reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Czytam, że już nieźle co niektóre z Was przygotowane jesteście :) fajnie! Tylko ja w proszku....ale na szczęście większość rzeczy mam po Olafi, trochę nowych ciuszków kupiłam i kołyskę muszę dokupić i wtedy wszystko będzie przygotowane!
Dziewczyny, które czekają na pierwsze dziecko...leńcie się teraz ile wlkezie, wyśpijcie, chodźcie do kina, na kolacje z mężami, bo później tak łatwo nie będzie można się wybrać :)
 
reklama
Witam i ja :-)
Jakoś nie potrafie ostatnio przy komputerze siedziec, niewygodnie i dlatego nie zaglądam...
U nas wszystko OK...mały powoli dochodzi do siebie...ja coraz większa.....ale ogólnie spoko...
Ja strasznie sie boje drugiej CC ale ze względu na to ze nie cierpie szpitali....nienawidze być poza domem....po drugie moja uroda taka ze ciężko sie wszystko goi, papra i takie tam brzydale..:-)
W poprzedniej ciąży od początku było planowane CC i udało mi sie dotrwac do prawie 40 tygodnia, w zasadzie na sali operacyjnej byłam 3 dni przed terminem bo tak akurat wypadł dyżur mojego lekarza, jeszcze nic mnie nie brało....przyszłam po prostu na umówiony termin do szpitala...
Teraz lekarz mowił coś ze około 2 tygodnie prze terminem chciałby zakończyć ciąże, no ale wszystkiego sie dowiem na wizycie 10 stycznia...
 
Zgadza sie ale sa fakty medyczne ktore sie nie zmieniaja i akurat kiedy ciaza jest uwazana za pelna terminowa jest jeden z nich. I jest mase badan na ten temat jakie ryzyko jest jak dziecko sie urodzi przed zakonczeniem 37 tyg, wtedy jest uwazane za wczesniaka, i jakie przed 39 tyg itd

Prawidłowy czas trwania ciąży u kobiety wynosi od 38 do 42 tygodni. Dzieci urodzone po pełnych 37 tygodniach ciąży, niezależnie od ich urodzeniowej masy ciała, nazywamy noworodkami donoszonymi. Dzieci, które urodziły się przed ukończonym 37. tygodniem, to tak zwane wcześniaki.
Ale się tu burza rozpętała i kompletnie nie wiem o co. Co do podważań przytaczanych wyżej informacji, może powiem co mi lekarze powiedzieli na klinice o moim przypadku: nie ma potrzeby wyjmowania dziecka wcześniej (po 36tc) zalecane jest pełne donoszenie ciąży, czyli rozwiązanie przynajmniej po skończonych 38tc (czyli jak pisze Anja w 39tc), wcześniej często dziecko ląduje do inkubatora i jest słabiutkie. Jak moje majówki rodziły, to mielismy kilka takich wcześniaków z 36-37tc, niestety akurat wszystkie z jakimiś powikłaniami, akurat nie bezpośrednio związanymi z terminem porodu.
Choć ja akurat wolałabym rodzić najlepiej w terminie, bo wiem, że moje dziecko jest tydzień młodsze, nawet łożysko w tej chwili mam jeszcze 1 stopnia.
Nie ma co się spieszyć z tym porodem, niech dziecko samo zdecyduje, kiedy chce przyjść na świat, choć wiem, że po terminie to człowiek siedzi jak na szpilkach.

Maran, ja też wspomagałam się seksikiem i herbatką z liści malin (piłam od 38 tc) i jeszcze brałam jakieś tabletki ziołowe na skurcze macicy, ale dopiero olej rycynowy (2 dawki w sobotę po południu) ruszyły i w niedzielę nad ranem urodziłam. Moja koleżanka również po oleju wylądowała na porodówce, więc rzeczywiscie masz oporny organizm, skoro nic cię nie ruszyło, bo to naprawdę działa.
A co do długości fazy - moja siostra rodziła pod 3 x oxy ook 14 godzin, moja mama 20, ale to i tak nic, bo jak ja byłam w szpitalu, to koleżanka ze szkoły rodzenia spedziła prawie 3 doby na sali porodowej, tak ją wymęczyli.

