reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lektury trzylatka

reklama
u nas ostatnio czytamy coraz więcej książek, w których jest więcej treści niż obrazków. Takie o i dla przedszkolaków. Przede wszystkim "Mali Przyjaciele. Dziecięcy świat przygód". I jeszcze "Opowiadania z piaskownicy" i "Opowiadania dla przedszkolaków". Tą pierwszą czytamy od deski do deski. Przy dwóch ostatnich już tak długo nie wysiedzi, ale też lubi ich słuchać. I coraz częściej słyszę "sam sobie poczytam", ale nie trwa to długo i po chwili przychodzi z książką do mnie.
 
giza my mamy od jakiegoś miesiąca Kamyczka w przedszkolu, Krystian bardzo lubi tę książeczkę :tak: i myślę, że nam pomogła.

Co do książek to kupiłam latem wiersze Tuwima, K. zachwycony.
bbf648e935d810812b92b9cbf0ecaf2f.jpg
http://www.empik.com/b/o/bb/f6/bbf648e935d810812b92b9cbf0ecaf2f.jpg

A na wakacjach jak byliśmy razem w księgarni to wybrał sobie taką książkę, żadnej innej nie chciał, książka fajnie napisana, choć zdecydowanie dla starszego dziecka, ale co zrobić z jajkiem jak się uprze ;-). To jedna z ulubionych książek.
Kitus-Burczysko_Marino-Degano-Ann-Rockard,images_product,8,83-85353-69-0.jpg
 
nasz Kubuś uwielbia wszelkiego rodzaju sluchowiska....niektore jeszcze ja z dziecinstwa pamietam:-)
znacie bajki Janosha......to jedne z jego ulubionych.....i jest w stanie dotrwac do końca....ostatnio ma bzika na punkcie encyklopedi dla dzieci i ksiazek przyrodniczych(szczególnie o zwierzatkach, kazde trzeba z osobna nazwac i omówic:-))... swietne encyklopedie " Jak" i "Dlaczego" wydawnictwa larousse, bardzo polecam.....
bardzo lubi również pierwotna wersje Kubusia Puchatka....
ciesze sie, ze znalazłam tu dzieciaczki ktore jak moj kuba sa małymi molami ksiażkowymi......niestety wsrod znajomych nie ma takich......zaczytanych:tak:
pozdrawiam
 
Aga Natalka ma z tej seri PORY ROKU i faktycznie sa swietne:tak::tak:
teraz Natka jest na etapie DOMISIOW z gazety dzis juz 2 raz jej czytałam hihi

A pozatym ty lubi ksiazeczki KUBUSIA PUCHATKA,MAŁA SYRENKE,I RÓZNE PRZYPOWIESCI
 
My mamy ksiazeczki o Kamyczku. Sa pisane prostym jezykiem, niewiele jest w nim tekstu, sa malo opisowe. Wprost idealne dla dwulatka, jakim jest moja Zosia. Mysle ze dla trzylatka beda troche za proste. Ale oczywiscie moge sie mylic :)
 
Z mojego Kubusia tez rosnie mol ksiazkowy :-) Na szczescie teraz za kazdym razem wybiera inna bajke, bo kiedys byl taki czas, ze w kolko czytalismy Tuwima. Do dzis znam wiekszosc wierszykow na pamiec.
Natomiast moja druga latorosl nie wykazuje zainteresowania ksiazeczkami. :-( Kubus w tym czasie bral ksiazeczke, wpychal mi sie na kolanka i musialam mu wertowac kartki i nazywac wszystko na stronie.
Ksiazki tez nam pomagaja w rozwiazywaniu problemow. Kamyczek i Julka bardzo nam pomogli przy sprawach nocniczkowych, przedszkolnych, a Franklin pomaga w roznych innych sytuacjach, jak dzielenie sie zabawkami, sluchanie rodzicow itp.
 
reklama
Wiele zalezy od temperamentu dzieci. moja mala byla dzieckiem bardzo zywym i w wieku 12 miesiecy ogladala ksiazeczki ale byla za malo cierpliwa zeby ich wysluchac. Za to juz 3 miesiace pozniej z przyjemnoscia kladla sie kolo mnie i wysluchiwala bajeczki o czerwonym kapturku, odpowiednio zaadaptowanej :) i paru innych o bardzo zywej tresci. Teraz w wieku 2 lat i 2 miesiecy jest zagorzala czytelniczka a wlasciwie sluchaczka. Trzeba na sile gasic swiatlo bo zawsze chce jeszcze jedna ksiazeczke, jeszcze jedna....:)
 
Do góry