reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Wczoraj tez o to mi chodzilo i dlatego napisalam "obserwujac moja zuze widze ze robi i mowi bedac w pelnej swiadomosci, tylko ze swojej"

Na szczescie nalotu narazie na migdalkach nie ma, tylko le ze flegma jej zalegla w gardle, zobaczymy jak to bedzie, dostalysmy summamed, troche o nim poczytalam i w sumie rozne reakcje rodzicow sa na ten antybiotyk, mam nadzieje ze nam pomoze. Oby tylko mnie nie dopadlo bo ja tez mialam angine miesiac temu i myslalam ze zwariuje takie ataki kaszlu mialam, choc zuza wtedy sie nie zarazila ode mnie o dziwo.
A twojego filmu ewitko nie moge obejrzec, wogole mi sie nie wyswietla wiec niestety nie wiem jak tam twoja córa gaduli.
 
reklama
Filip przy swojej wróżbie wpierw sięgnął po różaniec ale parę milimetrów nad nim zatrzymał rączkę, popatrzył i sięgnął po banknot. Potem drugą rączką po różaniec i wrzucił go do kieliszka. Śmiesznie to wyglądało :)

Majusia - super, że dzidzia zdrowa i wszystko ok, nie ważna płeć, ważne zdrowie :)
Suseł, ja nie pomogę bo mój Filip śpi różnie, kiedyś miał stałe pory a teraz to śpi raz albo dwa, ciężko to przewidzieć.
Gniesia - zdrówka dla Zuzi :*
 
Z Natalką od początku mamy problem ze spaniem, śpi jak mysz pod miotłą, wystarczy, że coś puknie, stuknie a już koniec ze spaniem. W dzień jak Gabi jest w przedszkolu to usypia nawet ładnie, ale wieczorem dwie godziny przed spaniem jest taka gimnastyka że aż mi się pisać nie chce. Najgorsze jest to, że Natalka nie chce usnąć u tatusia na rękach tylko usypia u mnie. W nocy tradycyjnie 1 albo 2 pobudki na mleko i wstaje przed siódmą razem z Gabi. Też szukam cudownego sposobu żeby wreszcie się wyspać ale teraz to już chyba nierealne przez najbliższe 3 lata.
A moja starsza pociecha właśnie siedzi i pisze list do Świętego Mikołaja, mają te dzieci pomysły:-)

Ewitka mój mąż też żartuje, że jak dziewczyny będą starsze to on raz w miesiącu będzie wyprowadzał się na działkę, gorzej jak u nas PSM będzie się ciągnął cały miesiąc :-).

Suseł gratuluję nowej pracy.

gniesia dużo zdrówka dla Zuzi
 
u nas ze spaniem jest tak, że Maja ma jedna drzemke w dzien od 12-12:30 do 14-15 i śpi średnio ok. 2,5 godziny. Dzis bylismy na szczepieniu i jak zasnęła o 12 tak spi dalej a to już 3 godziny mineły :szok: rano budzi sie ok. 7:30 a wieczorem zasypia ok. 20:30. Maja spi ze mną w łóżku :zawstydzona/y: ale jak skończy półtora roku to pewnie zacznie spać w juniorku Ali a Ala na zwykłym singlu.

Aha moje obie córki jakies pobozne będą gdyż obie wybrały różaniec, albo poprostu dziewczynki sroki to ich koraliki necą, choć różańce były zwykłe drewniane...;-)

majusia najwazniejsze, że Maleństwo zdrowe a że 3 dziewczynki to nic, bede sie ciuchami wymieniały, kosmetykami :) no i na teraz nowej wyprawki kupowac nie musisz wiec koszty odchodzą :-)
 
Ewitka ja mam ipada i tu nie ma flasha, dlatego nie moglam odsluchac, ale udalo mi sie odtworzyc w innej przegladarce z flashem ktora udostepnili dla ipadów. Jestem w szoku bo moje dziecie nigdy tak nie mowilo po swojemu jak twoja córa i jeszcze się nie spotkalam ani razu z dzieciatkiem ktore by tak po swojemu nawijało:-)) teraz juz wiem o czym mi napisalas, widac moja nie jest gadułą moze dlatego szybko uczy sie powtarzac nasze slowa, nie tworzac swoich.

