojęcia jak on wygląda)
Szczerze poród jest zjawiskiem tak brudnym, że nie sądzę by w ogóle jakaś "wpadka" zrobiła na kimkolwiek wrażenie - lewatywa zreszta też nie daje 100% pewności że do końca porodu coś tam sie w odbytnicy nie zbierze. Oni naprawdę widzieli już wszystko
Muszę przyznać że część porodu spędziłam na kibelku No ale co za różnica? Gdzieś trzeba go spędzić a pozycja na kibelku jest podobno jedną z lepszych i przyspiesza poród.
Ja tam boję się lewatywy bardziej niż samego porodu i na pewno sobie nie zrobię - przed terminem porodu po prostu lekkostrawną dietę zastosuję i nie sądzę by były problemy.
A problemy estetyczne były naprawdę ostatnimi jakimi zawracałam sobie głowę podczas porodu! Zamiast tego lepiej skupić się na prawidłowym oddychaniu i prawidłowym mocnym parciu.
Zdaję sobie sprawę że ludzie są różni - ja po prostu nigdy nie przejmowałam sie takimi rzeczami. Jeśli komuś ten problem ma przeszkadzać w skupieniu się na porodzie to lepiej zrobić.
Pzdr
Aga
Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
A ja jednak wolę lewatywke niz rodzenie. Przy lewatywie nie ma skurczów a przy porodzie niestety są :-( . Bałam się jej ale to dlatego, że nie wiedziałam jak to wygląda.
A tak wogóle to lewatywa też przyspiesza poród, bo wzmaga skurcze.
A tak wogóle to lewatywa też przyspiesza poród, bo wzmaga skurcze.
reklama
A nie w kierunku uda?
Aga
przeważnie w kierunku pupy
Podziel się: