reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Laktacja/karmienie piersia; butelką, problemy bóle itp

surv może to jakieś chwilowe obfitości?
u mnie przez te nocne czeste karmienia też pokarmu dużo i czasem sobie poleci samoczynnie strużka
 
reklama
No właśnie dziwne, bo od dobrych 4 miesięcy mi się takie cuda nie zdarzały......znowu mnie rozsadza a karmienie było godzinę temu:baffled: zaczynam mieć schizę apropos ciązy urojonej:-p no nic, jutro dopytam pediatry, może coś poradzi...
 
Laktacja unormowana - cycuś idzie rano i wieczorem. Melduję, że proces eliminacji karmienia w środku dnia zakończony:tak::tak::tak: Najmniejszy problem z tym miała............Julka:-D:-D:-D Dzielna dziewczynka, zero problemów. Jestem z niej naprawdę dumna. Całe karmienie piersią (z drobnymi wyjątkami) przebiega naprawdę super. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać laktację jeszcze przez jakiś czas i karmić szkrabka rano i wieczorem. To przecież żaden problem:tak::tak::tak: Eliminacja trwała około 1,5 tygodnia, przede wszystkim ze względu na moje cycuchy. W ciągu dnia musiałam troszkę odciągać, bo inaczej eksplozja byłaby murowana:baffled: Teraz już nie muszę i jak na razie, mleczko jest i rano i wieczorkiem:tak: Oby tak dalej:-) Myślę, że nawet jeśli Jula by oprotestowała mleczarnię, to bardzo bym się nie przejęła. Karmiłam tyle ile karmiłam, starałam się dać co najlepsze:-) I jest git:tak::tak::tak: Pozdrawiam:rofl2:
 
Ja myślę że gdym odstawiła Adasia od cycka to zbytnio by się nie zbuntował. Pewnie nawet by różnicy nie zauważył, pewnie moje cycuchy też. Także pokarmię cyckiem do kwietnia/maja i robię odstawkę ... I tak długo będzie na cycku :happy: Też dałam co najlepsze i mam nadzieję że jeszcze po korzysta Młody z tych dobrodziejstw :-)
 
Surv no to rzeczywiście dziwne, może zbyt dużo pijesz?
U mnie wrecz odwrotnie, mleka coraz mniej, małego karmię do południa a wieczorem odciągam i daję z butelki, bo chce wiedzieć ile zjada na noc:zawstydzona/y:
 
U mnie się trochę unormowało, więc nawał był chyba chwilowy. A piję raczej za mało niż za dużo... W dzień też już karmię tylko dwa razy, ale na nocne odstawienie od cyca Młoda by się chyba jeszcze buntowała:baffled: Już sama nie wiem, kiedy brać się za to odstawianie.... w sumie liczę, że Florka odstawi się sama:tak:
 
A ja mam następujący problem: z lewej piersi Tymuś zjada bez problemu, a prawej nie chce nawet tknąć od jakiegoś miesiąca. I z prawej piersi ściągam mleko laktatorem.
:baffled::baffled::baffled:

Planuję utrzymać karmienie piersią jak długo się da (góra do roku), mimo że od 9 miesięcy jestem na diecie (bez mleka, kawy, kakao, smażenia, pomidorów, ogórków, cytrusów i innych dobrodziejstw).
 
reklama
Do góry