GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
Witam,
dziewczyny z tymi objawami to jest tak, że raz są a czasem nie ma. Jak nie ma to nawet lepiej, bo nudności i mdłości nie należą do przyjemnych a ciąża może też przebiegać prawidłowo. Ja na razie nie mam dolegliwości, poza bolesnością piersi i szybciej się męczę, senność i pobolewanie brzucha. Ale wiem, że mogą przyjść z dnia na dzień. Temperatury też nie mierzę, bo podwyższona też cały czas nie jest. Do lekarza teraz idę w piątek, tak wcześnie, żeby zbadać progestoron, tak bym poszła koło 7-8 tyg. Boję się o swoją ciążę, ale nie zamierzam panikować, bo to jeszcze gorzej, stres też szkodzi fasolince.
Witam kolejne lutówki
dziewczyny z tymi objawami to jest tak, że raz są a czasem nie ma. Jak nie ma to nawet lepiej, bo nudności i mdłości nie należą do przyjemnych a ciąża może też przebiegać prawidłowo. Ja na razie nie mam dolegliwości, poza bolesnością piersi i szybciej się męczę, senność i pobolewanie brzucha. Ale wiem, że mogą przyjść z dnia na dzień. Temperatury też nie mierzę, bo podwyższona też cały czas nie jest. Do lekarza teraz idę w piątek, tak wcześnie, żeby zbadać progestoron, tak bym poszła koło 7-8 tyg. Boję się o swoją ciążę, ale nie zamierzam panikować, bo to jeszcze gorzej, stres też szkodzi fasolince.
Witam kolejne lutówki