reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Witam, tak fajnie ostatnio było a małego teraz znowu brzuszek bolał, a zjadłam tylko kanapkę. Strasznie płakał, uspokoił sie przy cycku, puścił parę pierdków i usnął, pewnie długo nie pośpi, pójdę zaraz na spacer póki nie pada a jest w miarę ciepło.

Margoz może masz dziecko, które je mało, ważne żeby przybierała, chociaż jak zjadła 90 ml to nie tak źle. A co ile je?

Mysia zdasz w końcu, na pewno.

Co do prawka i egzaminów, to ja zdałam akurat za drugim razem w 2003, ale jeżdżę cały czas, zresztą lubię. Mój mąż ostatnio dopiero zdawał prawko i też zdał dopiero za 5 razem, ale też jeździ. Moja siostra nie jeździła chyba z 10 lat samochodem, bo się bała, w końcu wzięła dodatkowe jazdy sobie i teraz też już jeździ.
 
reklama
a my dzisiaj spałyśmy od 20.30 do 5.30, szok!! coraz dłuzej to moje dziecko śpi, a co najdziwniejsze to wstała rano chętna do zabawy, ale nie do jedzenia, normalnie się martwię, bo mimo że nie wygląda na zabiedzoną, ale po 9 godzinach snu zjeść raptem 50 ml??? potem się pobawiła i poszła spać, po 2,5 godzinie zjadła "na śpiocha" 90 ml, po czym zakrztusiła się i trochę zwymiotowała, i dalej jeść nie chce, obserwuje świat na podłodze, jutro idziemy na kontrolę, zobaczymy, czy przybyła...

heheh - moja Viki tak samo- ostatnia pobudka nad ranem była przed 5 - ale nie chciała cyca tylko taka przez sen niespokojna była, więc podałam jej taką herbatkę na dobry sen Humany - i obudziła sie koło 9 - ale też nie na cyca - tylko na zabawę - najpierw gaduliłyśmy w łózku, potem zrobiła kupę , a po zabiegach higienicznych leżała sobioe grzecznie na macie gaduląć do swoich zabawek - serio - mam wrażenie że ona już do nich gada :) dzisiaj nawet złapała motylka , który jest na sznurek przytwierdzony bezpośrednio do części leżacej maty - teraz już chyba wszystkie zabawki są w ciągłym ruchu i wydaje mi się to takie naturalne a przecież jeszcze niedawno tylko leżała i czasami niechcący zahaczyla jakąś zawieszką - w ogóle mam wrażenie że Viki jest czasami za dzika - jak sadzam ją na swoich kolankach to czasem tak rączkami rusza jakby miały jej wyskoczyć:))) bo nóżkami to już z dwa miesiące kopie mnie po cycach podczas przewijania - a kilka dni temu po przebudzeniu tak się wierciła , że jak ją odkryłam to okazało się , że ma ściągniete półśpiochy :))) oczywiście wszystko robi z takim łobuzerskim usmieszkiem ...mam nadzieję ,że to nie jakaś nadpobudliwość :)


...a ja nadal chorawa - no troszkę mniej, ale zawsze ...
 
Mysia współczuję, kurcze teraz po 3 ulewkach to doszkolenie cię czeka. Ale nastepnym razem musi sie udać! Ja prawko mam od ok 10 lat a intensywniej jeżdżę od 4. No liniio i mie udało się zdać za 1 razem, jako jedna z 2 na 10. Był pogrom, tylko 3 osoby wyjechały na miasto, bo wtedy był bogatszy placyk i miasto. Gościu na łuku uwalał za niedojechanie do linii :-)
A u nas spanko od 20:30 do północy, potem do 1:30 próbowała wygnieść kupke, ale nic z tego nie wyszło, no i spała do 7, no i od 7:30 do teraz śpi!!! A mnie cyc pęka. Objechała w międzyczasie lekarza, bo byliśmy na badaniu słuchu, była ubierana, rozbierana i wszystko na śpiąco :-)
 
Rachell, ja też mam wrażenie że Nina mniej je, czasami nawet odpycha się od piersi i wrzeszczy... Kiedyś cycek był dobry na wszystko a teraz niestety już nie...
Ninka też się strasznie ślini, puszcza banieczki ze śliny, gryzie piąstki i w ogóle. Też mi przeszło przez myśl, że to ząbki ale to chyba za wcześnie...

