reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Laktacja...

;-);-);-)
u nas to samo, z tym że Stasiowy dostaje butle wieczorną tak ok. 21, po niej śpi do 2-3, a później do ok 7.30 po cztery, a czasem nawet sześć razy się budzi do cyca. Masakra. Ale cóż poradzić, każdy maluszek wie, że:
 

Załączniki

  • 1251277680_by_Szefu.jpg
    1251277680_by_Szefu.jpg
    23,6 KB · Wyświetleń: 42
reklama
Nie wiem co się dzieje, ale chyba mi się dziecko popsuło.... tak w nocy wczoraj dawała czadu, że szok. Zasypiała na godz i budziła się z płaczem, no to ja ją na ręce usypiała i dalej to samo. Brzuszek miała miękki więc ja nie wiem czy to jakiś skok rozwojowy czy co?! Mam nadzieje, że to minie i dziś się wyśpię, dwie nocki temu dostała szału ale tylko o godz 3 potem spała ładnie:baffled::baffled::baffled:
 
No i u nas ostatnie dwie nocki pobudka ok 3 :-( A już ładnie przesypiała do 6-7 :szok: Chyba faktycznie coś w tym jest, że potrzebują więcej jeść te nasze szkrabki.
 
Chyba coś w tym jest bo u nas też częstsze karmienia. A i w cysiach mam wrażenie mniej mleczka. Mały się denerwuje i znowu zaczęłam czasami dokładać po cysiu butelkę.
 
U nas kilka dni temu było dokładnie tak samo. Budzenie się, chociaż generalnie przesypia juz noce i do tego ten sen taki jakis niespokojny.
No ale cierpliwie poczekałam i ostatnie dwie noce już takie jak zawsze i spokojne.
Więc to chyba jakiś skok :)
najważniejsze że mija :)))))
 
My ostatnio zaliczamy nocki z pobudkami co godzinę... :szok: A pobudka generalna dziś była o 5:30... Masakra jakaś...:eek: A wcześniej młodzian spał tak do 7-8 rano, w porywach do 9:30. I tak się właśnie zastanawiam czy to skok czy jakieś innej przyczyny się doszukiwać...
 
Wow! Gapcio ale ci zazdroszczę! U mnie nawet jak Oli czasem pośpi do 8.00 to jak obudzi się Adi to mówi do mnie, niezależnie od tego która jest godzina: "mamo, choć na dół bo jus jest pietnasta seść". Na ogól wstajemy ok 7.30. A w nocy cyc ok 0.00 i ok 4.00. Jedynie w weekendy jak M jest w domu i się zlituje to bierze chłopaków na dół i ja mogę trochę odespać. Oj jak ja lubię długo rano spać....
 
reklama
Do góry