mamusiaDorusia
Fanka BB :)
Nic mnie już nie zdziwi.Moja mała praktycznioe do ukończenia roku ni chorowała,więc nie była "przystosowana" do jakichkolwiek leków!Aż tu trach - angina b.zaawansowana i antybiotyk.Atu katastrofa - plucie,zaciskanie buzi,ucieczki...Tak jak w Twoim wypadku nic nie skutkowało,nawet strzykawka.Jak miała kaszel - pluła syropem.Żaden smak owocowy jej nie odpowiadał,ani nic słodkiego.Podałam flegaminę miętową - zadziałało,ba mała lubi tan smak!Teraz jak zakaszle,sama prosi o syropek i to na łyżeczce!Powodzenia,mam nadzieję,że Wam się uda!Trzymam kciuki,bo wiem ile nerwów Ciebie to kosztuje...