reklama
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Viki, ale fajniusi krasnalek. I jak fajnie ci przesypia nocki! Pozazdrościć. A co do karmienia, ja przy synu opanowałam technikę karmienia przy laptopie, on mi wisiał przy piersi jakieś 45 min jednorazowo, więc musiałam jakoś się zorganizować :-)
Współczuję wszystkim źle sypiającym mamom. Rutkosia ty juz się przygotowujesz tak ostro do niespania, że będzie ci lżej jak się Roszek urodzi :-)
Co do mojego spania, ja dzisiaj miałam taki twardy sen, że nie słyszałam jak przyszedł synek i wyciągnął tatę z łózka, żeby poszedł spać do niego :-)
Współczuję wszystkim źle sypiającym mamom. Rutkosia ty juz się przygotowujesz tak ostro do niespania, że będzie ci lżej jak się Roszek urodzi :-)
Co do mojego spania, ja dzisiaj miałam taki twardy sen, że nie słyszałam jak przyszedł synek i wyciągnął tatę z łózka, żeby poszedł spać do niego :-)
ligotka
Fanka BB :)
Dokladnie viki to zdjecie jest cudowne! Jak ona sie cudnie wtulila.... No i to spanie.. zazdroscimy!!! I przesylami ogromne buziaki od ciotek! Ale bedzie cudnie jak juz wszystkie bedziemy mialy swoje malenstwa, a juz tak niewiele zostalo.
Witam Was dziewczyny. Trochę mnie nie było, ale to dla tego , że mój synuś postanowił wybrać się na ten świat wcześniej 14 lutego urodziłam Karolka Aleksandra. Niestety dopiero wczoraj mogłam wyjść z nim ze szpitala, więc pierwsza noc w domu za nami.
vikiigus normalnie aż mi się łezka w oku zakręciła ze wzruszenia...cudna ta Wasza Córa....ja też już chcę mojego maluszka przytulać i całować achh. Teraz to dużo sił i wytrwałości Wam życzę ;-), bo miłości, radości na pewno macie bardzo dużo patrząc na tą małą księżniczkę :-)
Witam Was dziewczyny. Trochę mnie nie było, ale to dla tego , że mój synuś postanowił wybrać się na ten świat wcześniej 14 lutego urodziłam Karolka Aleksandra. Niestety dopiero wczoraj mogłam wyjść z nim ze szpitala, więc pierwsza noc w domu za nami.
No to gratuluję pochwal się swoim maleństwem jak najszybciej Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dla Karolka Aleksandra niech się zdrowo i szczęśliwie chowa:-) Cudowne wieści
hello
od rana nad garamibigosu się zachciało.
Noc jak co noc,może z 3 godziny w sumie spałam,ehhh.
Viki-alez Ci fajnie,male cudo masz
Dziewczynki mam pytanie do tych co wracaja do pracy po macierzyńskim.Jaką opieke do dzieci wymysliłyscie?niania,babcia,żłobek???
a moje dzieci chyba beda chore,jeden i drugi wstał zasmarkany na maxa....
od rana nad garamibigosu się zachciało.
Noc jak co noc,może z 3 godziny w sumie spałam,ehhh.
Viki-alez Ci fajnie,male cudo masz
Dziewczynki mam pytanie do tych co wracaja do pracy po macierzyńskim.Jaką opieke do dzieci wymysliłyscie?niania,babcia,żłobek???
a moje dzieci chyba beda chore,jeden i drugi wstał zasmarkany na maxa....
Vikiigus: Śliczna ta Mała,a jak tak leży na Tatusiu to juz w ogole. Widać jakie to bezbronne Maleństwo... Aż chce sie miec juz swoje po tej stronie brzucha :-)
Zanbab: Gratulacje!! Dobrze ze juz jestescie w domku! Jak troszke sie zorganizujesz to opisz co i jak.
Rutkosia i Nasia: Jak ja dobrze wiem co przezywacie... WSPÓŁCZUJE :-(
Nie wiem dziewczynki co jest, ale wczoraj pisalam ze mi brzuszek twardnieje non stop. W nocy nie moglalam spac, bo mialam tak twardy, ze doslowanie myslalam, ze mi peknie. I nie to ze skurcze tylko caly czas. Boli mnie na dole, a jak wstaje to mam wrazenie, ze mi Mała zaraz wyleci. Ból w kroczu i dookola (wszystkie miesnie i wiezadla chyba) bola tak, ze nie moge sie przwrocic w lozku. Co sie dzieje? Wszystko fajnie, chcialabym juz urodzic przez ten ucisk na sploty nerwowoe i te zebra, ale to jeszcze trzeba wytrzymac, bo to 36 tc. Jeszcze ze 2 tyg. A jak temu wszystkiemu podolac? Jeszcze sesja sie zaczeła...
Zanbab: Gratulacje!! Dobrze ze juz jestescie w domku! Jak troszke sie zorganizujesz to opisz co i jak.
Rutkosia i Nasia: Jak ja dobrze wiem co przezywacie... WSPÓŁCZUJE :-(
Nie wiem dziewczynki co jest, ale wczoraj pisalam ze mi brzuszek twardnieje non stop. W nocy nie moglalam spac, bo mialam tak twardy, ze doslowanie myslalam, ze mi peknie. I nie to ze skurcze tylko caly czas. Boli mnie na dole, a jak wstaje to mam wrazenie, ze mi Mała zaraz wyleci. Ból w kroczu i dookola (wszystkie miesnie i wiezadla chyba) bola tak, ze nie moge sie przwrocic w lozku. Co sie dzieje? Wszystko fajnie, chcialabym juz urodzic przez ten ucisk na sploty nerwowoe i te zebra, ale to jeszcze trzeba wytrzymac, bo to 36 tc. Jeszcze ze 2 tyg. A jak temu wszystkiemu podolac? Jeszcze sesja sie zaczeła...
reklama
Witam Was dziewczyny. Trochę mnie nie było, ale to dla tego , że mój synuś postanowił wybrać się na ten świat wcześniej 14 lutego urodziłam Karolka Aleksandra. Niestety dopiero wczoraj mogłam wyjść z nim ze szpitala, więc pierwsza noc w domu za nami.
Gratulacje))
rozumiem ,że 14 stycznia?)
Podziel się: