reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

witam w dość nie optymistycznym humorze .

wczoraj ok 22 godz wzięłam dwie łyżeczki olejku z rycyny . O 23:50 zaczęły się skurcze ,pierwsze co 5 min a już następne co 3 min . Obudziłam męża i on mierzył czas na stoperze i mnie zagadywał, skurcze nie mijały a ja ledwo już je znosiłam .Czekaliśmy dla pewności do godziny 1:30,wtedy mój mąż zaczął sprawdzać czy w torbie wszystko mamy ,ubraliśmy się . O godz 2 wyjechaliśmy z domu ,skurcze nadal co 3 min. Pod szpitalem zaczęły słabnąć,dlatego poprosiłam męża żebyśmy się przeszli bo nie chce okrzanu od położnej jak by skurcze mineły . I wykrakałam .Skurcze zaczęły słabnąć aż w końcu zanikły .Wykończona nimi i zła że nie potrzebnie się tak nacierpiałam wróciłam do domu . Ręce mi już opadły .Moje dziecko bawi się ze mną w kotka i myszkę .Maże żeby mi wody odeszły wtedy nie będzie wątpliwości że to ''JUZ''

dzisiaj jestem cała obolała


kochana ja też tak miałam w nocy regularne potem osłabły i od rana już nic nie było a o 18.20 odeszły mi wody i wszystko się zaczeło :tak:

może bedziesz miała tak samo a przez te nocne skurcze przyjechałam z rozwarciem już 6cm

GŁOWA DO GÓRY
trzymam kciuki
 
reklama
Ciekawe jak tam Ligotka, pewnie już urodziła, oby.

Sunshine ja pisałam o siniaku, ale już się wchłonął i jak zwykle nie pomyślałam o samych właściwościach arniki, ale też nie pomyślałam, że tam można mieć siniaka.

My jesteśmy po pierwszym spacerku - trwał 15 minut przed blokiem, bo mam ładnie oslonięte od wiatry, blok w kształcie litery L i wychodzi się na taki jakby plac, bo poniżej jest hala garażowa. Więcej trwały przygotowania do niż sam spacer, mam nadzieję, że pogoda pozwoli też na krótkie wyjście jutro.

To ja to chyba miałam szczęście jak jechałam do szpitala, że mnie zatrzymali i że w ogóle wtedy urodziłam na następny ranek, bo tak to pewnie albo odesłali by mnie do domu albo leżałabym na patologii. A przyjmowali mnie z rozwarciem na jeden palec i bez skurczy - chyba bardziej zostałam ze względu na cukrzycę ciążową, bo tego na koniec to nie lekceważą jak coś jest nie tak.
 
kochana ja też tak miałam w nocy regularne potem osłabły i od rana już nic nie było a o 18.20 odeszły mi wody i wszystko się zaczeło :tak:

może bedziesz miała tak samo a przez te nocne skurcze przyjechałam z rozwarciem już 6cm

GŁOWA DO GÓRY
trzymam kciuki


pocieszyłaś mnie kochana ;-) chodź nie nastawiam się bo może moja kruszynka jest bardziej uparta . Jutro z ranna na czczo podejmę drugą i ostatnią próbę z rycyną jeśli nic nie będzie się działo .

Moja mama śmiała się ze mnie wczoraj że jak będę miała za nią z przenoszeniem to mi nic nie pomorze , chodź ona po rycynie nawet jednego ''skurcza'' nie miała, nawet wywoływanie w szpitalu na nią nie działało i miała dwie cesarki . Ja już dwa razy myślałam że to ''JUZ'' dlatego mam nadzieje że wody mi odejdą bo po leżeniu na patologi strasznie boje się jechać do szpitala i dostać zjebę od lekarza że mu głowę zawracam i symuluje . Mój mąż stwierdził wczoraj że właśnie przez to że przez całą drogę w aucie do szpitala panikowałam żeby mnie nikt nie okrzyczał to skurcze ustały :-p .
 
Witam wszystkich:)

przepraszam, że dopiero dzisiaj się odzywam mimo, że w domu jesteśmy z małą już od poniedziałku ale wcześniej nie miałam czasu. Jak najszybciej postaram się nadrobić zaległości.

