reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Najgorsze jest tak ze ja nie potrafie symulowac.Jak nie jest cos zrobione co musi byc to chocby po trupach a zrobie.Nie potrafie ogladac sie na innych nawet kosztem lepszego samopoczucia.To chyba takie moje zyciowe zboczenie i haslo chcesz liczyc licz na siebie wzielam sobie za dokladnie do swojego zyciorysu....
czasem trzeba symulować,chociaż w 39 t.c:)chociaż to nie symulacja,bo co tu symulować,sama łaże jak poobijana.
Odnosnie cc to ja pierwsza wspominam tragicznie (nie chce straszyc nie rozpakowanych).Teraz jak pomysle ze mam jeszcze chlopakow na glowie plus malenstwo to az mnie ciarki przechodza dlatego jutro chyba jeszcze raz wyfloteruje podloge zeby sie tylko cos samoistnie zaczelo dziac.10 wizyta z lekarka ktora ma robic cc zeby obgadac szczegoly na 15.
mineło 7 lat,złe wspomnienia,może zly lekarz,bedzie dobrze.Jestem po 2,wiem co mówie:))))Pierwsza prawie 10 lat temu druga prawie 4:)

Dobrej nocki i jeszcze lepszego ranka.Do uslyszenia po poludniu czasu polskiego....
do usłyszenia:)
 
reklama
Witam sie z rana:-)
Ja miałam nockę straszną:najpierw od 20 do 22 mały tak szalał myślałam,że przez skórę mi wyjdzie.Od 22 dostałam rozwolnienie i do 24 na kiblu siedziałam.Przysnęłam na 30 min i zbudziły mnie skurcze co 2 min,już myślałam,że to To ale przeszło po 2 godzinach.Teraz znowu mnie boli,ale jadę na usg nie długo,to poproszę o ktg i badanie,żeby wiedzieć co jest grane:tak:
 
Dzień dobry :-) ,
No ja to się wyspałam jak nigdy, wczorajszy dzień był strasznie męczący, cały dzień jakieś bóle i po cudownych masażach pleców, które zafundował mi mój mąż padłam o 21:30 jak dziecko :-).

Beciu wstaw zdjecia gotowego baldachimu!

ligotka, jak tylko mamuśka go uszyje, a mąż powiesi to zrobię zdjęcie i się pochwalę :-D

Ja tylko wpadam, żeby wam powiedzieć, że wróciliśmy do domu, zabieg będzie za 4 tygodnie, jak córcia podrośnie i nabierze odporności. Jej pielęgnacja jest co prawda dość utrudniona, bo tylko na boczkach, nie leży na wznak (jak znajdę czas to wrzucę fotkę na zamknięty) ale daję radę, córcia ma taki odruch ssania, że jak się dobiera do piersi to czuję jakbym była porażona prądem - dokładnie czuje z których kanalików płynie mleko, w dzień spi a w nocy sadzi kupy i nie daje spać :-( Więc padam i idę spać.
A to nasza mała cesarzowa:
Zobacz załącznik 325378Zobacz załącznik 325379Zobacz załącznik 325380
Ewitka, mała Królewna śliczna!!! Dużo zdrówka Wam życzę i trzymam kciuki za Was.

Witam. Wróciliśmy dziś ze szpitala. Bałąm się tej pierwszej nocy, że będę miałą problem z karmieniem, bo kiepsko u mnie było z pokarmem, ale zaczął się nawał więc nie jest źle, bo Kubuś ma co jeść i śpi potem pięknie, a tak to był trochę nerwowy, bo nie dojedzony.

Poród był bolesny, myślałam, ze nie dam rady, ale teraz jak patrzę na synusia to było warto.

GosiaLew
witaj z powrotem. Dobrze,że poród już masz za sobą...i synka przy sobie...achh :-)

Witam sie z rana:-)
Ja miałam nockę straszną:najpierw od 20 do 22 mały tak szalał myślałam,że przez skórę mi wyjdzie.Od 22 dostałam rozwolnienie i do 24 na kiblu siedziałam.Przysnęłam na 30 min i zbudziły mnie skurcze co 2 min,już myślałam,że to To ale przeszło po 2 godzinach.Teraz znowu mnie boli,ale jadę na usg nie długo,to poproszę o ktg i badanie,żeby wiedzieć co jest grane:tak:
agunia31 no to trzymam kciuki za wizytę i daj znać po powrocie czy już się zaczęło...;-)
 
Ewitko, śliczna córeczka.

Gosia, fajnie, że już w domu.

Ligotka, czyżbyś się doczekała?

