reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

cześć dziewczynki!

Agunia trzymam kciuki!

Ja właśnie wróciłam z USG genetycznego, wszystkie pomiary super :) no i niestety dziewczynki, będzie wojna, u mnie też lekarz zobaczył jajeczka, także będzie chłop ! A takie ładne imię miałam dla dziewczynki :/

Co do grzybicy i upławów. Ten pierwszy problem to chyba moja przyjaciółka, mam ją odkąd pamiętam. Wystarczy zmiana klimatu a już już ją witam w moich progach. teraz też ..... jakl byłam m-c temu u lekarza to on mówi kurcze grzybek, ale nie mogę Pani nic teraz dać bo za wczesna ciąża ... następnym razem przepiszemy coś .... poszłam nastopnym razem i proszę grzybek ustąpił samoistnie jak nigdy. Teraz mój gin wyjechał na wczasy a ja już witam moją koleżaneczkę ... kurde, nic mnie nie swędzi, nic z tych rzeczy ,tylko grudki zielonkawe, bezzapachowe. Szlag ...
ale wiecie co, powiem Wam numer z poprzedniej ciąży. Idę do lekarza i czuję że coś tam nie tak, bo swędzi itd. Po drodze spotykam pod arkadami faceta i kupuję od niego prawdziwki :), które chowam do reklamówy :)
Wchodzę do lekarza, on mnie bada itd i nagle mówi ...
no grzybki to pani lubi widzę ...
ja myślę kurde, pewnie zapach z reklamówki albo coś tam wypadło i odpowiadam ...
a owszem uwielbiam .... a on do mnie ....
i grzybki też Panią lubią jak widzę, ciekawe co to prawdziwek, podgrzybek czy muchomorek
a ja do niego .... oj nie, nie ja tylko prawdziwki
....... zsiadam z fotela on pisze receptę. Myślę kurde ale po co. Daje mi i mówi to Pani sobie wykupi do grzybków. To ja do niego, do grzybków Panie doktorze, do grzybków to już mam sos :) On na mnie patrzy już jakoś tak dziwnie, a ja czytam receptę a tam (kiedyś był taki specyfik CHLORCHINALDIN - POTOCZNIE STOSOWANY DO SSANIA NA GARDŁO). I MÓWIĘ ...
chlorchinaldin? to co ja mam to do ssania?
a on już chyba nie wytrzymał napięcia i odpowiada .... nie do cipania :) Wzięłam te swoje grzybki w reklamówce i poszłam :)
hahahha fakt, jestem blondynką, ale kiedyś tych kawałów jeszcze nie było :) uffff dopiero by sobie pomyślał :)
 
reklama
Odnosnie zakupow to ja jeszcze sie troszke wstrzumuje.Wiem ze jak wpadne w wir to nakupuje samych rozowiutkich szmatek w kwiatuszki i motylki.Nie chce byc zmuszona do pozniejszej wymiany.U mnie zakupy po usg.

Odnosnie wszelkich dowcipnych problemow slyszalam o takiej babcinej metodzie ktora mozna stosowac w ciazy.Tyle ze napewno nie kazda sie odwazy.A wiec trzeba posmarowac sie jogurtem naturalnym.Podobno wszelkie obiawy znikaja dzieki naturalnym bakteriom zawartym w bialym pysznym specyfiku...Ja nie probowalam bo nigdy nie mialam problemu z tymi sprawami.
 
Ostatnia edycja:
Kurcze dziewczynki bawilam sie z moim yorkiem na łóżku i w pewnym momencie cos uslyszal i jak szalony zeskoczyl, wskakuja przy okazji na moj brzuszek. I teraz sie martwię, że coś mogło stac sie Dzidziusiowi :( Nie bylo to mocne, ale nacisnął mnie z lewej strony brzuszka... Martwie sie :(
 
hmm.... a ja chyba za duzo dzisiaj mysle...... zastanawiam sie co wy czujecie, bo ja siedze sobie w pracy i czuje sie normalnie. To znaczy nie czuje sie jak w ciazy, no tylko brzuszek mi o tym przypomina czy wy tez tak macie?? Czy poczuje to dopiero z pierwszymi ruchami malenstwa?? zapomnialam dodac ze przez pierwsze trzy miesiace widzialam zmiany bolaly mnie piersi, mialam poranne nudnosci a teraz czuje sie dobrze nic nie boli mdlosci raczej tez zniknely, niby to dobrze ale teraz nie czuje nic co sugerowaloby ze jestem w ciazy. Napiszcie jak jest u was czy to sie czuje....
 
witam i ja
angelke nic sie nie martw Dzidziolek ma tam dużo płynu owodniowego, który amortyzuje i pewno nic mu nie jest a Ty niepotrzebnie sie nie stresuj :*
kaasiutka super gratuluje synka
Agunia trzymam kciukasy :)
 
Kurcze dziewczynki bawilam sie z moim yorkiem na łóżku i w pewnym momencie cos uslyszal i jak szalony zeskoczyl, wskakuja przy okazji na moj brzuszek. I teraz sie martwię, że coś mogło stac sie Dzidziusiowi :( Nie bylo to mocne, ale nacisnął mnie z lewej strony brzuszka... Martwie sie :(


angelka, york waży gramy, spokojnie!
 
Moj nie, 5 kilo wazy :( nie zabolalo mocno ale poczulam... Boje sie, że cos moglo stac sie dziecku :(


spokojnie kochana, jak to pisała Mar, tam jest płyn owodniowy i dzidzia jest dobrze chroniona. ni stresuj się niepotrzebnie, główeczka do góry :)
a tak na marginesie, psy ponoć coś czują, mój labrador wiecznie leży przy mnie na ziemi ale łepek pcha na mój brzuch, tylko że on to 39 kg waży :)
 
reklama
Do góry