Julia79
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 11 Sierpień 2010
- Postów
- 148
no niestety juz otwarta nie jest, bo (cytuję): "Musisz należeć do tej grupy, żeby widzieć wiadomości. "
ale nieważne. Dzieki Mysia za wiadomosc
ale nieważne. Dzieki Mysia za wiadomosc
reklama
cześć dziewczyny
Mam dosłownie minutkę. Mam nadzieję że lutowych mam przybywa i że wszystkie razem z dzidziusiami są zdrowe.
Jestem od wczoraj w domku z moją Olą. Zostałyśmy dobę dłużej za względu na podwyższoną bilirubinę i mała miała fototerapię. Po jednym dniu nas wypuścili. Niestety urodziła się z wrodzoną wadą serduszka (nie rozpoznana w czasie ciąży) VSD - to taka dziurka między komorami, dziurka ma 1,5 mm więc jest maleńka i mamy skierowania do poradni kardiologicznej żeby to monitorować. Powinna sama zarosnąć w ciągu kilku miesięcy. Napłakałam się jak się o tym dowiedziałam ale teraz muszę to brać na spokojnie żeby się nie stresować za bardzo. Malutka śpi, jest grzeczna, choć czasem popłacze jak jest głodna. Karmię piersią od samego początku więc jestem szczęśliwa. Ból do zniesienia, choć Bepanthen w maści się przydaje do smarowania sutków po karmieniu żeby nie pękały. Polecam !
Dziewczyny trzymam za wszystkie kciuki. Poród potrafi być cudownym przeżyciem, naprawdę. Ja podeszłam do swojego bardzo optymistycznie i wszystko poszło szybko, troszkę bolało-wiadomo - ale ból jest zapomniany od razu gdy maleństwo "wyjdzie" i zapłacze.
Buziaki :*
Mam dosłownie minutkę. Mam nadzieję że lutowych mam przybywa i że wszystkie razem z dzidziusiami są zdrowe.
Jestem od wczoraj w domku z moją Olą. Zostałyśmy dobę dłużej za względu na podwyższoną bilirubinę i mała miała fototerapię. Po jednym dniu nas wypuścili. Niestety urodziła się z wrodzoną wadą serduszka (nie rozpoznana w czasie ciąży) VSD - to taka dziurka między komorami, dziurka ma 1,5 mm więc jest maleńka i mamy skierowania do poradni kardiologicznej żeby to monitorować. Powinna sama zarosnąć w ciągu kilku miesięcy. Napłakałam się jak się o tym dowiedziałam ale teraz muszę to brać na spokojnie żeby się nie stresować za bardzo. Malutka śpi, jest grzeczna, choć czasem popłacze jak jest głodna. Karmię piersią od samego początku więc jestem szczęśliwa. Ból do zniesienia, choć Bepanthen w maści się przydaje do smarowania sutków po karmieniu żeby nie pękały. Polecam !
Dziewczyny trzymam za wszystkie kciuki. Poród potrafi być cudownym przeżyciem, naprawdę. Ja podeszłam do swojego bardzo optymistycznie i wszystko poszło szybko, troszkę bolało-wiadomo - ale ból jest zapomniany od razu gdy maleństwo "wyjdzie" i zapłacze.
Buziaki :*
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
witajcie babeczki
dzis noc była koszmarna, Ala cos miała jakies koszmary czy co... płakala mi przez sen i gadał i mnie cały czas wolala wiec mega niewyspana jestem bo ze 4 godziny tylko snu było w sumie... w sprawie porodu bez zmian...
mama mi tu jeszcze mówi "oj tam sie martwisz zlapie Cie niespodziewanie i pojedziesz" taaaaaaaaaaaaaaaaa ku...wa nic mnie nie lapie i chodze wiecznie zla bo takie czekanie to jest najgorsze... wrrrr...
jtaudul tak sie zdarza, ale ta dziurka sie w wiekszosci przypadków sama zarasta wiec badź dobrej myśli
dzis noc była koszmarna, Ala cos miała jakies koszmary czy co... płakala mi przez sen i gadał i mnie cały czas wolala wiec mega niewyspana jestem bo ze 4 godziny tylko snu było w sumie... w sprawie porodu bez zmian...
