reklama
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 491
witajcie
u mnie dzis noc w miare nawet sie wyspałam, że tak powiem zupe ogórkową już nastawiłam... i wpadłam poczytać co tu słychać...
u mnie dzis noc w miare nawet sie wyspałam, że tak powiem zupe ogórkową już nastawiłam... i wpadłam poczytać co tu słychać...
Kurczę to szkoda bo chcesz rodzić sn tak?? Ale jesteś w 35 tyg to jeszcze wszystko może się zmienić moja siostra też była przygotowywana już do cc a tu w ostatniej chwili mała się ułożyła i urodziła sn Pomagaj maluszkowi dalej może wreszcie posłucha i się odpowiednio ułoży
majusia221
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2010
- Postów
- 463
Ligotka jak już się tak uparłaś na te okna to tak jak piszesz,dopiero po 37 nie wcześniej! Ja tek sprzątałam przed pierwszym porodem okna pomyłam, m firankę zawiesił bo nie mieliśmy drabinki a ja nie dostawałam i w rezultacie drugiego dnia rano wody mi odeszły i pojechałam rodzic, ale to była połowa 39 tygodnia. Najśmieszniejsze jest to, że od początku lipca powtarzałam, że gdy tylko zawieszę firanki to mogę jechać rodzic, no i sobie wykrakałam .
Krysiaczek ja o żadnych pogrzebowych zabobonach nie słyszałam, decyzja oczywiscie należy do ciebie, ale musisz najpierw się zastanowić czy dasz rade.
Ja właśnie wstałam, poleżałam trochę, myślałam że ból brzucha minie a tu guzki, dalej jest bez zmian, zaraz jeszcze muszę leciec po małą do przedszkola i zapisac tescia do lekarze, nie wiem czy w ogóle zejdę ze schodów.
Krysiaczek ja o żadnych pogrzebowych zabobonach nie słyszałam, decyzja oczywiscie należy do ciebie, ale musisz najpierw się zastanowić czy dasz rade.
Ja właśnie wstałam, poleżałam trochę, myślałam że ból brzucha minie a tu guzki, dalej jest bez zmian, zaraz jeszcze muszę leciec po małą do przedszkola i zapisac tescia do lekarze, nie wiem czy w ogóle zejdę ze schodów.
Kurczę to szkoda bo chcesz rodzić sn tak?? Ale jesteś w 35 tyg to jeszcze wszystko może się zmienić moja siostra też była przygotowywana już do cc a tu w ostatniej chwili mała się ułożyła i urodziła sn Pomagaj maluszkowi dalej może wreszcie posłucha i się odpowiednio ułoży
Bardzo chcę rodzić sn, chociażby dlatego,że kiedy starałam się o dziecko (a trwało to 2 lata) walczyłam z poważną chorobą, która robiła wszystko abym nie zaszła w ciąże i miałam 2 operacje:-( i każda następna ingerencja, czyli w tym przypadku cc (które też jest operacją) jest dla mnie niekorzystna,a nie ukrywam,że marzę o więcej niż jednym dzidziusiu ;-) .
Krysiaczek - ja tez nie słyszałam o takich zabobonach - ale zgadzam się z dziewczynami, że to bardzo emocjonalne wydarzenie i pytanie czy potrzbne kobiecie w naszym stanie? ...a poza tym skoro mąż nalega , a ty zaczynasz się nad tym zastanawiać, to najwidoczniej juz masz mieszane emocje - naprawdę zbędne w Twoim stanie ...
Krysiaczek zgadzam się z moimi przedmówczyniami, jeśli masz choć małe wątpliwości to nie rób tego. Teraz to Ty i dzidziuś jesteście najważniejsi. Wszelkie negatywne emocje, stres wpływają nie tylko na Ciebie niekorzystnie ale i na dziecko.
Bardzo chcę rodzić sn, chociażby dlatego,że kiedy starałam się o dziecko (a trwało to 2 lata) walczyłam z poważną chorobą, która robiła wszystko abym nie zaszła w ciąże i miałam 2 operacje:-( i każda następna ingerencja, czyli w tym przypadku cc (które też jest operacją) jest dla mnie niekorzystna,a nie ukrywam,że marzę o więcej niż jednym dzidziusiu ;-) .
Ja też chcem rodzić sn właśnie. Nie poddawaj się i pomagaj cały czas to pewnie się dobrze ułoży ;-)
ligotka
Fanka BB :)
Ojc zostawic Was na chwilke i dwie stronki naskrobalyscie....
No sie mi dostalo za te okna, ale ja chcialam tylko jak bedzie slonecznie i dopiero pozniej....
Ja tez w zabobony nie wierze, ale chyba bym nie poszla, bo ja w niedziele wystac w kosciele nie potrafie...
Mojej malej sie nie spieszy Rutkosia wspolczuje, to moze wkurzac, ja powiem Wam czuje troche takie nerwy ze chce juz.... i ciagle cos wymyslam i powtarzam sobie zeby sie uspokoic, dzis uznalam , ze im dluzej mala bedzie w brzuszku tym lepiej, bo potem juz do tego brzuszka nie wroci... a ze zrobila sie taka aktywna i duzo sie bawi wystawiajac pupe, nozki to radoche mam jak nie wiem, wiec pewnie bede za tym tesknic...
No sie mi dostalo za te okna, ale ja chcialam tylko jak bedzie slonecznie i dopiero pozniej....
Ja tez w zabobony nie wierze, ale chyba bym nie poszla, bo ja w niedziele wystac w kosciele nie potrafie...
Mojej malej sie nie spieszy Rutkosia wspolczuje, to moze wkurzac, ja powiem Wam czuje troche takie nerwy ze chce juz.... i ciagle cos wymyslam i powtarzam sobie zeby sie uspokoic, dzis uznalam , ze im dluzej mala bedzie w brzuszku tym lepiej, bo potem juz do tego brzuszka nie wroci... a ze zrobila sie taka aktywna i duzo sie bawi wystawiajac pupe, nozki to radoche mam jak nie wiem, wiec pewnie bede za tym tesknic...
reklama
Ojc zostawic Was na chwilke i dwie stronki naskrobalyscie....
No sie mi dostalo za te okna, ale ja chcialam tylko jak bedzie slonecznie i dopiero pozniej....
Ja tez w zabobony nie wierze, ale chyba bym nie poszla, bo ja w niedziele wystac w kosciele nie potrafie...
Mojej malej sie nie spieszy Rutkosia wspolczuje, to moze wkurzac, ja powiem Wam czuje troche takie nerwy ze chce juz.... i ciagle cos wymyslam i powtarzam sobie zeby sie uspokoic, dzis uznalam , ze im dluzej mala bedzie w brzuszku tym lepiej, bo potem juz do tego brzuszka nie wroci... a ze zrobila sie taka aktywna i duzo sie bawi wystawiajac pupe, nozki to radoche mam jak nie wiem, wiec pewnie bede za tym tesknic...
Ja też pewnie będę tęsknić a najmocniej za tymi kopniakami w żebra i bolesnym naciąganiem skóry pod piersiami hehehe
Podziel się: