reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Hej witam,
a mi sie zdarzy czasem tak jakby kopniecie w pęcherz .. wtedy podskakuje i wszyscy myślą ze rodzę..hehehe
nie wiem czy to jakis taki skurcz czy tylko mi tam dzidziuś fika chociaż właściwie nogi ma z boku pod zebrami..
Jak na razie humor nadal dobry i zero strachu ... jedynie zdążają sie głupie sny.
Miewałam juz gorsze dni a o dziwo ostatnio całkiem dobrze sie czuje chociaż mialam teraz pogrzeb babci od meza na który zjechała sie cala rodzina z Niemiec i trzeba bylo niektórych przenocować...
Przypomniałam sobie niemiecki , na poczatku trochę sie wstydziłam ,połamałam języka ale później sie rozkręciłam.
Ale zdziwiło mnie ze ze wujek który od 30 lat mieszka w Niemczech nie potrafi dobrze wypowiedzieć Küche czy Kirche , właściwie to kaleczył...
Za to kuzyni od meza to nawet słowa po polsku nie umieją ...
Dzisiaj az sie chwyciłam na tym ze myślę po niemiecku hehehe

życzę miłego dia bez żadnych komplikacji.
 
reklama
Mi termin uciekł 3 lutego, mam się zgłosić do lekarza po 5 dniach ale chyba pojadę już w poniedziałek bo się denerwuje i mąż tez mnie już nagabuje. Poza tym mamy juz babcie umówioną do chłopaków.
 
Witam :-)

Ja dzis odsypialam wczorajsza pokrzywke i wyspana jestem. Oczywiscie oprocz wizyt w toalecie na siku :-)
Mam teraz sesje na uczelni i tak mnie wkurza jak wchodze na sale a tam 80 pyta czu juz urodzilam, dlaczego jeszcze nie urodzilam itp... KAZDE ich slowo do mnie jest tylko i wylacznie zwiazane z ciaza. "Boli cie?" "Rodzisz juz?" "Fajnie by bylo jakbys tak na egzaminie, no wiesz" Nienawidze tych tekstow. Z poczatku jeszcze mnie po brzuchu chcieli dotykac, ale z tym to juz przesadzili. Nakrzyczalam troszke i juz jest ok :-)
A oprocz tego to sobie spokojnie czekam na jakas akcje. Jutro kolejne KTG, zobaczymy co mi powie lekarka. Rozmawialyscie o terminach porodu wczoraj, wiec i jak sie przypomne, ze moj termin to w ogole nie koniecznie tak jak w suwaczku. Ja mialam z hormonami problemy przed ciaza i wg OM terminu w ogole nie ma zadnego. (tzn wg OM ktora mialam co 2,3 miesiace nawet to jestem chyba w 45 tc :-)). Wiec 23 luty to z USG i kazdy inny tez tylko z USG, a rozbieznosc jest taka, ze jeden z tych terminow to na 7 luty :-)

Zycze wszystkim milego dnia i czekamy na wiesci od Dziewczyn ze szpitali :tak:
Buziaki
 
witam niedzielnie
Mam dzisiaj MEGA zjazd humoru płaczę już całą noc przez co wyglądam jak mongoł oczu wcale nie widać tak spuchłam
na dodatek idziemy do teściów na obiad i znowu miliony mądrych rad. Najchętniej bym się wykręciła ale potem będę tydzień przeżywać że teściowa się namęczyła a ja mam to gdzieś.
Przepraszam że tak smęcę ale nie mam już komu....:-(
 
ja dzisiaj odwołałam obiad u rodziców.. tez nam sie nie chce..
ale przywiozą Dorianka bo był na noc więc i obiadek nam podrzucą.

Tak bardzo bym chciała sie podzielić z Tobą lizzy tym moim dobrym humorem.. ...
3-maj sie tam , i uśmiechnij dla dzidziusia :)
 
hej

ja swój termin z Usg miałam wczoraj, wg OM - 9 luty. Wczoraj sie nasprzątałam i od popołudnia miałam takie silniejsze niz zwykle skurczyki, ale nieregularne i trwajace różnie. Myślałam, że sie coś rozkreci ale cisza. W nocy zaczynam wariować bo jak sie przebudze to czekam aż ona sie ruszy i teraz od rana tez tak mam. Denerwuje sie jak siedzi cicho. I dlatego boje sie tez przenoszenia. NIe chcialabym zeby zwlekali z ewentualnym wywołaniem dłuzej niz tydzien. Wiem, że macie różne opinie na ten temat,ale ja sie boję np. niewydolnosci łozyska, czy zielonych wód pod koniec. A u lekarza mam sie zjawic w dzien terminu czyli w tą srode. Zaskocze go pewnie bo wg niego mialam do terminu nie dotrwac.

Ligotka ja też mam takie uczucie pchania w dół jak dzidzia sie kreci, mam wrazenie, że juz wychodzi, mam tak od dwóch tyg, a szyjkę mam skróconą o 70% od ostatniej wizyty czyli 3tyg. A kłucia czuję jak opróżnie pecherz, pewnie wtedy dzidzia na pusty uciska i stąd takie uczucie, ale tez sie niespodziewanie łamie w pół.

Brzydka pogoda dzisiaj, a ja chcialam na dluzszy spacer. Mówiłam dzisiaj mężowi, że chciałabym żeby to była nasza ostatnia niedziele we dwóch. A jeszcze sie dowiedziałam, że w sobote mamy kolede.... a juz myslałam, że skonczyli.

Mysia rozumiem twoje poddenerwowanie pytaniami na uczelni. Ja codziennie mam po kilka smsów czy juz, tez mnie to meczy. Bo ile mozna odpowiadac to samo.
 
lizzy zal sie bo od tego jestesmy :*:*:* A samopoczucie na pewno sie poprawi, pomyslcie z mezem co by mozna dzis przyjemnego zrobic....

Mnie sie tez nikogo widziec nie chce, ale obiadku nie chce mi sie robic :( wiec przydalo by sie jakies zaproszenie hehe...
 
reklama
To ja dla odmiany nie chce do nikogo iśc. Obiadek jakis sama zmajstruje. Na rybke mam chęc:))

Lizzy moze lody na poprawe humoru?????
 
Do góry