reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Musisz być dobrej myśli, że miną te mdłości.....
Wierze Ci, że mimo iż ciąża to wielka radość to nie odczuwasz jej tak mocno, bo męczysz się z tymi wymiotami. Ja też kiedy miałam takie okropne mdłości nie potrafiłam się cieszyć z tego stanu tak jak chciałam. Ale to minie......bo musi minąć. Trzymam kciuki żeby cię odpuściło i wszytkim innym których ta dolegliwośc nie chce opuścic...
 
reklama
mysia88 gratulacje!!
Współczuję tych dolegliwość margoz. Jeszcze trochę i miną. Ja też się długo męczyłam. Teraz dla odmiany mam kłopoty z oddychaniem, tzn brzuch mam jakoś bardzo wysoko i bardzo ciężko mi się oddycha, przez co męczę się i sapię podobno jak lokomotywa. A to dopiero 4 miesiąc, co będzie w 9ym?:)No i spać nie mogę. Trochę się przez tą bezsenność obawiam powrotu do pracy, bo pewnie będę nieprzytomna. Pracuję z dziećmi, więc energia mi potrzebna :) Zobaczymy.
Pozdrawiam piątkowo!!!
 
mysia dołączam się do gratulacji i życzę dużo dużo szczęścia na nowej drodze!!!!!!!!!

U mnie też deszczowo, ale jak dla mnie dobra pogoda, trochę odpocznę od tych upałów, może wreszcie się wyśpię bo też cierpie na bezsenność. Po południu zaczeło mnie kłuc podbrzusze więc trochę odpoczywam. Później wybieram się troche pobuszowac po ciucholandzie, może znajdę coś ciekawego.
 
Mysia wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia
Margoz wspolczuje biedaczko. Mi od tamtego tygodnie wiekszosc przykrych dolegliwosci przeszlo i naprawde czuje jakbym sie na nowo urodzila. Twoja pora tez przyjdzie :)

Ja wczoraj mialam fatalny dzien. Spadlo mi cisnienie i bylam nie do zycia. Nie poszlam do pracy bonie bylam w stanie. Za to dzisiaj sloneczko troche swieci i od razu mi lepiej no i podjadlam pysznego makaronu ze szpinakiem i szczesliwa jestem jak rybka w wodzie :)
 
Ja sie za porządki wzięłam,umyłam te okna,przestawiłam dzieciom łóżko.Wymyśliłam sobie,że jutro jadę szafę kupić i wywalę segmencik od dzieci z pokoju,to będą miały miejsca więcej.Tylko znowu będzie problem,bo biurka nie będzie:-(
Ach mówię wam jak nie urok to sraczka;-)
A pogoda jak najbardziej sprzyja robocie w domu:-)
 
Mysia wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

A u nas dziś pogoda masakryczna. Pada ciągle.

Agunia myłaś okna dziś? Ty mieszkasz we Wrzeszczu jeśli dobrze kojarzę?
Właśnie w taką pogodę to się nic nie chce.
 
to Ci teraz Aga chyba trochę deszczu napadało na te umyte okienka :rofl::rofl::rofl:

ja dzisiaj tez trochę porzadkuję, bo dopiero dzisiaj tak na 100% dobrze się czułam, pełna energii :tak:
 
reklama
któraś z Was napisała że czuje ruchy w okolicach pępka, to w sumie dziwne bo na tym etapie dziecko jest duużo niżej przecież... mój synek tydzień temu był na linii cięcia po cc, czyli poniżej granicy włosów, mam ślad po igle a widziałam gdzie wchodzi. i miałam ponoć macicę w normalnym położeniu. ale może to różnie bywa...
 
Do góry