mama mi tu jeszcze mówi "oj tam sie martwisz zlapie Cie niespodziewanie i pojedziesz" taaaaaaaaaaaaaaaaa ku...wa nic mnie nie lapie i chodze wiecznie zla bo takie czekanie to jest najgorsze... wrrrr... jtaudul tak sie zdarza, ale ta dziurka sie w wiekszosci przypadków sama zarasta wiec badź dobrej myśli
jtaudul- wszystko będzie dobrzejeszcze raz gratulacje i mam nadzieję do zobaczenia w parku na wiosennym spacerku
Becio,Agunia- STO LAT))))
Byłam na ostatnich wynikach przed porodem,jeszcze raz odczyn coombsa i krew.W piątek usg i ew.potwierdzenie bądz zmiana cc.Nie mogę sie doczekać
Tak sobie pomyslalam,że ja podchodze do tego spokojniej,mimo cięzkości,braku siły i ogólnego bólu bo nie mam kiedy myśleć.Do 14 sama z młodszym,ciagle cos do zrobienia,potem wraca ze szkoły Krzyś,potem mąz i dzień mi szybko mija.
Myślę,że u Rutkosi pośpieszono się z wywołaniem,zyczę Wam dziewczynki oczekiwania w nudach domowego ogniska niż szpitalnego bólu po kroplówce.
ps.Jestem antytalent techniczny,od rana składam hustawke małej i nie wiem jak
jeszcze raz gratulacje i mam nadzieję do zobaczenia w parku na wiosennym spacerkuBecio,Agunia- STO LAT
))))Byłam na ostatnich wynikach przed porodem,jeszcze raz odczyn coombsa i krew.W piątek usg i ew.potwierdzenie bądz zmiana cc.Nie mogę sie doczekać
Tak sobie pomyslalam,że ja podchodze do tego spokojniej,mimo cięzkości,braku siły i ogólnego bólu bo nie mam kiedy myśleć.Do 14 sama z młodszym,ciagle cos do zrobienia,potem wraca ze szkoły Krzyś,potem mąz i dzień mi szybko mija.
Myślę,że u Rutkosi pośpieszono się z wywołaniem,zyczę Wam dziewczynki oczekiwania w nudach domowego ogniska niż szpitalnego bólu po kroplówce.
ps.Jestem antytalent techniczny,od rana składam hustawke małej i nie wiem jak
polis1010
Leniuszkowa mama
Jtaudul fajnie ze juz z Olcia w domku. Dziurka sie nie marty. Znak osobiscie kilkoro dzieci z tym samym i gdybym nie wiedziala to bym w zyciu nie powiedziala. Zadnych objawow ani problemow z tym zwiazanych. Niech sie szybko zarasta wstretna dziura.
Maranatha ty to musisz miec cierpliwosc najpierw Ala teraz Majka nie chca wyjsc. Uparciuszki a twoich dziewczyn.
Mnie od rana boli brzuch jak na @-mam nadzieje ze cos sie rozkreci w ciagu kilku dni bo jak czytam o Rutkosi to ja na zadne wywolywanie sie nie zgadzam.
Mialam przed chwila nalot policji na mieszkanie. Wylegitymowali mnie i wypytali o rozne rzeczy. Musialam nawet pokazywac stare rachunki. Szukaja mojej sasiadki ktora nie wiadomo dlaczego w ich bazie widnieje pod moim adresem
Jade na lotnisko po mamcie-dzien pelen wrazen:-)
Maranatha ty to musisz miec cierpliwosc najpierw Ala teraz Majka nie chca wyjsc. Uparciuszki a twoich dziewczyn.
Mnie od rana boli brzuch jak na @-mam nadzieje ze cos sie rozkreci w ciagu kilku dni bo jak czytam o Rutkosi to ja na zadne wywolywanie sie nie zgadzam.
Mialam przed chwila nalot policji na mieszkanie. Wylegitymowali mnie i wypytali o rozne rzeczy. Musialam nawet pokazywac stare rachunki. Szukaja mojej sasiadki ktora nie wiadomo dlaczego w ich bazie widnieje pod moim adresem
Jade na lotnisko po mamcie-dzien pelen wrazen:-)
reklama
ewela.s
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2010
- Postów
- 217
Jakbym słyszała swojego meza, ale wcale im sie nie dziwie, bo my siedzimy juz na wolnym i też wyczekujemy a oni czekaja i pracuja i sie doczekac nie moga tak jak my
jtaudul na pewno wszystko bedzie dobrze z serduszkiem - trzymam mocno kciuki
Dzisiaj wizyta w szpitalu mam nadzieje że uciekne z niego jak najszybciej, ewentualnie mogę zostać jesli nagrodą będzie powrót z maleństwem
Pozdrawiam!!!