Myszko, współczuję dolegliwości i przejść, a w którym szpitalu w Krakowie wylądowałaś?
 
Ostatnia edycja:
Suseł a jakie ty masz wskazania do cc?? Pisałaś, że twoja dzidzia też poprzecznie lezy, to dlatego? Czy jest inny powód?
Ja cały czas myslę, jak to będzie u mnie. Na razie efektów okręcania się nie ma. Lekarz tez mi powiedział, że jeżeli pójde na cc to w 39tc.
Ja kiedyś towarzyszyłam mojej kuzynce przy porodzie, ale miałam wtedy 19 lat, jak pomyślę, że wzieła ze sobą taką niedojrzałą osobę to mi się smiać chce ale wtedy jej mąż nie chciał z nią iść a ona nie chciała być sama. Męczyła sie 8 godzin ze skurczami, dziecko tez się krótko przed porodem źle okręciło i dopiero po 8 godzinach wzięli ja na cc. Trochę się obawiam, że jeżeli już dojdzie do tego, że mam mieć to cc to mimo wszystko jak przyjadę do szpitala to będą kombinować, żeby może jednak jeszcze spróbować sn. Sama nie wiem jak to jest w rzeczywistości bo mój lekarz nie pracuje w szpitalu gdzie będę rodzić wiec moze on ma swoje zwyczaje a szpital swoje.
W SR położne nam powiedziały, że po 37tc możemy pić rano i wieczorem napar z liści malin a po obiedzie wywar z 2 łyżeczek majeranku.
Słyszałam o przypadku, że dziewczyna nie wiedziała ile tego majeranku zalać więc zalała pół szklanki zamiast dwóch łyżeczek i jeszcze tego samego dnia pojechałą rodzic :) :) Albo taka moc albo zbieg okoliczności :))

Dziewczyny wszystkie się teraz pilnujcie, żeby się nie zaziębić. Jak byłam zwiedzać porodówkę to nam pani pokazała gdzie rodzą chore dziewczyny, niestety tak przynajmniej jest u nas, bardzo pilnują żeby zarazki się nie nosiły po oddziale. Życzę Wam duzo zdrowia.
 
Ewitka - ja mam takie info od mojego gina jak napisałam - poród jak narazie planujemy Sn wiec nic nie zamierzam przyspieszać dlatego tez nie rozumiem skąd burza - Anja ma swoje źródła, którym ufa a ja swoje i zdania nie zmienię cokolwiek by mi tu pisano bo ja ufam swojemu bardzo dobremu i sprawdzonemu ginekologowi :tak: wiec chyba juz nie ma sensu dalej drążyć tematu :-)
U nas wszystkie CC są planowane 2 tygodnie przed terminem czyli tak jak napisałaś po 38 TC wiec tu nie było różnicy ;-)
Napisz mi lepiej jak tam twoja córcia bo nie mam najświeższych wiadomości co do jej zdrówka ?? czy wiesz juz coś wiecej ??

DorissŁ - a twoja dzidzia też poprzecznie ?? Od kilku dni odczuwam kopniaki w innym miejscu niż jak dzidziuś leżał główką w dół i nie wiem czy sie obróciła czy to moje złudzenie - 5 ide do gina to sie dowiem ale ciekawa jestem twojej opinii - poza tym te problemy z oddychaniem zaczeły się to moze od tego - kurcze już zielona jestem
 
Ostatnia edycja:
witajcie, moja dzidzia, mam wrażenie, że też się przekręciła, bo do tej pory leżała główką do dołu i czkawkę czułam tak prawie w lewej pachwinie, a od wczoraj jak czka, to tak wyraźnie czuję pod prawymi żebrami... nie wiem, może to złudzenie, mam nadzieję że do porodu będzie leżeć prawidłowo
 
DorrisŁ- ja dostałam najpierw wskazanie na cc od okulisty- mam dużą krótkowzroczność i doktor powiedziała, że lepsza byłaby cesarka. Mój gin się z tym zgodził i już w karcie ciąży wpisał cc. Zawsze się z tym liczyłam bo wada rzeczywiście duża i w sumie chyba bałabym się rodzić naturalnie.

