w pierwszej ciąży siary nie miałam -za to nawał pokarmu masakryczny po porodzie ,aż ryczałam prawie z bólu bo piersi mam małe a rozciągnęły się conajminiej dwukrotnie
Laure karmiłam do 3 miesiąca ciąży-potem gin.kazał przestać -a przy Oliwce też siary nie miałam zbytnio.
Teraz od 2 tyg.jakoś coś się tam pojawia ale tylko jak lekko przycisnę -z ciekawości;-)
Co do produkcji pokarmu to każdy napój w tym zupy są wskazane,dobrze działają herbatki na pokarm .Ale i tak mleko produkuje się nie tylko z napojów ale z wszystkiego co jemy.ja np.podczas karmienia miałam apetyt straszliwy-o wiele większy niż pod koniec ciąży nawet.
Oliwia 2 lata na cycu bez dokarmiania butelką-nawet nie chciała do ust brać-tak samo ze smoczkiem było .Laura połtorej roku ale na początku-jakoś w 2 czy 3 tyg.po porodzie nie najadała się do końca i była przez pewien czas dokarmiana sztucznym.
Twraz planuje karmić minimum 2 lata bo widze że naprawdę warto sie poświęcić dla dziecka-moje mają rewelacyjną odporność na choroby.
Laure karmiłam do 3 miesiąca ciąży-potem gin.kazał przestać -a przy Oliwce też siary nie miałam zbytnio.
Teraz od 2 tyg.jakoś coś się tam pojawia ale tylko jak lekko przycisnę -z ciekawości;-)
Co do produkcji pokarmu to każdy napój w tym zupy są wskazane,dobrze działają herbatki na pokarm .Ale i tak mleko produkuje się nie tylko z napojów ale z wszystkiego co jemy.ja np.podczas karmienia miałam apetyt straszliwy-o wiele większy niż pod koniec ciąży nawet.
Oliwia 2 lata na cycu bez dokarmiania butelką-nawet nie chciała do ust brać-tak samo ze smoczkiem było .Laura połtorej roku ale na początku-jakoś w 2 czy 3 tyg.po porodzie nie najadała się do końca i była przez pewien czas dokarmiana sztucznym.
Twraz planuje karmić minimum 2 lata bo widze że naprawdę warto sie poświęcić dla dziecka-moje mają rewelacyjną odporność na choroby.