reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Emma Oli konczy 5 lat 29 wrzesnia. Ja juz sie przyzwyczailam do tego wstawania. Tym sposobem zaczynam wczesniej prace i wczesniej koncze takze jeszcze sporo popoludnia/wiczoru mamy zeby cos razem zrobic.

Nie stresuj sie, napewno bedzie dolbrze. Mi cyce tez troszke oklaply i juz tak nie bola. Takaze tez od czasu do czasu mam dziwne mysli ale pas dalej rosnie i okresu nie ma.
 
reklama
Emma moim jedynym objawem,był ból brzucha i to od samego poczęcia chyba.
Nic się nie martw,na pewno będzie dobrze:-)
Serio,teraz tak sobie myślę,że gdyby nie to,że mnie brzuch boli,to innych objawów ciąży nie mam;-)
 
witam...poczytuje Was i pamietam, ale NIE MAM CZASU :(
ja dziś zrobiłam co miałam zrobić i... spałam błogim snem... no poprostu nie wyrabiam... Nocki z Alą są koszmarne (ząbki ostatnie jej wychodzą 5tki i płacze płacze płacze) w dzien też nie jest łatwo (mały buntownik - bunt 2-latka przechodzi) a ja stale zmęczona jakbym w polu robiła po 14 godziny dziennie... aż czasem mnie takie myśli przechodzą czy nie za szybko na drugiego Skarba się zdecydowaliśmy... chce wierzyć, że wszystko będzie dobrze bo póki co to miewam kryzysy macierzyństwa... :(
 
witam...poczytuje Was i pamietam, ale NIE MAM CZASU :(
ja dziś zrobiłam co miałam zrobić i... spałam błogim snem... no poprostu nie wyrabiam... Nocki z Alą są koszmarne (ząbki ostatnie jej wychodzą 5tki i płacze płacze płacze) w dzien też nie jest łatwo (mały buntownik - bunt 2-latka przechodzi) a ja stale zmęczona jakbym w polu robiła po 14 godziny dziennie... aż czasem mnie takie myśli przechodzą czy nie za szybko na drugiego Skarba się zdecydowaliśmy... chce wierzyć, że wszystko będzie dobrze bo póki co to miewam kryzysy macierzyństwa... :(

musi byc dobrze. ja tez miewam takie mysli i sie zastanawiam czy napewno dobrze zrobilam zachodzac w ciaze. ale musi byc dobrze, moj maly ma prawie 3 latka i to odpowiednia pora zeby juz mial rodzenstwo, bo pozniej mogli by sie niedogadac itp.

malo tego dzisiaj i az do poniedzialku przeprowadzamy sie 2 pietra nizej, wiec przenoszenie, ukladanie, mycie itp ehh jak ja sie nie lubie przenosic, ale na szczescie wieksze mieszkanie wreszcie bedzie i maly bedzie mial swoj pokoj, bo juz w starym sie nie miescilismy.
 
Marantha jak moje dziecko miało rok to też miałam kryzys macierzyństwa :-) na szczęście to przejściowe, poziom zadowolenia wzrasta wraz z ilością przespanych nocy :-)
ale jak przeczytałam że 5-latka nadal budzi się o 5.30 to aż mi się słabo zrobiło, dla mnie w macierzyństwie najtrudniejsze było przestawienie się z trybu nocnego marka do pobudek porannych. przez pierwszy rok wstawałam o 5-5.30 i wspominam to jako nieustający koszmar. ale do wszystkiego można się przyzwyczaić, więc pewnie gdyby tak było zawsze to w końcu by się udało. ale nie chciałabym!

dzięki że mnie pocieszyłyście, w pierwszej ciąży tylko mi się spać chciało, nic więcej, a teraz zupełnie nic.
 
nieśmiałe puk puk:)

Nazywam się Ewa,mam 30 lat.To nasze 3 maleństwo, po kilku miesiącach starań.U lekarza byłam kilka dni temu,pęcherzyk jest,kazał przyjść za 2 tygodnie. Dwie kreseczki zobaczyłam 21.06:))))
Pozdrawiam
 
strasznie płodny był ten maj i czerwiec, dużo nas :-)

a Ty Ewuśka czyżbyś nie mogła spać w nocy? kto to słyszał żeby ciężarna posty o tej porze produkowała :-)

mój bezowy śluz minął, ale objawów nadal brak, no może cycki mam trochę większe. póki nie zobaczę bijącego serca to się nie uspokoję.
 
Maran-atha, na pewno nie za wcześnie na drugie maleństwo. Jeszcze kilka miesięcy nam zostało do porodu, wiec zobaczysz, że wszystko się ułoży. Życzę, żeby kryzys szybko minął i zobaczysz, że z czasem będzie lepiej, będziesz miała więcej siły i senność na pewno nie będzie już taka straszna. A w przyszłości, jestem pewna, będziesz bardzo zadowolona, że Twoje Dzieci dzieli tak niewielka różnica wieku. Weekend jest, wyślij męża z Alą na tourne po mieście, wyśpij się porządnie, a zobaczysz wszystko w innym świetle. Trzymam kciuk.
 
reklama
Do góry