Potem na USG okazało się, że mała jest ułożona poprzecznie więc ta cesarka tym bardziej pewna. Z tego co obserwuję po jej ruchach to chyba dalej leży tak jak leżała więc pewnie tak zostanie. Chyba, że sporo podrośnie i będzie jej już bardzo ciasno (chociaż Twoja dzidzia jest chyba większa i tak się mieści). Mam nadzieję, że na wizycie 10 stycznia dowiem się więcej.
 
Witam się i ja, właśnie wróciłam z małych zakupów i brzuszek twardy jak kamień więc trochę odpoczywam. Umówiłam się na jutro na wizytę u lekarki bo miałam dwa tygodnie po szpitalu się pojawić, ciekawe co mi jutro powie, mam nadzieję, że wszystko jest ok. Widzę że wiecie już dziewczyny kiedy będziecie miały cc, a ja dalej w lesie, niby mam to wskazanie do cesarki ze względu na wzrok, ale wolałabym rodzic sn ze skróceniem II fazy porodu, tak jak za pierwszym razem, znowu jeżeli dzidziuś jest ułożony pośladkowo to wolałabym cesarkę, bo nie chciałabym narażać niepotrzebnie maleństwa, już na dwóch wizytach podpytywałam lekarkę jak to będzie ale oprócz stwierdzenia że do 40 tygodnia dzidziuś może się jeszcze ułożyć tak jak trzeba do porodu, i że wszystkie decyzje będziemy podejmować jak już się wszystko zacznie, to niewiele wiem. Dlatego bardzo się zdziwiłam czytając wasze posty o planowanych cesarkach tydzień lub dwa przed terminem. Nigdy nie miałam cc więc nie miałam zielonego pojęcia że tak jest.

Kupiłam dzisiaj torbe w biedronce i chyba zacznę pakowanie, miałam się spakować przed świętami ale najpierw ten szpital później przygotowania do świąt no i zleciało do dzisiaj. Myślę, że dotrwam do lutego, ale czasami jak bardzo źle się czuje to mam wrażenie że powinnam już mieć wszystko spakowane, zwłaszcza że przed moim pobytem w szpitalu wydawało mi się, że co tam wrzucić kilka ciuchów do torby i po sprawie, a jak przyszło mi się pakować to pomimo tego, że miałam wszystko naszykowane to nie wiedziałam w co mam ręce wsadzić.

Mnie wczorajszej nocy trzy razy obudził ból jak na @, brzuch mi się trochę zaczął stawiać ale wzięłam magnez i przeszło, w nocy budzą mnie bóle nóg, ale to już urok tych ostatnich tygodni.

Od soboty wymyśliłam sobie nowe zajęcie, naoglądałam się filmików na youtube i jestem zafascynowana robieniem kwiatów z bibuły i krępiny, teraz próbuje zrobić łabędzia z papieru, no i chciałabym zrobić z krępiny bukiet róż na urodziny teściowej, mam jeszcze dwa tygodnie to może coś z tego będzie, ale m śmieje się, że z moim słomianym zapałem do końca tygodnia zrezygnuje na pewno, poczekamy zobaczymy, najwyżej bukiet kupimy w kwiaciarni:biggrin2:
 
reklama
Dziewczyny a ja będę marudzić Wam dziś :(((- jestem pierwszy dzień po urlopie w pracy i czuje sie tragicznie - od kilku dni bardzo źle mi sie oddycha, ale w domu jakoś sobie z tym radziłam przybierając różne pozycje a w pracy katastrofa - słabo mi się robi od tego normalnie juz nie wiem jak siedzieć na pracy sie nie mgoe skupic a obiecałam pracowac do konca :( teraz niedawno mój mąż stracił prace(2 tyg temu - zlikwidowali jego firme ) wiec ja nie moge stracic swojej - kurcze nie wiem co robić :(((
Żeby tak brzuszek troche opadł to myśle ze byłoby lepiej - ale w pierwszej ciąży nie opadł mi wcale :(

5 mam wizyte ciekawe co mi powie - jak nie wykorkuje do tego czasu :zawstydzona/y:;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry