u mnie z cycowaniem tez problem karmie mala cycem tylko w nocy w dzien jest butla i jak dobrze pojdzie to z raz piers ale nie moglam patrzec jak ona sie meczy a ja tez juz jestem zmeczona tym karmieniem i wcale mnie to nie bawimoze jestem wyrodna matka co dziecku zaluje ale naprawde mam juz dosc karmienia piersia chociaz i tak malo karmie
reklama
survivor26
Mamy lipcowe'08
U mnie się unormowało chyba na poziomie stanów niskich: o mleku tryskającym kaskadami już dawno mogę zapomnieć, wkładki laktacyjne też już niepotrzebne, ale Młoda raczej się najada, bo oznaków głodu nie widzę, a co waga pokaże, dowiemy się za 2 tygodnie, aczkolwiek sądząc po moim bólu kręgosłupa to przybiera jak trzeba, albo i lepiej
Aha, na to normowanie pomogła chyba herbata Roibos - nieznoszę tego smaku suszonego guano bawołu, ale najwyraźniej służy laktacji, więc się męczę i piję;-)
Aha, na to normowanie pomogła chyba herbata Roibos - nieznoszę tego smaku suszonego guano bawołu, ale najwyraźniej służy laktacji, więc się męczę i piję;-)
mamabartka
...i Natalki :)
Kurczę muszę spróbować tej herbatki bo u mnie karmienie piersią chyba ma się ku końcowi niestety :-( Na początku dokarmiałam małą 2-3 razy na dobę sztucznym mlekiem a teraz prawie cały czas wcina z butli, tylko w nocy ssie pierś. Odciągam z obu piersi tylko 80 ml i to takie wodniste mleko że nie dziwię się że się nie najada. W nocy pewnie bardziej chce jej się pić niż jeść i dlatego zadowala się cycem ale w dzień pluje na odległość i nawet nie chce spróbować Mleko niby jest a ona za nic nie chce ssać i drze się jakby ją ze skóry obdzierali, dopiero butla załatwia sprawę.Aha, na to normowanie pomogła chyba herbata Roibos - nieznoszę tego smaku suszonego guano bawołu, ale najwyraźniej służy laktacji, więc się męczę i piję;-)
Jakoś mi tak dziwnie że nie daję rady z tym karmieniem
Bartek wcinał cyca przez 1,5 roku i było super. Fakt zdarzały się zastoje, zapalenia piersi itd ale szybko mijało i mleka było w brud.... a teraz
KATE23
Lipcowa Mama:)
U mnie się unormowało chyba na poziomie stanów niskich: o mleku tryskającym kaskadami już dawno mogę zapomnieć, wkładki laktacyjne też już niepotrzebne, ale Młoda raczej się najada, bo oznaków głodu nie widzę, a co waga pokaże, dowiemy się za 2 tygodnie, aczkolwiek sądząc po moim bólu kręgosłupa to przybiera jak trzeba, albo i lepiej
u mnie identycznie:-):-) z tym, że ja popijam herbatkę na laktację z Hippa, ale jakoś nie widzę, żeby mi po tym przybywało mleka
mamabartka
...i Natalki :)
u mnie identycznie:-):-) z tym, że ja popijam herbatkę na laktację z Hippa, ale jakoś nie widzę, żeby mi po tym przybywało mleka
Też piłam tą herbatkę. Jak dla mnie całkiem niezła w smaku i mogłabym ją stale siorbać ale jej działania też jakoś nie zauważyłam niestety
...no i już nie piję ;/
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
no ja mała dokarmiam też ale nie zawsze. Rano jej wystarcza i wieczorem raczej też. Teraz jak je mniej troszkę to jest lepiej.
Walczę walczę i muszę powalczyć coby znowu troszkę więcej mleczka było no ale to się wiąże z dzieckiem non stop przy cycu i odciąganiu w przerwach
/ Herbatka Bocianek // dla karmiących na laktacje (447396058) - Aukcje internetowe Allegro
piłyście tą herbatkę??? Polecały dziewczyny na wątku laktacyjnym
Walczę walczę i muszę powalczyć coby znowu troszkę więcej mleczka było no ale to się wiąże z dzieckiem non stop przy cycu i odciąganiu w przerwach
/ Herbatka Bocianek // dla karmiących na laktacje (447396058) - Aukcje internetowe Allegro
piłyście tą herbatkę??? Polecały dziewczyny na wątku laktacyjnym
Ja jak na razie nie mam problemow z karmirniem. Mala po kapieli dostaje mleko z butli ok 90ml i potem jeszcze z piersi i jest ok. Ja na poczatku pilam ta herbatka z Hippa i milam po niej wiecej pokarmu wiec przestalam pic. Jak biore prysnic to mleko mi tryska z piersi wiec jest dobrze. Tylko martwie sie ze musze wrocic do pracy i wtedy mala musi byc juz calkowice na sztucznym:-((bede pracowac po 12godzi)
survivor26
Mamy lipcowe'08
Dorka, a nie planujesz odciągać,na czas kiedy będziesz w pracy, skoro masz tyle pokarmu? Ja będę próbować z odciąganiem, jak mi w końcu woreczki na pokarm przyjdą, to przy okazji dowiem się, ile tego pokarmu tak naprawdę mam.
reklama
Podziel się: