Witam sie z rana!
Wczoraj przybyl na kolejny dzieciaczek, tym razem chlopak! Swietne wiesci, a podejrzewam ze bedzie ich z kazdym dniem coraz wiecej
Ja padlam jak zabita, dlatego smska od Karoliny wyslalam Wam dopiero dzis... Bo jak przeczytalam, dalam rade tylko odpisac i przymknelam oczy i spalam jak susel - to ta poprzednia noc sie odbila...
Poza tym mam wizyte u gina, ale bardziej stresuje mnie jazda samochodem... ale nie bardzo mam wyjscie maz w pracy a ja musze jakos tam dojechac, autobusem musialabym jechac prawie godzine, z przesiadka i przejsciem, a boje sie ze mnie bol zlapie gdzies po drodze, a to przedostatnia wizyte, wiec na nastepna poprosze juz brata zeby mnie zawiozl...
margoz ja z tym brzuchem tak mialam jak wstawalam na siku to bardzo bolal... tlumaczylam to sobie ze pelen pecherz plus dzieck daje taki efekt...
MIlego dnia Wam zycze i dobrego samopoczucia, ja mam dzis kilka rzeczy do zrobienia wiec pewnie dam rade odezwac sie wieczorkiem...