A i mam jeszcze pytanie czy oklepywalyscie plecki swoich dzieciaczkow przy takich infekcjach, pediatra kazala mi w ciagu dnia i przed spaniem oklepywac mala, w gabinecie pokazala mi jak to sie robi to o malo zawalu nie dostalam i az jej nie pozwolilam oklepywac. Strasznie to wygladalo i mala sie darla w nieboglosy, ale raczej ze strachu niz z bolu, bo jak tylko widzi lekarke od razu jest ryk i tak do konca wizyty.
w domu ja oklepuje ale ńie mam tyle sily co ona i sie zastanawiam czy to moje oklepywanie ma jakis skutek i faktycznie jej ta wydzielina nie poplynie nizej.
poki co myszke ulozylam w lozeczku i grzecznie usnela, jak jest chora to anioł z niej.
Jak chce jej napsikac do noska frida zeby wyczyscic to przychodzi nadstawia nosek, do czyszczenia tez nadstawia, inhalacje grzecznie siedzi, leki pieknie wypija, obiadku zjadla mega duzo, wiecej niz normalnie kiedy jest zdrowa, az sie sama zdziwilam ze ma taki apetyt przy tych bolacych migdalkach:szok:

A co do spania to u nas na codzien tez jest ciezko, ale juz bardzo dlugo usypia sama w lozeczku, tylko ze musze byc obok, zazwyczaj trwa to kolo godzinki, przewaznie o 20 juz spi. Jak nie spie z nia w pokoju to sie zawsze obudzi, a jak spie to przesypia cala noc, nie wiem jak ona to wyczuwa. Maz tez ja tak usypia, ona troche po jedzeniu pobryka w lozeczku i sama sie uklada do snu, wlaczam radio zeby jakas cicha muzyczka grala, gasze swiatlo i w sumie wie ze musi isc spac.
w ciagu dnia spi zazwyczaj 2 razy. Wstaje przewaznie o 8, ostatnio o 7, a wczesniej o 6 i nie mialo znaczenia czy ja kladlismy pozniej, budzila sie zawsze o tej samej porze. Na dzien dzisiejszy kladziemy ja o 19.
W ciagu dnia kladlam ja sama do lozeczka i czekalam az zasnie, czasem trwalo to 2 godziny az sie wkurzalam, teraz poprostu bryka po domu i jak juz widze ze sie zmeczy i zaczyna sie pokladac dopiero wtedy ja klade i trwa to 15 minut:-)
Jezeli macie problem z usypianiem maluchow to prawdopodobnie jesli spia tylko raz to sa za bardzo zmeczone zeby usnac w spokoju wieczorem. Dziecko kiedy w ciagu dnia nie jest wyspane to wieczorem jest mocno rozdraznione i trzeba dobrze trafic w sen. Bo wystarczy przegapic taki moment i juz nie usnie, bynajmniej moja tak ma:-))
 
Ostatnia edycja:
Witam,
Ale gwar :) Aż miło.

I my po urodzinach. Udane. Mała nawet zjadła tort (robiłam), więc urodziny miała "pełną gębą".
Co do nocnika, to przymierzam się dopiero jak będzie cieplej, choć przy akcjach jakie nam urządza ostatnio przy przewiajniu, to korci mnie wcześniej, no ale to pewnie nie ma jeszcze sensu.
No i w ogóle mamy wściekło-narwane dziecko. Od kilku dni jakby w nią diabeł wstąpił. W sobotę idziemy do sali zabaw, żeby się wyładowała ;-)
Ciągle nie chodzi sama, coraz częściej stoi bez trzymania i ładnie idzie za rączkę. Gada tez coraz więcej. Po swojemu. No i "yyy" i "eee" w stałym użyciu, a ty się człowieku martw o co chodzi ;-)
Śpi już tylko raz dziennie - od godziny do dwóch. Za to przed ósmą już śpi, więc wieczory są spokojniejsze. W weekendy uda się przeciągnać pobudki do 8ej, w tygodniu wstaje ok. 6ej (najczęściej sama, gorzej jak ją muszę budzić, wtedy wściek murowany, no ale nie chcę wychodzić do pracy tak, żeby nie widziała, że wychodzimy).
I to tyle w skrócie.

pozdrawiam
 
Witam
Gniesia zdrówka dla Zuzi. A ty jesteś teraz w Gdańsku czy za granica?

Rachell ja nie budzę młodego jak wychodzę do pracy, czasem się zbudzi zanim wyjdziemy czasem nie. Jedyne co go budzę to jak na rehabilitację jedziemy, ale nie wścieka się, jak się rozbudzi to się cieszy.

Suseł mój Kubuś śpi raz dziennie od 11 tak 2-3h a czasem śpi 2 razy ale rzadko, ale zawsze zasypia po 19 i zajmuje mu to chwilkę, wstaje ostatnio koło 7 najczęściej a bywało, że i po 5 też, ale już mu minęło.

A ja dzisiaj nawet Kuby wieczorem nie widziałam, bo z pracy wróciłam o 20 :( Rano tylko byłam z nim na rehabilitacji, a tam to ryczał jak zwykle, ale o dziwo wykonywał wszystkie ćwiczenia z panią, bo czasem to się zaprze.
 
reklama
Do góry