reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Oj jak tak czytam te wasze posty to troche sie przykro robi. Moi rodzice i siostry caly czas sie dopytuja jak sie czuje co kupilam, rozmawiam z nimi czesto. Chrisa mama (tata zmarl 10 lat temu) mieszka teraz jakies 20 min samochodem i odkad jestem w nottingham to odwiedza nas dosyc czesto ale tak na godzinke, albo my do niej jedziemy. Odkad zaszlam w ciaze zawsze jak rozmawia przez telefon to sie o mnie pyta ..czasem chris sie zalil ze nawet nie zapytala co u niego tylko od razu o mnie sie pytala :-)
Moja mama przylatuje jakos w marcu na 2 tyg bo wolalabym przez pierwsze tygodnie pobyc tylko z ch i dzieckiem :-)
 
reklama
Skojarzyla mi sie taka stara piosenka "Tesciowo ty stary rowerze,tylko pedalow ci brak..."Hihihi.
Polozylam mezusia spac i spadam zrobic zakupy na wigilie zanim moja STONKA wroci ze szkoly.Milego dnia dziewczynki.
 
Odkad zaszlam w ciaze zawsze jak rozmawia przez telefon to sie o mnie pyta ..czasem chris sie zalil ze nawet nie zapytala co u niego tylko od razu o mnie sie pytala :-)

Jak M dzwoni do mamy to pierwsze pytanie jest jak sie czuje najwazniejsza osoba w domu, musi wszsytko wiedziec pierw jak z ciaza pozniej jak z Oli a na koncu co u M, zobczymy czy tak samo bedzie o mnie myslec jak przyleci i chwile z nami pomieszka ;-):-D
 
No ja bardzo się cieszę, że mam takich wspaniałych i troskliwych rodziców i rodzeństwo. Może dlatego nie przejmuję się tak bardzo teściową.
Ja co prawda zakupów dla małej praktycznie nie robiłam, ale jak kupiłam wózek to moja mama od razu przyszła i 15 min woziła w nim mojego synka :-) tak jej się spodobał.
Zresztą widać też jak chętnie zawsze przychodzą lub chcą, żeby mały do nich poszedł. Mój tata potrafi 3 dni wytrzymać bez wnuczka a jak do nich nie pójdziemy to od razu przychodzi do nas :-)
 
W naszej SR była taka ściąga co wziąć na salę porodową, co na oddział a co do wypisu.
Zdjęcie z telefonu więc mam nadzieję że będzie w miarę widoczne.
Niestety trzeba obrazek zapisać na kompie, ale potem po otworzeniu i powiększeniu wszystko super widać.
DSC01529.jpg
 
Ja dzis cala szczesliwa, nie dosc ze koniec pracy do wtorku:-) Swieta prawie tuz tuz. Jutro wizyta u ginka dowiem sie dokladnie kiedy rodze to do tego wszystkiego dostalam awans w pracy, szkoda ze tak naprawde dopiero za prace zabiore sie od kwietnia :-D Ale milo z ich strony ze teraz go dostalam a nie dopiero po powrocie. Takze super dzien. Pewno z wrazenie spac nie bede mogla ;-)
 
Chyba dołączę się nieśmiało po długiej przerwie. Często zaglądałam ale zawsze jakoś brakowało mi czasu na aktywne udzielanie się. Teraz jestem na zwolnieniu od kilku dni i mam dużo czasu :)
Powiem krótko o u nas. Synek rośnie w szybkim tempie. W tamtym tygodniu miał 2600!! Mam wyznaczony termin do szpitala - 24 stycznia i planowana cesarkę (wskazania ortopedyczne- złamana miednica podczas wypadku) i już okropny stres przed tym co mnie czeka. Jak sobie trochę forum poprzeglądam to mi lepiej :) nie jestem przecież sama.
Pozdrawiam i cieszę się że u Was wszystko dobrze!!
 
Witam sie czwartkowo! Dzis na wiele pozytywnej energii nie ma co u mnie liczyc! Mezus wyszedl z pracy w paskudnym nastroju - szykuja im jakies zmiany, no i caly wieczor marudzil :/ No i chyba sie zarazilam. A dzis ostatnie sprzatanie i moze cos upichce, bede mniej miec do robienia jutro ;)
Anija gratulacje, swietnie ze Cie docenili!
Karolina trzymaj sie jakos, wiem ze to nie latwy dla Ciebie okres, ale pamietaj ze masz swoje skarby i nas, gdzie zawsze mozesz napisac!
Milego dnia!
 
reklama
Witajcie,

a ja mam dzisiaj doła...a właściwie chyba jestem zła na mojego M. Wczoraj jechaliśy do szkoły rodzenia a on w windzie niewinnie zapytał, czy kupowałam mu prezent na Boże Narodzenie. Ja na to, że oczywiście a on wielce zdziwiony, że jak to, że przecież on nie miał kiedy kupić i głupio wyjdzie itd... Jedziemy do mojego ojca na święta a tam normalnie wszystkim się daje prezenty, uprzedzałam M już o tym dawno (w zeszłym roku byliśmy na świętach i jego rodziny i u nich nie ma tradycji dawania prezentów czy choćby upominków, w ogóle bardziej to wyglądało jak uroczysta kolacja niż Wigilia i jakoś mi się nie podobało), zresztą opowiadałam mu co kupiłam ojcu, siostrze i dziadkom. A on jak zawsze wszystko zostawił na ostatnią chwilę, nie pomyślał i wyszło jak wyszło...No i jest mi trochę smutno...
 
Do góry