Powoli odstawiam Antosia od piersi, najpierw zredukowałam karmienie do 2 w ciagu doby, teraz jest juz jedno- z rana bo wygodnie, nie trzeba wstawac i jedzonka szykowac. Ale przymierzam sie do odstawienia i tego! Myślałam ze bedzie nawał pokarmu sie zbierała tu nic, wszytsko w normie:-)
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Ja jeszcze czekam. No i fakt - szczególnie ranne karmienie zniechęca mnie do odstawienia. A mam koleżankę w biurze obo, która karmi syna właśnie tylko rano. Syn ma 17 m-cy, ale na razie nie rezygnuje, bo tak jej wygodnie. dodam, że to 4 syn, a matką jest super (az jej zadroszczę pomysłów i organizacji -ostatnio się na garncarstwo zapisała).
Ja chyba dociągnę do 16 m-cy.
Ja chyba dociągnę do 16 m-cy.
Ja odstawiłam Karolcię już ponad miesiąc temu (12 lutego) już karmień było bardzo mało (1-2 na dobę) przeważnie rano o 6 dostawała i z obu piersi Odstawienie nie było straszne ani dla małej ani dla mnie a pokarm naturalnie chyba sam zanikł
vici
mama Victor´a & Raphael`a
A nie uważacie,że jak się karmi raz na dobę to jest tylko dodatek.Mi się wydaje,że w tej piersi już nic nie ma jak tylko raz na dobęPokarm mało wartościowy bo za długo leży.No ale to moje zdanie.
Na pewno nie jest mało wartościowy, bo pokarm się zmienia wraz wiekiem dziecka i sie dostosowuje.
Koleżanka twierdzi, że starcza małemu na 3h. To chyba nie jest tak źle.
Ale np u nas rano Jagodzie starcza na 3-3,5h, a po południu tylko na 2h. Tego to już nie rozumiem.
aha - i mleko w piersi się nie psuje
Koleżanka twierdzi, że starcza małemu na 3h. To chyba nie jest tak źle.
Ale np u nas rano Jagodzie starcza na 3-3,5h, a po południu tylko na 2h. Tego to już nie rozumiem.
aha - i mleko w piersi się nie psuje
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Sama widzisz po nocy jest więcej a popoudniu już mało więc starcza na krócej-chyba w końcu już nie karmię i nie wiem do końca.
ja tez ciagle karmie 2 razy rano po spaniu kolo 7-8 (potem kolo 9 jogurcik jako dodatek) i drugi raz na noc kolo 20:30 - na cala noc
przymierzam sie do odtawienia powoli ale jest mi tak wygodnie ze nie wiem kiedy to nastapi; michala karmilam do 1,5 roku ( na koniec tylko na noc) ;
ale z kamila chyba bedzie odwrotnie bo zostawie posilek poranny a nocny zlikwiduje wczesniej
no i Joaska ma racje - mleko w piersi sie nie psuje
przymierzam sie do odtawienia powoli ale jest mi tak wygodnie ze nie wiem kiedy to nastapi; michala karmilam do 1,5 roku ( na koniec tylko na noc) ;
ale z kamila chyba bedzie odwrotnie bo zostawie posilek poranny a nocny zlikwiduje wczesniej
no i Joaska ma racje - mleko w piersi sie nie psuje
Anek@
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 1 004
To u nas cycus jest potrzebny tylko do zasniecia i w nocy. Generalnie przestalam traktowac to jako posilek, zwlaszcza ze zrodelko powloi wysycha;-) Nie wiem jak dlugo bede jeszcze dawac piers malemu, bo przyznam ze w nocy jest mi znacznie wygodniej dac cycusia niz wstawac do kuchni i szykowac butelke gdy maly sie przebudzi
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: