Sok z żuka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2023
- Postów
- 871
Polecam zapoznać zwolennikom l4 z kodeksem pracy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
kodeks pracy w polskich realiach ...Polecam zapoznać zwolennikom l4 z kodeksem pracy
Nikt tutaj nie trolluje. No może tylko Ty. Nieważne jaka by była sytuacja, decyzję i tak podejmuje lekarz. Co nie zmienia faktu,że wystawiają zwolnienia na prawo i lewo a nie zawsze jest ku temu powód.Bo nie trolluje i nie znamy jej dokładnej sytuacji ja wiem, że to internet i się fajnie tak hula po ludziach, ale może zachowajmy jakieś pozory merytoryki, co? Czy po prostu kamieniujemy ją że pewnie leń, bo nam się coś wydaje po jednym lakonicznym poście?
Jeżeli nie chcesz słuchać "gościa z BHP" to Twoja sprawa, ale nieznajomosc przepisów czy prawa nie zwalnia z tego aby się do niego lub do nich dostosować.kodeks pracy w polskich realiach ...
Tak samo jak słucham gościa z BHP o przepisach ...
Jakbym realnie na obcej planecie żyła
słuchać słucham, tylko potem takie oczy robię gdy wiem, jak to wewnątrz zakładu faktycznie działa tu czy tamJeżeli nie chcesz słuchać "gościa z BHP" to Twoja sprawa, ale nieznajomosc przepisów czy prawa nie zwalnia z tego aby się do niego lub do nich dostosować.
To skoro wiesz jakie są przepisy i co powinien zrobić pracodawca to po co ta kłótnia?słuchać słucham, tylko potem takie oczy robię gdy wiem, jak to wewnątrz zakładu faktycznie działa tu czy tam
No i tak samo jest z pracą - ciążą.
Pracodawca na 100% też wie co ma zrobić z pracownicą, a po prawdzie = co POWINIEN zrobić.
Jest pewien procent zakładów które się do tego stosuja ( super, fajnie ) , ale ja osobiście np nie znam ani jednego(!) ze swojego życia i z całego otoczenia rodzinno / sąsiedzko / znajomościowego .
Dzisiaj są takie ceny wszystkiego plus podatki takie siakie i srakie, że pracodawca kombinuje jak może żeby coś zaoszczędzić i nie wydawać na pracownicę, która spędzi resztę ciąży w domu, nic jemu nie wnosząc .
Tu już zresztą było tyle rozmów i kłótni na ten temat ...
Ale generalnie tak, jeśli jest możliwość powalczenia o swoje prawo u pracodawcy to dlaczego nie. Jeśli komuś nie szkoda czasu i tych całych nerwów to śmiało można.
Fajna dyskusja, tylko nie wiem z kim i z czym. Ja gdzieś napisałam, że jestem za wystawianiem L4 w tym konkretnym wypadku? No nie. Napisałam, że merytoryczną radą był chyba tylko post z dostosowaniem warunków pracy do sytuacji pracownicy, a my nie wiemy, co jej jest. Przecież to logiczne, że lekarz wie więcej o jej stanie niż my. Temat lekarzy jako maszynek do wystawiania L4 to już zupełne inna sprawa i ten problem owszem, istnieje. Ale nie wiem, po co on jest poruszany już teraz.Nikt tutaj nie trolluje. No może tylko Ty. Nieważne jaka by była sytuacja, decyzję i tak podejmuje lekarz. Co nie zmienia faktu,że wystawiają zwolnienia na prawo i lewo a nie zawsze jest ku temu powód.