reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

poziomkowa u nas tez wychodzą 4 jedna juz jest na górze a na dole też juz pewnie sie niebawem przebiją bo widać "dziubki ząbków" nocki mamy koszmarne, slini sie niemiłosiernie i denerwuje tez... daje jej nurofen, czasem panadol, czasem czopki i czekam az wreszcie wyjdą bo nic innego nie zrobie... aaaaaa i jeszcze dentinoxem smaruje...
 
reklama
dzięki dziewczyny u nas tylko czopki pomagaja ale do tego dochodzą częste kupki po 3-4 dziennie i czasami jest tak, że dostanie czopka i zaraz kupa w pampersie, syropki srednio pomagaja :zawstydzona/y:
 
witajcie... dawno tu nie pisałam, w sumie to ostatnio pochłania mnie wątek sierpień 2012... :p

wyobraźcie sobie że moja Natalia chyba ma skazę białkową... nie wiem czy to możliwe że dostała jej teraz? nie wiem czy mam zmienić mleko na bebilon pepti lub nutramigen czy jakieś HA wystarczy? byłam u pediatry ale wizyta nie była zbyt zadowalająca, tzn było ok, zostało wdrożone leczenie ale nie widzę ani śladu zmian na razie... daję jej dalej to mleko które dawałam, hipp 3. Na razie nie wiem co robić, zaraz biorę się za internet i myślę że za kilka godzin będę nieco mądrzejsza... i znajdę odpowiedzi na moje pytania...

ma okropną wysypkę na buzi, już długo, wygląda to identycznie jak na wielu zdjęciach w wyniku wyszukiwania hasła "skaza białkowa u niemowląt" w google. Wczoraj wyszukałam te zdjęcia i doznałam szoku bo myślałam sobie że może jakiś owoc, może proszek do prania... no zobaczymy, będę szukać wyjścia z sytuacji...

pozdrawiam serdecznie
 
A u nas pogorszenie azs. Mały wygląda fatalnie. Do tej pory było ok. Teraz nie wiem co się stało, ani nie zmieniłam proszku ani za bardzo diety:/ Wyczytałam że receptura JELPA się zmieniła więc może to jednak proszek, spróbuje zmienić na inny. No i oczywiście wizyta u lekarza umowiona ale dopiero na 16 lutego :/ A mały drapie się strasznie szczególnie w nocy rano wstaje z zakrwawionymi wydrapanymi ranami :/ Masakra już nie wiem co robić
 
U nas tez do bani
Lenka od wczoraj jest niemozliwa. Marudzi i marudzi. Nie widze zeby cokolwiek ja bolalo tylko sprawia wrazenia bardzo niewyspanej. Je ladnie, w nocy spi ladnie, jak ja zabawiam to sie smieje. Teraz odsypia.

Ja od soboty chodze wieczorami do pracy wiec mam jakas odskocznie.


Poziomkowa u nas przy jedynkach byl krwiak ale zszedl na drugo dzien. Pozostaje ci dawac czopki lub syrop i czekac az sie przebija. Niestety niewiele wiecej mozna zrobic.

Susel ja tez teraz nie zarabiam kokosow ale decydujac sie na dziecko liczylam sie z tym ze tak bedzie. Ciesze sie ze mam na swoje wydatki ale utrzymanie domu spadlo niestety na meza. Troche mi go szkoda bo widac ze on sie tym przejmuje no ale takie zycie. Nie zawsze mozna miec wszystko. A z ta nowa praca to dzis takie czasy ze nie ma pewnej pracy i z kazdej mozna w kazdej chwili poleciec wiec ja na twoim miejscu bym zmieniala bez obaw.
 
Agunia trzymam kciuki, byście szybko wrócili do domku i by Kacperek szybko wyzdrowiał. Dobrze, że chociaż wiecie co to jest. Przytulam was mocno :*


a ja mam dziś jakiegoś doła, tak jak u Ciebie Polis, mój dzieć też tak marudzi jak Twoja Lenka więc doskonale Cię rozumiem i teraz Filip też odsypia. Życzę cierpliwości :) mi dziś tej cierpliwości brakuje i ogólnie mam jakiś humor z doopy ;-/

Sylvanas, Olga, ja wam współczuję tej skazy i azs, życzę powodzenia w zwalczaniu ;-/
 
Witam się i ja.
rownież się dołączam do mam, którym dzieci podmienili, wygląda na to, ze to taki okres na marudzenie. Moja zuza pozatym tez dostała jakiejś alergi i nie wiem na co, ulewa, odbija jej się ciągle, policzki ma takie czerwone szorstkie broda też, wygląda jakby się podrapała, ma to juz kilka dni a caly czas je to samo, i tez sie zastanawiam czy ona nie ma uczulenia na białko zwierzece. Warzywa je ciagle te same, i nigdy się nic nie działo a tu takie coś. Za kilka dni roczek a poliki jak poparzone.

Agunia31 na polankach jestescie? Ja tam dobra opieke mialam, moja zuza w 6 tygodniu ciezko zachorowala to miala tez tego RSV, straszne za przeproszeniem dziadostwo, mala byla kilka dni pod tlenem, na szczescie jak szybko przyszedl tak po tygodniu dal nam spokoj, oby kacperkowi tez dal spokoj, pewnie sterydy dostanie to dusznosci mu ustapią. Trzymajcie się ciepło.
 
agunia31, zdrówka dla Kacpra. Oby szybko mu przeszło.
sylvanas, AZS bardzo nasila się zimą. Na pewno musisz mu bardzo nawilżać skórę. Suche powietrze przez ogrzewanie w domu oraz mróz na dworze niestety bardzo źle wpływają na skórę. A czym smarujesz Kajtka? U Dawida też skóra jest w strasznym stanie ale próbujemy to zwalczyć. U Ali też widać pierwsze objawy AZS.

Ala ostatnio też jest marudna. Wydaje mi się, że idą jej górne jedynki. Stała się bardzo "smoczkowa" a od wczoraj bardzo mało je więc coś się wykluwa.
 
reklama
Karolina1983a Ja stosuje u Kajtka prawie całą serię Mustela Stelatopia : olejek mleczny do kąpieli, balsam, krem i woda micelarna. Najgorsze ze oilatum, emolium, atoperal wręcz podrażniały mu skórę. Mustela nie szkodzi ale też nie widać poprawy - co prawda stosujemy dopiero 2 tygodnie ale chyba powinno już działać!
Oprócz tego mały dostaje zaditen i na najgorsze miejsca pimafucort.

Do takiego profesora Barana jesteśmy umówieni dopiero na 16 lutego. To chyba w sumie ostatnia szansa bo to jest dermatolog-alergolog z ogromnym doświadczeniem. Pracuje też na klinikach więc mnóstwo fatalnych przypadków przewija mu się przez ręce. Mam nadzieję że coś zaradzimy.

Najgorzej jest w nocy mały się cały czas drapie a ja jak to słyszę to normalnie spać nie mogę bo już domyślam się co zastane rano :/
Od dziś zmieniam proszek bo może to być też wina Jelpa. Na start spróbuje Bobas - przez jakiś miesiąc. Jak to nie będzie to - to jeszcze jest Dzidziuś - podobno bardzo dobry. A jak nie to te orzechy do prania bo chyba w płatki mydlane nie chce się bawić no ale jak ostatecznie będe musiała to oczywiście. Prasuje ubranka małego z lewej i z prawej strony. Wszystko piore w tych dziecięcych proszkach - nawet ostatnio rolety w tym wyprałam. Moja Desperacja sięga granic.
 
Do góry