reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Witam sie!

Nie ma nic chyba na usprawiedliwienie mojej nieobecnosci... Nie bylo mnie tu, az od slubu.
Duzo sie dzieje. 5 wrzesnia wrocialam do pracy na pelen etat. Jako ze sklep w ktorym pracuje miescie w galerii to pracuje od 10-21. Mniej wiecej co dwa dni. Mąż tez ma na zmiany, wiec sie mijamy. A w te dni, kiedy obydwoje idziemy do pracy przychodi niania. Bardzo fajna dziewczyna. Konczy w tym roku poloznictwo.
Oprocz tego otwieral sie nasz nowy sklep, wiec oprocz mojej pracy jezdzilam jeszcze tam na zatowarowanie i szkolenie nowych osob. W sumie sama sie zgodzilam, bo zalezy mi na pieniazkach, ale sie tak umeczylam, ze dramat. Ani jednego dnia wolnego przez 16 dni... No oprocz czw i pt, ale wtedy mam uczelnie.
No i jeszcze praca licencjacka. Czasem mysle, ze za duzo na siebie wzielam. Moze powinnam zmniejszyc etat do polowy? Szczegolnie, ze i tak polowe oddaje opiekunce, bo za miesiac ok 1000 zl. A na pol etatu i tylko w dni kiedy moj maz ma wole, czyli bez opiekunki wyjdzie mi na to samo.
A tak mi jest przykro, ze malej nie widuje... Az poprosilam nianie, zeby jej zdjecia robila, bo przeciez Gabi rosnie, a ja nawet nie mam kiedy.

Mamy dwie dolne jedynki. No i raczkujemy po calym domu. A od jakiegos tygodnia stajemy na nozkach. Gdziekolwiek gdzie jest sie czego chwycic :)

Jezli chodzi o spanie to tak jak pisza dziewczyny u nas ostatnio nie jest dobrze. W dzien nie bardzo, bo po co spac jak mozna przeciez chodzic po mieszkaniu?
A w nocy jak Ja polozymy ok 20 to o 22 jest pobudka. I to nie z glodu, tylko chce sie bawic. No i o 7 rano to juz jest definitywna pobudka. Chociaz dzisiaj to wstala przed 5. Moim zdaniem za malo spi jak na tak male dziecko.

Bardzo mi Was dziewczyny brakuje. Ale naprawde nie mam czasu pisac tak jak dawniej. Obiecuje zagladac chociaz raz, dwa razy w tygodniu, zeby cos napisac.

Wszystkie Was pozdrawiam i Caluje Maluszki!! Jestem dumna z naszych Maluchów i z tego co juz potrafia. Z tego co czytam to juz niezle rozrabiaki :)
Wszystkie takie piekne, ze az do zjedzenia!


Buziaki
 
reklama
Witam się weekendowo (nareszcie)

u nas ostatnio w miarę spokojnie, o ile spokojnym można nazwać ciągłe gonienie za małą i pilnowanie żeby nie upadła wstając i chodząc wzdłuż kanapy:) w domu tylko to by robiła, żadna zabawka jej nie interesuje, tylko wstawanie i chodzenie. Wczoraj nie chciała przez to zasnąć, ciągle wstawała w łóżeczku... w końcu zasnęła o 21 i ...obudziła się o 5.30. Ostatnio w ogóle się szybko budzi, mam wrażenie że w dzień śpi za dużo ale po prostu jest zmęczona po krótki śnie w nocy i zasypia w dzień, i takie to błędne koło.
Ale poza tym jest rozkoszna:) a najbardziej się ostatnio cieszy jak babcia do niej przyjeżdża, aż cała podskakuje i piszczy z radości.

Jutro wyjeżdżamy do rodziny na WŚ. Odezwę się we wtorek.