Crazy mama, łeeee. A tu już obstawianie było, że urodziłaś. Teściowej nie zazdroszczę. I nie nastawiaj się jeszcze tak bardzo na cc, bo Gabrysia może zaatakować znienacka ;-)

A ja dziś mam wizytę. Ciekawe jak moje dolne rejony :-D I znowu mam zawroty głowy, nie są specjalnie silne, ale denerwują. I humor jakis taki do dupy. Mąż najpier pyta co się dzieje, ale szybko się reflektuje i mówi, że rozumie, bo ten ostatni okres jest najgorszy ;-)
 
Witam, my po pierwszej nocce z maluszkiem. Nie było tak źle, chociaż mały trochę nie chciał spać w pewnym momencie, ale i tak w większości przespana, teraz śpi dalej.

Agunia ja rodziłam w Klinicznym i powiem Ci ,ze jestem zadowolona. Przede wszystkim o porodówkę i położną jaką miałam. Rewelacyjna młoda babka i tak mnie super przeprowadziła przez ten poród. Lekarze też w porządku. Na po porodowym też było ok, przede wszystkim o wszystkim informują co robią z noworodkiem itd.

Idę jeść śniadanie, bo jakoś przy maluszku nie zawsze jest czas, albo się o tym pamięta. Wpadłam tylko zajrzeć czy są wieści od tab.
 
Jestem...
O 6 pomimo co 10 minutowych skuirczy zasnelam, obudzilam sie 7:30 skurczem i zaczelam liczyc i tak godzinke na lezaco, wyszly skurcze co 3 minuty.... Tylko czy to sa skurcze???? Brzuszek twardnieje na maksa, ale poza tym niewiele, boli tylko jak sie porusze, a krzyz i podbrzusze pobolewa i tak po calej nocy twardnienia. Moj maz twierdzi ze jak nie wyje z bolu to pewnie nie to... Sama nie wiem :( Pomimo mdlosci zjadlam sniadanko... potem wezme kapiel i znow policze... A jak beda to przejade sie na IP - najwyzej mnie wygonia...

crazy mamo dobrze ze sie odezwalas bo sie zastanawialysmy czy masz juz przy boku Gabrysie! Wspolczuje tylu obowiazkow i tesciowej na glowei :( ale ty dzielna jestes i chocby nie wiem co sie dzialo i tak pewnie bedziesz biegac. Wiec pozostaje mi zyczyc Ci wiele sily!!!

agunia powodzenia daj znac co u lekarza, no i jak te skurcze...

rachell powodzenia na wizycie

Podejrzewam ze skoro Rutkosia nie pisala to nic sie wczoraj nie wydarzylo, dzis maja ja meczyc nadal, pisala ze jak nie wczoraj to dzis urodzi na pewno! Trzymamy kciuki!!!!
 
Jestem...
O 6 pomimo co 10 minutowych skuirczy zasnelam, obudzilam sie 7:30 skurczem i zaczelam liczyc i tak godzinke na lezaco, wyszly skurcze co 3 minuty.... Tylko czy to sa skurcze???? Brzuszek twardnieje na maksa, ale poza tym niewiele, boli tylko jak sie porusze, a krzyz i podbrzusze pobolewa i tak po calej nocy twardnienia. Moj maz twierdzi ze jak nie wyje z bolu to pewnie nie to... Sama nie wiem :( Pomimo mdlosci zjadlam sniadanko... potem wezme kapiel i znow policze... A jak beda to przejade sie na IP - najwyzej mnie wygonia...

Podejrzewam ze skoro Rutkosia nie pisala to nic sie wczoraj nie wydarzylo, dzis maja ja meczyc nadal, pisala ze jak nie wczoraj to dzis urodzi na pewno! Trzymamy kciuki!!!!

ligotka
, lekarzem nie jestem i się nie znam, ale ostatnio mi położna powiedziała,że te prawidłowe bóle nie da się pomylić z innymi, je tak na prawdę poczujemy podobno...więc może to nie to ale coś mi się wydaje,że już coraz bliżej finiszu jesteś...Trzymam kciuki ;-) (chyba muszę sobie Twój numer telefonu zapisać :-)).
Qrcze też tak o Roszku i Rutkosi myślę cały czas....
 
Mnie wczoraj wieczorem złość na męża minęła, i tak wyjątkowo długo trzymała... na szczęście gorączki już nie ma (śmiał się, że miał gorączkę przedporodową), mam nadzieję że tak zostanie.

Ja dzisiaj w planach mam małe sprzątanie (ostatnie przed pójściem do szpitala) a wieczorkiem jeszcze kino z Mężem. Narobiłyście mi smaka tym MC i lodami więc chyba tez się przy okazji skuszę:)

Życzę wszystkim miłego dnia
 
reklama
Ligotka jak twardnieje cały brzuch to skurcze już takie regularne do rodzenia. I powiem Ci, że gdyby nie to, że miałam bóle z krzyża to te z macicy bym nie czuła prawie w ogóle, dopiero na końcu te parte też czułam z macicy.
I nie kąpiel tylko prysznic, jak to będą skurcze już na poród to prysznic przyspieszy akcję w sensie pozytywnym, kąpiel zaszkodzić może.
 
Do góry