reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

A mnie śledzie wyjątkowo w tej ciąży smakują, ogóreczki i inne rzeczy kwaśno-pikantne też. Biorąc pod uwagę fakt, że spodziewam się córeczki, to smaki rewelacyjne, ciekawe co by na to nasze mamy powiedziały, które "przepowiadają" płeć na podstawie smaków :-D
Mąż mi wczoraj kupił piwo bezalkoholowe, ale mi smakowało!

ja sie juz nie moge doczekac na czerwone winko!!!!! Jeszcze tylko pare miesiecy.

jelsi chodzi o smaki to kazdy twierdzi z tego powodu ze bedzie chlopak bo mnie nie ciagnie na slodkie, no zobaczymy
 
reklama
Alexia gratuluję synka! Fajnie, że udała wam się parka!
Anja oj winko też mnie kręci, niestety nie robią bezalkoholowego :-(
No i ja bym nie powiedziała, że tylko kilka miesięcy, bo ostatnio byłam abstynentką przez 26 m-cy! Chyba, że się nie będzie karmić piersią.
Chociaż już po 6 m-cach jak przerwy między karmieniami są już spore a dziecko jej już zupki i inne posiłki, to pół lampeczki gdzieś tam można przemycić :-)
Moja kolezanka narobiła zapasu z mleczka - posciągała laktatorem i poszła na imprezę, więc rygor juz znacznie mniejszy niz teraz.
 
Ostatnia edycja:
ja też śledzi nie lubię więc wam nie wykupię zapasów :)))
coś po południu osłabłam, nawet leżeć nie mam siły... i podobno blada jestem jak prześcieradło...
alexiaa, gratuluję syna :))
jtaudul, co to za gin, co ciążami się nie zajmuje??:)))
 
Alexia gratuluję synka! Fajnie, że udała wam się parka!
Anja oj winko też mnie kręci, niestety nie robią bezalkoholowego :-(
No i ja bym nie powiedziała, że tylko kilka miesięcy, bo ostatnio byłam abstynentką przez 26 m-cy! Chyba, że się nie będzie karmić piersią.
Chociaż już po 6 m-cach jak przerwy między karmieniami są już spore a dziecko jej już zupki i inne posiłki, to pół lampeczki gdzieś tam można przemycić :-)
Moja kolezanka narobiła zapasu z mleczka - posciągała laktatorem i poszła na imprezę, więc rygor juz znacznie mniejszy niz teraz.

to wlasnie moj plan, skoro wracam do pracy dosc szybko to bede od sameog poczaztku nie tylko karmic ale tez sciagac by robic zapasy, takze jak bede miala ochote na winko to spokojne bede mogla sie napic a mleko poprostu wylac
chodz ostatnio czytalam nowe badania co twierdzily ze mala ilsoc alkoholu nie przechodzi do mleka, takze tez mam zamiar kupic sobie takie papierki do badnia alkogholu w mleku i moze jak sie napije jedna lampke to wcale nie bede musiala wylewac, zobaczymy
 
A właśnie ze robia wino bezalkoholowe !!! :-) kiedys nawet pilam i musze przyznac ze sa niezłe Wina - Wina bezalkoholowe.pl ...ale mnie meczy cos innego...takie typowe śląskie danie....pieczone golonko z sosem grzybowym i do tego pyszne, zimne lane piwo......mniammmmm :p

dla mnie to nie wino jak sie nie moge napic mojego czerwone wytrwane ktore az szczypie to szkoda nawet sobie glowe zawracac ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Zachcianki miałam zawsze, także teraz to dla mnie norma, że zamiast obiadu wolę mleko, owoce lody... ale to rzeczywiście coś z tych zabobonów .. niby jak córka to na słodkie ciągnie. Mięso u mnie zeszło na II plan.

Ale co robicie z pasami jak jeździcie autem? Zakładacie? Dla mnie to niewygodne ale zmuszam się...czasem zakładam tylko górny a dolny mam za plecami.

Ja zakładam zawsze, mnie nie uwiera, dolny i tak już sam schodzi na dół. A wolę w razie co żeby ucisnął mocniej niż mam wylecieć przez szybę. Wszędzie gdzie czytam to każdy zaleca zapinanie pasów w ciąży. Zawsze można zakupić sobie adapter na pasy.
 
Ewitka faktycznie przecież istnieje piwo bezalkoholowe:-D a ja nieraz miałam ochote na piwko, ale jakoś nie pomyślałam o takim, chyba pojade zaraz do sklepu hehe
aż mi się przypomniało jak raz mi sie śnił taaaaki wielki kufel piwa, jak się obudziłam to się śmiałam sama z siebie:-)
 
A ja zrobiłam sobie wino miesiąc temu.. wytrzyma roczek, akurat na chrzciny córci będzie. Jest z 10 l wina więc starczy na wiele dni alkoholowych:D
A narazie grzecznie bez używek. Co do piwa bezalkoholowego... chyba robione są na karmelu !! wszystkie karmelem pachną, a ja go nie lubię.. za słodkie i za mało gazu mają..
Do tej pory to może z 2 łyczki udało mi się przemycić:)
 
reklama
co prawda za piwem nie przepadam, ale 6 miesięcy abstynencji sprawiło, że z wielką przyjemnością napiłabym się takiego schłodzonego, z sokiem:-) ale cóż przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać na takie delikatesy:-D

co do śledzi, to nawet ciąża mnie do nich nie przekona. Ale za to bardzo dobrze idzie mi wcinanie kiszonych ogórków:tak: I pasjami zajadam się nutellą. Ale z tym chyba muszę skończyć, bo wczoraj na wizycie gin delikatnie mi zasugerował, że mogłabym się postarać spowolnić proces przybierania na wadze:-D Chyba się podporządkuję, bo nie chcę później żałować patrząc w lustro, że się tak zaniedbałam. Co prawda przed chwilą zjadłam czekoladę, ale obiecuję, że to moja ostatnia:-):happy2:
 
Do góry