Miłęgo długiego weekendu,
 
Cześć ;)
U nas chorób ciąg dalszy. W ciągu 1,5 tygodnia Ala zaliczyła zapalenie nosa i gardła oraz złapała zapalenie żołądka i jelit od braciszka. Więc możecie sobie wyobrazić jak to jest mieć 2 wymiotujących dzieci w domu :-(
A z pozytywnych rzeczy Ala powiedziała "mama" i "tata" i coś takiego jak "Dadi" i patrzy się przy tym na Dawidka więc to chyba do niego. Nauczyła się raczkować :-D chociaż i tak w 70 % nadal pełza. To chyba tyle.
Miłego weekendu :-)
 
i my się witamy, nadal bez ząbków i nadal chyba ich nie widać jeszcze
Lena też cały czas by wstawała, dźwiga się przy wszystkim, kanapie, meblach, lustrze, przy kanapie ładnie sobie chodzi
nie mam za bardzo czasu, bo wracam z pracy wpół do szóstej i jestem tak stęskniona za dzieciakami że już nic więcej nie robię tylko jestem z nimi, a potem wieczór i trzeba iść spać
pozdrowienia dla wszystkich, a chorym zdrówka dużo :)
 
mało was tu mamusiek ale może któras mi odpisze.
W poniedziałek byłam juz tym u lekarza, pisałam wczesniej, te czeste kupki Majuni, ale takie normalne papki nie woda. Wiec nie wiem czy to biegunka czy nie. Ale czasami jest w nich skuz z krewka, takie małe plamki. Mówilam o tym lekarce i jakos normalnie do tego podeszla. Bylo coraz lepiej a dzisiaj znowu zauwazylam te plamki, od wczoraj dostaje ten syrop. Mnie jednak to bardzo niepokoi, z reakcji lekarki wynikało, że tak bywa. Ale dla mnie krew=duzy kłopot. Kolezanka tez mi wspominała, że jej siostrzeniec mial tez tak i mineło, to była jakas bakteria. Czy wiecie może czy dzieci miewają. Jak przez weekend nie minie po tym syropku to w poniedzialek znowu ide do lekarza.
 
Witam sobotnio :-)my już jesteśmy zdrowi i wybieramy sie dziś na spacerek hura nareszcie.Inhalacje jeszcze dzis i jutro nas czekają. mój bobas jest wspaniały nie wyobrażam sobie zycia bez tego skrzata,jestem mamą niepracującą i każdą chwile spędzam z moim szkrabem ,zaskakuje mnie codziennie nowymi umiejętnościami:-Dradości moja. DorissŁ dla mnie coś takiego na pewno nie jest czymś normalnym,ja zrobiłabym badania najgorsza jest niewiadoma ja byłabym spokojniejsza jakbym miała czrne na białym.mam nadzieje że faktycznie to nic grożnego.
 
dzieki za odp, jezeli nie minie jej do poniedzialku to w poniedzialek ide do lekarza znowu. Dzisiaj było juz lepiej, tzn dwie kupki ale bez krewki. Nawet nie mam pojecia co to moze byc.

Maja juz próbuje wstawac przy wszystkim co jest na jej wysokosci, na razie na kolankach ale za chwile załapie ze wystarczy podniesc nozke do gory. Ale dzisiaj zaliczyla glebe i upadła na panele, walnęła w nie głowa. Ja sie martwie za kazdym razem jak tak uderzy, żeby sobie cos tamw głowie nie poprzewracała. Chyba sie zrobilam przewrazliwiona. Wasze dzieci tez takie gleby zaliczają? Od kiedy mam tak mało czasu dla niej troche sie bardziej wrazliwa zrobilam i bardzo na nia chce uwazac ale czasem zwyczajnie to jest moment.
 
reklama
Witam Was :)
U mnie nadal kocioł w pracy, więc nie mam czasu zaglądać tutaj, ale myślami jestem z Wami :) Jędruś jest przecudownym dzieckiem (odpukać), u niani to w ogóle Aniołek. Zdrówka życzę choruszkom.
Co do kupek ze śluzem to u nas takie były, jak Klusek miał uczulenie pokarmowe przy dokarmianiu mm (potem przeszłam na HA). Lekarka mi mówiła, że kupki zielone mogą być, ale jak są ze śluzem, a tym bardziej ze śluzem z kosmkami krwi to mam jej mówić, bo to już jest jakiś problem dla jelitek.
Pozdrawiam
 
Do góry