U nas wszystko w porządku, mała jest śliczna i zdrowa, rośnie jak na drożdżach (wróciła już do wagi urodzeniowej) i jest całkiem grzeczna. Dzisiaj w nocy było rewelacyjnie, spała grzecznie, co 3 godziny wybudzałam ją na karmienie i zasypiała bez problemu z powrotem. Teraz też oczywiście śpi:)
 
Sama paczka pocztowa priorytetowa kosztuje 11zł.

Spoko, znam cennik Poczty Polskiej :) Większość osób ma jednak jakieś sklepy w okolicy i nie musi kupować drożej płacąc za wysyłkę. A te pieluszki są chyba w w większości sklepów. Obawiam się, że za tyle nikt nie kupi skoro może kupić w sklepie taniej - chyba, że odbierze osobiście i zapłaci za te pieluchy mniej o te 11zł.

I jeszcze taka mała dygresja - będę złośliwa - miejsce na ogłoszenia jest chyba na giełdzie?.. A takie wcinanie się w wątki z ofertami jest chyba niezgodne z regulaminem tego forum.
 
Witam wszystkich:)

przepraszam, że dopiero dzisiaj się odzywam mimo, że w domu jesteśmy z małą już od poniedziałku ale wcześniej nie miałam czasu. Jak najszybciej postaram się nadrobić zaległości.

U nas wszystko w porządku, mała jest śliczna i zdrowa, rośnie jak na drożdżach (wróciła już do wagi urodzeniowej) i jest całkiem grzeczna. Dzisiaj w nocy było rewelacyjnie, spała grzecznie, co 3 godziny wybudzałam ją na karmienie i zasypiała bez problemu z powrotem. Teraz też oczywiście śpi:)

Witajcie :-), super że już jesteście...tylko Wam pozazdrościć. Dużo zdrówka życzę Tobie i małemu Aniołkowi ;-).

Ja szykuję obiadek, kurczak z ananasem i groszkiem w sosie curry. Dziś trzy razy latałam po schodach - mieszkam na 4 piętrze, skakałam na piłce tylko cholerka nie wiem czy coś wyjdzie z popołudniowego spaceru bo pogoda się psuje buu, a wieczorem oczywiście gorąca kąpiel i baraszkowanie z mężem... ciekawe czy Karol po takiej dawce się zdecyduje...?
 
Spoko, znam cennik Poczty Polskiej :) Większość osób ma jednak jakieś sklepy w okolicy i nie musi kupować drożej płacąc za wysyłkę. A te pieluszki są chyba w w większości sklepów. Obawiam się, że za tyle nikt nie kupi skoro może kupić w sklepie taniej - chyba, że odbierze osobiście i zapłaci za te pieluchy mniej o te 11zł.

I jeszcze taka mała dygresja - będę złośliwa - miejsce na ogłoszenia jest chyba na giełdzie?.. A takie wcinanie się w wątki z ofertami jest chyba niezgodne z regulaminem tego forum.

no chyba jest niezgodne :cool:

a co do oferty to zawsze mnie takie coś dziwiło i irytowało bo i na allegro takie aukcje się zdarzają - chyba tylko idiota decyduje sie na takie ( czyt. droższe) zakupy :zawstydzona/y:

Becioo- trzymam &&&& żeby się zdecydował maluszek :tak::tak:

Ciekawe jak tam Ligotka - kurcze margoz nie wiesz coś czasem :))) ???
 
Becioo ja zaliczyłam szkołę,przychodnię,laboratorium i sklep,no i moje 3 piętro:-)
Jeszcze tylko Piotrka muszę wykorzystać,ale to dopiero o 21;-)
I i tak marna szansa na jakąś pozytywną reakcję małego,jest zimno i nie chce mu się w tym mrozie wychodzić:tak:
 
reklama
Witam Was kochane!!!!!!!!!!!! Jejku ale się za Wami stęskniłam ja już w domku od wczoraj od godz 18:tak: Jestem strasznie szczęśliwa że wróciłam już do domciu z maleństwem;-) Roszek jest przecudowny naprawdę dziewczyny nie bójcie sie porodu ani bólu bo dzieciaczki wszystko rekompensują:-) Mój mały teraz śpi i mam szansę coś troszeczkę poczytać;D Buziaki dla Was i dziękuję za pamięć kochane:tak:
 
Do góry