Krew mnie zalewa nam widzę niektóre komentarze, które nastawiaja Cię negatywnie. Zaczlema rodzić sn, strasznie się bałam bo koleżanki nastawialy mnie negatywnie, że ból nie do zniesienia itp. Poprosiłam o znieczulenie w czasie porodu, wszytko szło super, rozdarcie 7cm, skurcze 9godzin, czytałam że znieczulenie jest ok, ono tylko zamierza ból słyszałas o tym? Masa moich koleżanek miała i mówiły że jak zbawienie. Czujesz wszytko tylko mniej. Po znieczuleniu moja córeczka zaczęła tracić tętno. Wyobrażasz do ie? Coś poszło nie tak. Cc w trybie natychmiastowym, 10osob przy mnie, trauma do dziś. Dziękuję Bogu, że jest możliwość cc i wszystko się tak skończyło. Ból potem jest ale dałam radę. Jestem z natury panikara i jeden wrażliwa na ból A dałam radę. Nie wiem jak z kolejnym dzieckiem czy nie wolałabym po prostu cc żeby nie było znowu jakieś akcji. Nastaw się na porod ss jeśli nawet coś pójdzie nie tak, to będziesz dziekowala że jest możliwość Cc. Ja tez nie brałam pod uwagę cc dodatkowo nigdy nawet nie leżałem w szpitalu wcześniej. Dałam radę i Ty też dasz nawet jeśli skończy się cc, nie jest aż tak strasznie.