My w niedzielę byliśmy w kinie a mała została na kilka godzin z dziadkami, była bardzo grzeczna, większość czasu przespała:)

Za to od wczoraj masakra- wczoraj krzyczała prawie cały czas, po południu to nawet noszenie jej nie zadowalało tylko był ryk... Pospała z godzinkę na spacerze i to było tyle w ciągu dnia. Wieczorem nie miałam już siły, jak w końcu zasnęła po 22 to ledwo z mężem żyliśmy... W nocy też nie było za ciekawie, pobudki o 3, 6 i 7 rano (do tej pory nie śpi). W nocy strasznie ją bączki męczą a ja nie umiem nic na to poradzić, strasznie mi jej żal....

Dzisiaj też marudzi, za chwilę zmykamy na spacer mimo że pogoda taka średnia ale to jedyna szansa, że trochę pośpi.
 
A u nas sajgon i panama :szok: wczorajsze popołudnie i wieczór spędziliśmy na SORze, bo było podejrzenie, że Gabcio ma jeszcze zapalenie płuc i do tego po antybiotyku wyszła mega anemia... całe szczęście już zdrowy, anemia jest nadal, ale przez 3 dni bardzo mu się krew poprawiła :-) sama, bez leków. Będzie przyjmował preparaty krwiotwórcze i mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia, bo musimy iść w końcu na szczepienie... Z tego wszystkiego cyce puste - na noc była butla pierwszy raz, wypił 120ml o 22 i spanko do 4.30, potem cyc i spanko do 8, ale się nie najadł o tej 8, bo ja nadal ledwo ledwo w cycach :-( skończyło się na tym, że o 10 był cyc + 30ml mm i teraz śpi...

A jeśli chodzi o prawko - hmm, ja zdałam za drugim razem, ale nie wiem, kto mi dał prawko :-) mam je od 2 lat i dopiero ostatnio było kilka sytuacji, które wymusiły, żebym sama gdzieś pojechała. Ale wcześniej jest minimum pół godziny opracowywania trasy :-)
 
U mnie dzisiejsza noc uplynela w miare spokojnie .. Malutka poszla spac przed 22 a ja razem z nia ,potem pobudka po 23 ;/ karmilam i usypiałam przy tym ...potem pobudka po 3 o 7 i o 10 i teraz sobie slodko nyna z tatusiem :)
a co do prawka ja zdałam za 1 razem 2 lata temu ... i od tej pory nie rozstaje sie z autem, najwazniejsze zeby jezdzic jezdzic i jezdzic ,praktyka czyni mistrza :) Rok temu jak jechalismy do PL autem to przejechałam cala droge zaczynajac w UK konczac w PL czyli 2000 km :) ale bylam z siebie dumna:tak:
 
Witajcie dziewczynki!
No my dzisiaj pospalismy do 8.30!!:szok: Nikus wczoraj poszedł spac jak zwykle ok 20 o 23 cyc i spanie do 3 a potem to juiz co chwilke pobutka przed 5 potem po 6. Zauwazyłam ze juz od kilku dni jest ten sam schemat tyle tylko ze budzil sie juz po 7 i tatus musiał sie nim zajac bo mamusia musi odespac nocke:-)Czasami ciesze sie ze maz ma na popołudnie do pracy bo przynajmniej moge pospac dłuzej bo z rana to tatusia kolej zajac sie synkiem:-)
No mój Nikoś też od kilku dni strasznie sie slini i cały czas wpycha te swoje łapki do buzi i cycka je:-)Mam nadzieje ze to nie zabki.
Teraz mamy chwilke spokoju bo spi wiec spadam zjesc śniadanko.
 
reklama
Witajcie!jestem lutową mamuska.zalogowalam sie kilka dni temu ale sledze Wasze wpisy dziewczynki juz od kilku miesiecy teraz zdecydowalam sie dolaczyc do Was !pozdrawiamy karolina i oliwierek
 
Do góry